Ten sezon będzie wielkim sprawdzianem dla polskich sadowników i eksporterów owoców, gdyż stosunki z Białorusią są napięte. Białoruś była jednym z największych importerów polskich jabłek w ubiegłym sezonie – czytamy na freshplaza.com
W 2020 roku Białoruś sprowadziła ponad 121 tys. ton polskich jabłek.
Drugie miejsce zajęły Niemcy, importując 76 000 ton jabłek. Egipt kupił 75 000 ton, zajmując trzecie miejsce. Jednak kraje te nie będą w stanie zrekompensować utraty rynku białoruskiego w tym sezonie. Tak jak żadnemu krajowi nie udało się dotychczas zrekompensować utraty rynku rosyjskiego.
Problemem w bieżącym sezonie będzie również wzrost kosztów logistyki. Najbardziej dotknie to eksporterów dalekobieżnych, a skorzystają na tym ci, którzy handlują „po sąsiedzku”. W tym kontekście na wzroście kosztów najbardziej tracą Chiny i kraje półkuli południowej.
- źródło: freshplaza.com za east-fruit.com
Przypomnijmy:
Od stycznia do sierpnia 2021 roku eksport polskich jabłek wyniósł prawie 600 tys. ton jabłek. Rok temu było to ok. 416 tys. ton. Największym importerem polskich jabłek w ww. okresie 2021 była Białoruś, gdzie trafiło ponad 89 tys. ton (…) [czytaj wpis: Eksport polskich jabłek od stycznia do sierpnia 2021 roku >>>].
Najnowsze komentarze