No to nie zrozumieliśmy się... Powinneś jednak darku zaznaczyć w czym rzecz. Czyli tak...Jeśli nadejdzie czas kwitnienia i przyjdą przymrozki, to moge iść spać spokojnie ?
A może oprysk opryskiwaczem też zdziałaby cuda...?
No to nie zrozumieliśmy się... Powinneś jednak darku zaznaczyć w czym rzecz. Czyli tak...Jeśli nadejdzie czas kwitnienia i przyjdą przymrozki, to moge iść spać spokojnie ?
A może oprysk opryskiwaczem też zdziałaby cuda...?
To jest Twoja wersja darku... Ja dostałem taką oferte handlową i nie mam podstaw, by w to nie wierzyć ...Przy 1000 l. wychodzi za tą gliceryne coś koło 3,80 pln. Cena zawiera transport oraz opakowanie. Jeśli weźmiesz karnisterek, to fakt - cena może być taka, jak piszesz.
Oto propozycja, jaką dostałem z tej firmy. Chciałbym zauważyć, że jest to gliceryna farmaceutyczna o 99,5 % czystości - ideał. Gdyby w taką gliceryne "złożyć" teściową, to naprawde wyglądałaby pięknie...
GLICERYNA FARMACEUTYCZNA MIN. 99,5% CENA: 2,7 netto/kg (zbiornik 1000 l) 3,7 netto/kg (beczka 200 l) 4,7 netto/kg (kanister 60 l) Cena zawiera transport oraz opakowanie. W załączeniu przesyłam certyfikat jakości. Jakie jest moje zdanie ? Jeśli stosuje się tak, jak piszecie, to cena 2,7 netto wraz z transportem, to nie wygórowana stawka. Jednak ile kosztuje z aparatura do jej stosowania ?
Dzisiaj zadzwoniła do mnie pani, która oferuje najczystszą forme gliceryny do ochrony sadów przed przymrozkami. Osobiście nie mam pojęcia na czym to polega i czym to się "je" Pani ta również oprócz tego, że ma gliceryne nic więcej nie potrafiła powiedzieć.
Czy ktoś mógłby cokolwiek napisać ? Ja nie stosuje żadnej ochrony przeciwprzymrozkowej. Wyznaje zasade - wszystko w rękach Boga i kłade się spać...
Komunikaty PIORiN, w formie papierowej dostarczanej "pod drzwi", to dobry pomysł Te komunikaty na papierze warto ze sobą zabierać do sadu. Zawsze może się przydać. Jeśli ktoś pamięta takie tytuły - "Kraj Rad, Radziecka Kobieta"... Te czasopisma w ogóle się nie nadawały
A w postaci elektronicznej ? To jest nic nie warta forma komunikatów dla sadowników. Podam przykład "mego" podwórka. W moim powiecie jest gmina, która pod względem powierzchni zajmuje drugie miejsce w kraju. Jak jade na ryby, to musze tą gmine całą przejechać i troche to trwa. Jednak jest to przykład symbol. Na jednym krańcu "idzie" burza, a na drugim prawie jej nie słychać. W jednym miejscu mogą pojawić się szkodniki, gdzie w drugim końcu ich nie ma, bo np. są lasy...
Jeśli ktoś chce opierać ochrone na podstawie takich komunikatów, to niech taką forme odpuści sobie. Niech lepiej weźmie się do nauki !! Tak nie wiele to kosztuje i przede wszystkim nie boli. Ktoś opowiada o czereśniach, ktoś powie o jaboniach...Ja np. na owocówke jabłkóweczke mam taki wskaźnik. Za garażami rosną akacje - robinia akacjowa. Gdy dwie pierwsze są w pełni kwitnienia, to należy jeszcze czekać, aż trzecia akacja będzie prawie w pełni kwitnienia. Stosował tą metode Ojciec, stosuje i ja...Skuteczność ? 100 %.
Obserwacja, obserwacja, obserwacja... Tak, jak po zimie następuje wiosna, a po niej lato, tok i w naszej branży te zdarzenia są co rocznie praktycznie w takim samym czasie. Nie chodzi o daty, ale o rozwój, faze wegetacji...I tyle.
Można wymieniać wiele zalet i wad odmiany Lobo. pomolog ma racje, jednak jest to Jego prywatna opinia...
