Nie chcę być postrzegany, jako wulgarny gość, ale to, co czytam w kwestii opryskiwaczy, to budzi mój niepokój. Jak dwa koła, jedna oś, pompa nawet za 6 000 zł kilka metrów węży w śmiesznej cenie, By-matic za 600-700 zł. trochę kątownika i innej stali ... prowadzi do tego, że taka prosta nie skomplikowana maszyna jest oferowana w cenie nowego ciągnika...samochodu dobrej klasy ?
Tu w mej głowie właśnie padają epitety i wcale nie są to określenia łagodne w kierunku producentów tych kosmicznych maszyn. Może czegoś nie pojmuję, może czegoś nie rozumiem, ale cena 40, 50 70, a nawet 80 tysięcy, to rozbój w biały dzień !!
Jeżeli zbiornik QUADRO 1600l w jednej z firm, w której zaopatruje się w części do opryskiwaczy wynosi 3200 zł., jeżeli ktoś sprzedaje zbiorniki 2000 l, 2500 l za 1700 zł, to niech ktoś się zastanowi, czy najzwyczajniej nie montować opryskiwaczy w szopie...Można zarobić !