Dwa sady uprawiane w praktycznie tej samej technologii, tj. te same rośliny (odmiana Golden Delicious), te same zabiegi, różnorodna gleba na stanowiskach itd. i w jednym przypadku wydajność z hektara na poziomie przynajmniej 20% wyższym niż w drugim, przy jednakowo dobrej jakości owoców. Skąd taka różnica? Jaki czynnik mógł w takim stopniu wpłynąć na wydajność sadu? Przyjrzyjmy się doświadczeniu, przeprowadzonemu u Jacka Maliszewskiego, sadownika z rejonu Grójca.
Odpowiedź na zadane wyżej pytania jest krótka: właściwa pielęgnacja gleby i dbanie o systematyczne nawożenie organiczne sadu. Właśnie teraz, kiedy jesteśmy po zbiorach, mamy najlepszą okazję, żeby pomyśleć o tego typu zabiegach, które przełożą się na kondycję drzew w przyszłym roku. Co więcej, rośliny po owocowaniu są osłabione, więc warto je w tym trudnym okresie zasilić trwałą i wysokiej jakości materią organiczną.
Dbanie o glebę stanowi kluczowy element efektywnej gospodarki sadowniczej, a proces ten powinien być podejmowany przez cały rok. Zrozumienie, że kondycja gleby wpływa nie tylko na bieżące plonowanie drzew, lecz także na ich długoterminową produktywność, jest kluczowe dla utrzymania zrównoważonego sadu na przestrzeni lat. Regularna opieka nad glebą nie ogranicza się jedynie do sezonu wegetacyjnego. Nawet po zakończeniu zbiorów istnieje wiele działań, które mogą wpłynąć na zdrowie gleby i przygotowanie jej do kolejnego cyklu uprawy. Analizy chemiczne są tutaj niezastąpione, umożliwiając precyzyjne określenie zawartości składników odżywczych oraz opracowanie spersonalizowanego planu nawożenia. Warto zaznaczyć, że skrupulatna troska o glebę przekłada się nie tylko na poprawę jej struktury, ale także zwiększa dostępność i stabilność kluczowych składników odżywczych, takich jak N, P, K, S.
Dodatkowo, utrzymanie odpowiednio wysokiej zawartości materii organicznej w glebie ma istotne znaczenie, choćby w kontekście dostarczania mikroorganizmom glebowym niezbędnych substancji do rozkładu, co przyczynia się do utrzymania zdrowego mikrobiomu glebowego. Poprawia to strukturę gleby, zwiększa jej zdolność do retencji wody, co staje się kluczowe zarówno w okresach suszy, jak i podczas obfitości opadów.
U Pana Jacka zastosowana była technologia węglowa firmy CarboHort, gdzie do przygotowania gleby wykorzystano Carbomat, czyli wyselekcjonowane gruzełki młodego węgla brunatnego (lignitu) oraz niefiltrowany Carbohumic, tj. gęste kwasy humusowe, wykonane z tego samego surowca. W trakcie sezonu zastosowano jeszcze opryski preparatem Carbohumic Maxi Plus
Opis doświadczenia w filmie, serdecznie zapraszamy:
Kwasy humusowe nie tylko podnoszą jakość gleby, lecz także działają jako biostymulatory, wspierając wzrost korzeni i pędów roślin. Mogą być stosowane wielokrotnie w sezonie, aby stymulować produkcyjność drzew, redukować wpływ stresów pogodowych i wspomagać regenerację roślin po okresach trudności. Dobrze odżywione drzewa rosnące w sprzyjającej glebie stanowią podstawę obfitych plonów owoców o najwyższej jakości, jednocześnie przyczyniając się do obniżenia nakładów pracy i dbałości o środowisko
wspomina dr inż. Jerzy Próchnicki, niezależny ekspert rolniczy.
Co więcej, produkty węglowe Carbohortu są bogatym źródłem węgla aktywnego / biowęgla najwyższej jakości – pochodzącego z prehistorycznej i czystej biomasy, poddanej powolnej, naturalnej obróbce cieplnej, który zasadniczo wpływa na zdrowotność gleby i roślin (stwierdzono np. brak guzowatości korzeni u roślin, które były traktowane produktami), wiązanie azotu z powietrza, ale też np. wyższą aktywność mikrobiologiczną.
Więcej informacji o przydatności biowęgla znajdziesz tu: http://ssa.ptg.sggw.pl/files/artykuly/2016_67/2016-3/ssa-3-2016-s151-157.pdf
Nie zapominajmy o zabiegach doglebowych, ponieważ są składniki, których przez liście nie dostarczymy. „Gleba to jest jeden z podstawowych czynników, które warunkują nam plon. Samo nawożenie nawozami mineralnymi nie wystarczy, ponieważ nie poprawi nam ono właściwości fizycznych gleby, ale wręcz spowoduje jej degradację w dłuższym okresie czasu. Możemy jeszcze cofnąć negatywne skutki naszej działalności, wystarczy zrozumieć jak złożonym i ważnym organizmem jest gleba. Proces degradacji gleby zachodzi bardzo szybko, natomiast aby go cofnąć może braknąć życia jednemu człowiekowi” – dodaje Radosław Łaźny, doradca uprawowy.
Wskazówka
Jeśli np. chcemy ograniczyć wyjazdy z wodą na plantację oraz dodatkowe koszty pracy z tym związane, możemy śmiało rozrobić produkt z wodą w proporcji nawet 50 / 50 i wylać pod drzewo choćby ok. 300 ml takiego roztworu podczas przycinania gałęzi. Deszcze swobodnie rozprowadzą nam produkt głębiej.
Firma CarboHort przygotowała promocję dla czytelników portalu sadownictwo.com.pl. Do końca roku można nabyć Mauzer 1000L Carbohumicu w wyjątkowo promocyjnej cenie!
Promocja obejmuje:
Mauzer 1000L Carbohumicu niefiltrowanego za 4300 brutto z dostawą (regularna cena: 6000 zł).
Mauzer 1000L Carbohumicu do fertygacji za 5800 brutto z dostawą (regularna cena: 9720 zł).
Chcesz dowiedzieć się więcej? Zadzwoń do nas i porozmawiajmy:
Tel. +48 506 066 663 | +48 506 383 715 | +48 604 337 452 | +48 518 034 023
E-mail: biuro@carbohort.com
Oferta jest ważna do końca roku.
Najnowsze komentarze