Ja wymienie wady - nie potrafisz walczyć skutecznie z parchem - nie uprawiaj tej odmiany. Jeśli wydaje się tobie, że wygrałeś z parchem i infekcjami pierwotnymi, to nie zasypiaj - parch wtórny zniszczy twój plon. Innych wad ta odmiana nie ma :)
Zalety to - masz Lobo, to zawsze jesteś o dwa kroki przed konkurencją !! Ja miałem w tym sezonie 60 ton Lobo i już prawie mi go hurtownicy "wydoili"... Jonagored ? Szampion ? Gloster ? ... Czekają.
Jeszcze do warunków terenowych. Piękne Lobo "wychodzi" na najsłabszych glebach, dlatego warto tak dobrać klase bonitacyjną, by posadzić tą właśnie odmiane na "piachu" Rzecz jasna - ważna podkładka. Minimum M7, M26 lub mocniejsze. Dlaczego tak sądze ? Na tej glebie nie istnieje pojęcie - zielone Lobo...
Czy przedwiośnie i sama wiosna jest optymalnym terminem do podcinania korzeni ? Nie wydaje mi się. Dlaczego ? Jeśli na wiosne ( początek marca - to jeszcze zima...) zasadzimy okulanta, to na koniec wegetacji, jaki mamy efekt ? Przyrosty przekraczają niekiedy i metr ileś. Czy zatem tem okrojony z korzeni okulant dał sobie rade we wzroście wegetatywnym, to takie drzewo np. 12-15 letnie nie potrafi "obejść" tego podcięcia ? A, jak do tego mamy nawadnianie, to wydaje mi się, że szkoda kasy na taki zabieg, gdyż, jak to mówią górale "g**** to da...
Lepiej zainwestować w badania gleby i liści i na tym skoncentrować swój wysiłek, by robić to z głową, a nie szpadlem, czy siekierą...
Nie napisałeś, po jakich Świętach... A, jak ten podchloryn się wówczas sprawił ? Wykosił "to", na co był przeznaczony ?
Czy warto... Najpierw należałoby przeanalizować gdzie w tych Stanach się takie maszyny montuje. USA, to praktycznie kontynent i wszystko zależy od rejonu... Polska i polskie warunki pogodowe nie są porównywalne z tymi z USA. Z jednej strony Atlantyk, z drugiej ocean Spokojny. Jeśli w Polsce ktoś posadził sad w miejscu zastoisk mrozowych, to tam tylko modlitwa jest w stanie pomóc,. Jeśli sad jest w miejscach sprzyjającej uprawie, to można pomyśleć...Jednak, czy teściowa była bogatą osóbką ?? A , jak Tobie uda się ochronić uprawe, a sąsiadom zmarznie?? Mogą Cię oskarżyć, o to, że spowodowaeś klęske ...
Zawsze lepiej jest jednak robić "coś" nic nie robić nic... A może pomysł z czasów II wojny ? Rumunia wykopała rowy, do których wpompowała rope naftową... A może zastosować centralne ogrzewanie ? może wyszłoby taniej ?? Ciepło zawsze idzie do góry...
Ja miałem (mam) pneumatyczne sekatory, których jednak nie używam. Maszyneria stoi w garażu, przewody pogryzły myszy ( nie wiem, ale bardzo im to smakuje...) , a sekatory są już wysłużone... Napęd stanowi ciągnik i gdy nie ma obsady na conajmniej 4 osoby, to nie widze sensu by nimi pracowały. W czasie, gdy w sdzie rosły Jonathany, Landsberska, Bankrofty ...stare odmiany na np. A2, to tak się sprawdzały...goliły równo. Dziś przy szczypaniu kilku wilków na drzewie, to musiałbym na ciągnik posadzić piątą osobe do podjeżdżania...
Zaletą pneumatycznych sekatorów jest to, że masz dostęp tak długo, jak ciągnik pracuje...a elektryczne, jak długo energi starcza. Fakt - moje sekatory są stare z końca lat 70... ze Skierniewic. Dziś pewnie inne materiały są dostępne niż wówczas...sprężyny były słabe...
Jednak ułatwiają prace... a przedłużki ? To, jak mówił Pawlak - wymyślili, bo siły w rękach nie mieli...
Jednak gdybym miał wybierać, to wybrałbym elektryczne, bo i szybsze cięcie, bardziej ekonomiczna praca i mniej stresujące...nie musisz tyle uważać na węże, które mogą być przyczyną niejednego obcięcia członka jakiegoś... Jeden koleś sobie pól palca obciął, bo się potknął...
Co do mojego avataru. Tamten "gość" znudził się właścicielowi i ta nowa wersja była impulsem do działania. Zawsze uwielbiałem filmy z Clintem i dlatego jego wybrałem na patrona mej osoby. Nie ogolony, twardy, małomówny i zawsze mający racje - stojący na straży prawa... Gdy spojrzycie Clintowi prosto w jego gałki oczne, to zobaczylibyście w nich mnie...
Z parchem można sobie poradzić, ale trzeba sobie wykuć na blache pewne regułki, których udzieliłem kilka sezonów temu. Można sobie je przysposobić i poszperać w archiwum. Zawsze o tej "złotej zasadzie" prosiem o podkreślenia czerwonym wężykiem, bądź o wyryciu na ścianie, czy suficie. Ja obok lustra w sypialni na suficie też mam wyrytą pewną regułke...
W mym komentarzu nie miałem zamiaru pomologu zajmować się samymi warunkami, czy samą ochroną, bo to jeszcze nie czas, nie ten czas. Jednak chciałbym się skupić na samej strategi walki z parchem. Czy w ogóle będzie wielu stać na ochrone ? Ja podobnie Turysto postępuje, jak Ty, jednak dziele sobie zabiegi na trzy etapy - do kwitnienia, kwitnienie - do czerwcowego opadu (infekcje pierwotne) i trzecim etapem jest wzrost zawiązków i czas do zbiorów. Który etap jest najważniejszy ? Uważam, że ten do kwitnienia, bo jeśli cokolwiek spartoli się do różowego pąka, topóźniej już tego feleru się nie da zlikwidować. Może wielu uważa, że trzeba zwrócić uwage na okres kwitnienia i po kwitnieniu... Tak. Jednak z ostatnich lat i z przebiegu pogody mamy najczęściej gwałtowną eksplozje rozwoju wegetatywnego i bardzi krótkie kwitnienie... W sumie jest to dla sadownika czynnik pozytywny, bo parch chcąc się rozmnażać także musi skrócić swoją faze rozwoju. Jednak może się okazać, że gwałtowna eksplozja życia (ciepło...) zostanie zastopowana chłodem i opadami.... I tu mamy do czynienia z takimi pytaniami - czym pryskać, co proponujecie... Tu trzeba sobie ustalić kalendarz środków i dobór ich do panującej sytuacji. Należy tak kierować swą eirmą, by mieć coś na czarną godzine... Po co pryskać Delanem w przypadku słabych infekcji i przy "suchej" pogodzie ? Nie spotkałem się jeszcze z idealnym początkiem, środkiem i końcem wysiewu zarodników, by pogoda - jej przebieg był taki sam w przeciągu całego np, miesiąca 5 tygodni...
Można tu wiele podawać różnych recept i wariantów ochrony, ale zawsze każdy sadownik ma swój mózg... Nie mylić mózgu z wiedzą, bo jedno i drugie to nie to samo. Każdy powie przed sezonem ochrony tak - obkułem się, na blache - nic mnie nie zaskoczy... A, jak będzie ? Tak, jak zawsze...
Może się wydawać, że chciałem być pierwszym użytkownikiem na forum... Tak - macie racje - jestem pierwszym
Temat parcha może wydaje się tematem odległym, ale z przebiegu pogody można z góry założźyć, że walka z tym patogenem będzie podobna, jak w 2013, 2012, jeśli mnie pamięć nie myli. Jeśli nie będzie normalnej zimy, to okresowe ochłodzenia nie poczynią w populacji parcha żadnych szkód. Powiem więcej - uodporni się jeszcze bardziej na niskie temperatury. A mnie się marzy taki scenariusz - niech mu dupsko mrozi, tak, jak inne zimy mączniakowi mróż wytłukł większość współbratymców... Jednak jestem realistą i tak nie będzie...A jak będzie ? Załamanie, które mamy w tym okresie ze sprzedażą jabłek i przede wszystkim z poziomem cen spowoduje pewnie ograniczenie ochrony...I tu rodzi się pytanie. Czy ograniczyć ochrone do minimum ? Jeśli ktokolwiek chce tego dokonać, to lepiej niech nie wznawia ochrony wcale, bo po co się łudzić ? !
Niestety jest to brutalna prawda i jest ona podparta prognozami sprzedaży jabłek... Ja mam zdolność kredytową... Może podepre się kredytem, a może wygram w Totka ? Tylko tu trzeba grać..
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl