To nie żadne poparzenia ale coś co nie jest jak na razie niezidentyfikowane objawy, u mnie dzieje się to samo w sklepach ogrodniczych mnóstwo ludzi z sadzonką i szukaniem odpowiedzi co to za przyczyna okolice Chodla i Opola Lub
To nie żadne poparzenia ale coś co nie jest jak na razie niezidentyfikowane objawy, u mnie dzieje się to samo w sklepach ogrodniczych mnóstwo ludzi z sadzonką i szukaniem odpowiedzi co to za przyczyna okolice Chodla i Opola Lub
http://fruvitaland.pl/images/dokumenty/Komunikaty_2015/12%2005%202015%20wszystkie%20gatunki.pdf
dużo jest też takich jak na fot 2 w powyższym linku , czytałem gdzieś że właśnie śluzowacenie, deformacja i nietypowa chloroza jest własnie wynikiem wapna ale sam juz nie wiem co to jest a jeszcze bardzej czym to zwalczyć
Byłem wieczorem w sklepie z sadzonką i znajomy mówił że nie jestem pierwszy , on obstawia na wirus, być może tomaszw ma racje ze jest to szpeciel, objawy podobne jak kolega zarzucił w dzisiejszym nowym temacie :polka czy to wirus" tyle że u mnie malina rośnie tydzień temu był dany nitrabor , malina rośnie ale są też objawy charakterystyczne do opisanych chyba wczoraj liście podobne do liści dębu ale na spodniej części liścia widać jakiś biały śluż wzdłuż nerwów na niektórych białe prawie przezroczyste malutkie kropki wygląda to jak rdza ale przezroczyste , do tej pory robiłem kristalonem zielonym , fosfiron MG i CU , asachi , terra sorb kompleks, mospilan , żelazo,
mam pytanie do kolegów bo chyba ten wątek był poruszany ale co jest przyczyną fioletowych liści zaznaczam że nie idzie o fosfor bo tego malina pod dostatkiem a liście nie tylko na górze ale i na dołach oraz przyrostach robią sie fioletowe , rudawo czerwone najgorzej na setlingu o dziwo na laszce gdzie niegdzie , natomiast na jesiennych szczytowe listki robią sie cienkie długie i również podobne kolory ogólnie przypomina to na jesiennej objawy podobne do objawów braku cynku, jak dotąd nigdy z czymś takim sie nie spotkałem
nie nie mieszam alkalianu bo wykonuje ten zabieg zwykle pod koniec kwitnienia, a jeśli chodzi o środki zwiększające rozbudowę systemu korzennego u mnie bardzo dobrze sprawdza sie black jack ale również wspomniane fosforyny wspomagają budowę korzeni
kolego artur1200 napisz coś wiecej co stosowałeś nawozy i czym pryskałeś a przede wszystkim jaka to ziemia bo według mnie to żadna choroba tylko chyba coś skopałeś
A z oprysków ortus, mospilan , decis, mytos , switch, signum domark,pomarsol,w razie potrzeby teldor a po zborach 2 razy sanmite
kristalon pomarańczowy , Alkalian KB Si , fosfiron MG i Cu , Viflo Cal S , Biocal, i na końcu kwitnienia terra sorb compleks
basta z innym doglebowym dobrze rozumiem, jeśli tak to z jakim
to że fosfor ujawnił się to normalna rzecz w tych dość trudnych dla rośliny momencie z jednej strony roślina zaczyna rosnąć z drugiej strony zimno ogranicza pobór tego składnika i efekt jest taki jak widać , natomaiast musimy pamiętać że po podaniu odżywki skuteczność w 50 % jest widoczna po 5 , 6 dniach , a co do 1 pierwszego zdjęcia tak jak myslałem żę jest to skutek niekorzystnych warunków a nie brak potasu , u mnie były takie listki po ostatnich przymrozkach
pytanie postawione o niedobory więc jesli obstawiasz na niedobory to na 1 zdjęciu to typowy brak w zawansowanym stadium potasu to znaczy liść podwinięty ku górze zasychający wokół jak i wzdłuż nerwów,lecz objaw ten występuje w póżniejszym okresie objaw braku potasu jest również często mylony do warunków stresowych takich jak zimno, upał, silny wiatr zarówno pierwsze i ostatnie jest ostatnio mocno odczuwalne , drugie i trzecie to oczywiście niedobór fosforu .
to dość nietypowe objawy braku żelaza , liść jest zielony nie widac żadnych przebarwień przebarwień wokół nerwów, ale skoro tak stierdzili fachowcy
kolego to że cena hiszpańskiej jest niska to nic dziwnego w tym roku truskawka u nich zaczeła sie b wcześnie w uprawch dominują odmiany b wczesne i to w ogromnych ilościach co spowodowało totalne załamanie cen, które są najniższe od bardzo dawna, a nasza z tuneli zaczyna sie od 18 do 20 za kg tylko zejście słabe kiedy do wyboru hiszpańska , grecka, wegierska w cenie od 4 do 10 tylko jak zwykle ten szajs oferowany jest w sklepach jako pierwsza truskawka krajowa
Kolego roxana u nas wszyscy też maja nawodnieinie, ale w malinach bo to zagłębie malinowe ale truskawce to rzadki widok , co do ceny jeśli się potwierdzą tak niskie ceny to fatalnie choć ja większość sprzedaje na sklepy i do sieciówek ale i tu wówczas rarytasów nie będzie, tyle że nie trzeba jej szypułkować.
Myślę sobie że można by próbować takiego sposobu wówczas gdy podasz pierwszą dawkę nawozów , bo wówczas faktycznie z jednej strony chwasty bedą miały trudniej wykiełkować gleba będzie się szybciej nagrzewać a i działanie nawozów zwłaszcza fosforu bedzie szybsze , ale gdy maliny osiągną około 50 cm wysokości ja usunął bym tą słome bo wówczas zaczną się schody jak podać kolejne dawki nawozów ?, no i walka z chorobami grzybowymi może być osiągalna ale zapewne za wyższą cenę użycia środków ochrony
Truskawka to nie to samo co malina porzeczka czy inne uprawy gdzie jesli brakuje rąk do pracy idą kombajny u mnie w okolicy tylko z 3 osoby maja tej truskawki troche wiecej, reszta liczy na kolejny cudowny rok i kokosy z malin , a nowych plantacji malin w bród , jesli chodzi o cene to nie oszukujmy sie ubiegła susza zniszczyła duzo plantacji ile osób ma nawodnienie w truskawce zapewne niewielu, tegoroczna zima ,a raczej brak śniegu jak i niskie temperatury już na początku października i te w styczniu zrobiły swoje w wielu rejonach kraju ucierpiało sporo truskawki, obecnie ostatnie chłodne noce również uszkodziły sporo kwiatu co zapewne wiele osób już zauważyło tak więc towaru nie będzie tyle ile w porzednich latach , wiec wnioski same sie nasuwają , po za tym juz chyba na przełomie grudnia i stycznia było kilka informacji o fatalnym stanie plantacji i zapowiedzi dobrej ceny , oczywiście zależy co dla kogo oznzcza dobra cena
Mam podobne zdanie jak kolega wyżej obecnie schodzę z uprawy malin w kierunku truskawki , która bardzo szybko reaguje na warunki stresow ale iszybko sie regeneruje , wystarczy odwidzić dział truskawki by zobaczyć zdjęcia i opisy truskawki sprzed klikunastu dni , po prostu anomalia nie pasujące do żadnej choroby jak i niedoborów, ale z drugiej strony wiadomo było już wczesną wiosną że truskawki są bardzo złej kondycji po zimie dlatego pierwsze zalecenia były w kierunku podania wapna z nanocząsteczkami srebra , później podanie terra sorb komleks zawierajacy dodatkowo aminokwasy pobudzające roślinę do odbudowy częsci zielonej , jak i podanie fosfronu MG i Cu , tak zrobiem plus asachi i truskawka wróciła do normy , te same środki podałem w malinie i jak narazie nic złego sie z nimi nie dzieje a w ubiegłym roku to był szok 90 % laszki skasowałem nic jej nie pomogło ale nie stosowałem takich odżywek
żółta obwódka wokół liścia a zasychanie wzdłuż nerwów lub lub podobne tego typu objawy to całkiem dwa inne objawy , wracając jednak do pobierania składników to w ubiegłym roku problem został poruszony w tym samym czasie na malinie jesiennej która nie rosła , wówczas zwróciłem uwagę że należy sypać saletrę wapniową bo tylko ta może byc pobierana przez roślinę w sytucji stresu w tym przypadku zimnych nocy dodatkowo sprzyja regenaeracji systemy korzeniwego, sprawia że potrzeba azotu w formie amodowej (mocznikowej) i amonowej nie są w tych warunkach możliwe więc pozostaje saletra wapniowa która otwiera drogę do poboru innych składników
Problem powraca ponownie w tym roku dość wcześnie , nie mam pojecia co może być tego przyczyną wiele jednak wskazuje na zimne dni i noce , być może wiele zależy od ziemi bo jak widzę nie wszędzie daje ona sobie radę , i chyba jest dośc delkatna na takie anomalia, byc może jest problem z pobieraniem skladników, byc może to choroba u siebie kiedyś na śliwie pojawiły sie czerwone plamy które poźniej zasychały nikt z sadowników nie wiedział co to jest zauważyłem że podanie ortusa ograniczało objawy a wykonanie zabiegu BI tym w starszej wersji elimnował całkowicie objawy , spotkałem się z opinią żę zimne jak i goroce dni połoczone z silnym wiatrem mogą powodawać takie objawy jak i również zasolenie gleby objawy te często mylone są z brakiem potasu, najbardziej jednak objawy tej brzytkiej pogody widoczne są w tym roku na truskawce gdzie trudno doszukiwać sie jakichkolwiek braków i chorób poza działaniem szpeciela i przedziorka bardzo mocno już w tym czasie aktywnego czego nie można powiedzieć o truskawce uprawianej pod włokniną tam takich objawów nie ma .
kolego dorzuć tych zdjęć bo jeden listek to za mało mam swoje uwagi ale nie ma co pisać do kiedy nie zobaczę coś więcej , jedna fotka z góry była by bardzo przydatna , dopisz coś więcej o samej truskawce pole , tunel , włoknina środki nawozy nic nie wiadomo a tak to szukanie po omacku
Uprawiam od lat truskawkę na agrotkaninie , więc mam już trochę doświadczenia dlatego chciałbym wiedzieć czy masz agrotkaninę czy agrowłókninę bo różnica jest ogromna jeśli idzie o wykonanie takiego zabiegu to szanse wzrastją w przypadku agrowłókniny w przypadku agrotkaniny zabieg wykonałbym tuż po deszczu lub w trakcie byle by nie były to opdy intesywne .
Dziś przeszedłem swoją plantację jak i u sąsiadów którzy mają tak tylko dla siebie i takie objawy są prawie na wszystkich odmianach u mnie nawet na sadzonce sadzonej 2 tygodnie temu są takie objawy a sadzonka ze szkółki , wydaje mi się że jest to wynikiem ostatnich zimnych dni a szczególne nocy być może dzieje się tak jak pare lat temu jak i w ubiegłym roku na malinie kiedy azot w formie mocznikowej nie był pobierany ,a pobierany w amonowej dziś maliny zarówno jesienne jak i letnie wyglądają kiepsko, ale u mnie pod włókniną truskawka w pełni kwitnienia i takich objawów nie ma więc obstawiałbym nie na devrinol ale na pogodę
a tu filmik z plantacji po zastosowaniu oprysku doglebowego i skutki poparzeń
https://www.youtube.com/watch?v=_mFpVU0W2Ec
Dla ścisłości dla innych mających wątpliwości aby mieć pewność czy mamy doczynienia z brakiem wapna czy roztoczem należy wskazać na podstawową różnicę .
Liście truskawki z niedoborem wapna na końcowej częśći zaczynają zasychać podwijać się powoli na zewnątrz twożąc z czasem kopułe fachowo nazywa się to parasolkowatość bo patrząć na liść z góry przypomina on parasol.
W przypadku roztocza atakuje on najmłodsze liście jeszcze nie rozwinięte które potem mają nieregularny kształt są pofałdowane kruche i często w wielu miejscach zielona tkanka zasycha , walka z tego typu małym ale jakże groźnym szkodnikiem nie jest prosta, wiosną należy wykonć jeden zabieg ortusem, a po zbiorze dwukrotne opryskanie w odstępach 7 dniowych sanmite jednak użycie opryskiwacza beż nawiewu jest mało skuteczne lub bezcelowe bowiem oprysk musi dotrzeć do wnętrza najmłodszych i najmniejszych liści jeszcze nie rozwiniętych co w przypadku innych opryskiwaczy bez nawiewu jest niemożliwe a tym samym zabieg jest nieskuteczny.
i jakie wnioski, chciałbym zobaczyć więcej zdjęć z góry i kiedy ta sadzonka " jednoroczna była sadzona " to ta sama odmiana, rośnie na takiej samej glebie i czym pryskałeś od chwastu a jeśli obstawiasz na niedobory to na co ? poprostu im więcej informacji tym łatwiej o trafną podpowiedż bo zdjęcia same z siebie niewiele nam dają
kolego wiesz dobrze że roztocza jaki przędziorki lubią suchą i ciepłą pogodę ubiegły rok był dla nich idealny j a usiebie wykonałem zabieg ph mam unormowane a są takie miejsca gdzie sadzonka została całkowiecie zatakowana i liść się całkiem nie rozwiną tylko kilka małych zniekształconych liści i gdyby nie młoda sadzonka z rozłogów to wielu miejscach były by puste pola bo z takiej sadzonki już nic nie będzie jak widzę jeden oprysk to zamało w takich warunkach ale i nie każda odmiana jest tak zatkowana dla mnie to roztocz nic innego z drugiej strony gdy czytałem na początku miesiąca w komunikatach a pryskaniu na przędziorka to uznałem to za żart jednak lustracja plantacji potierdziła że trzeba taki oprysk wykonać ten rok zaczą wegetacje dość wcześnie wszystki idzie zbyt szybko to nie będzie dobry rok do walki z szkodnikami i chorobami
tak dziejszej nocy było chyba najgorzej , wczoraj pryskałem truskawke od szarej pleśni tak gdzię koło 19 trochę cieczy poszło na agrowłókninę około 20 zaczołem zaciągać włókninę i szok na termometrze 5 na plusie a włóknina się skleiła tzn złapała wilgoci i zamarzła ile czasu zajeło mi rozciągnięcie 15 metrowej szerokości włókniny to szok a ile dziur narobiłem to już nie wspomnę tak więc juz o 20 przy gruncie było poniżej zera , chmur zero a łysy w pełni, pogranicze gminy Chodel i Opole lubelskie
Po pierwsze jakość zdjęć słaba więc trudno o trafne udzielenie odpowiedzi opis również krótki , ale patrząc szczególnie na 1 zdjęcie to typowy objaw braku magnezu w bardzo zawansowanym stadium bowiem liście zaczynają zasychać i objaw może być mylący z brakiem potasu jednak by tego uniknąć trzeba by było dać fotkę samego listka z ogoniem i jeśli ogonek jest zielony i to co najbliżej niego również a im dalej od ogonka obwódka jak i liść zasycha to właśnie zawansowane stadium braku magnezu, w przypadku braku tego składnika najpierw widać pierwsze objawy na najstarszych liściach odwrotnie jest w przypadku braku żelaza i manganu tu objawy widoczne na najmłodszych liściach , przy czym w przypadku braku manganu piersze liście są blodo zielone a nawet żółte pojawiają się się małe, jasne plamki centkowana chloroza, ciemniejące, zlewające się i przechodzące w nekrotyczne plamy wzdłuż nerwów. Brzegi liści zasychają i zawijają się do góry, w przypadku żelaza to młode listki stają się prawie białe a nerwy zielone
to zależy jak narazie w moich okolicach nie słyszałem o przymrozkach ale przygotowanym trzeba być u mnie na clery już pojedyncze kwiaty kwitną , dziwne bo na honeoy pod włókniną dopiero ze 30 % zakwitło
Dokładnie tak to jest roztocz aby uniknąć tego w następnym roku z tydzień po skoszeniu zabieg ortusem lub sanmite kiedyś to byl dobry środek tylko nie wien czy jeszcze jest w sprzedaży ale chyba tak
Brat zakupił 1,5 roku temu ten model gmina Chodel i powiem jedno gdyby ktoś dał mi go za darmo to odrazu bym go sprzedał i kupił za te kase kilka starych ursusów , awaria goni awarię , pasek zrywa sie średnio co 2 miesiące , serwis wymienił co sie dało i nic nawet inne paski założono i wiele innych awarii ostatnio brat musiał wynająć rzeczoznawcę aby był obecny przy kolejnym serwisie bo panowie takie bajki wstawiają że ręce opadają i kombinują , dostęp do części tylko przez serwis z domu do fabryki 45 km a części idą 3,4 dni , ogólnie składak nic z ursusa jak na razie atututy skrzynia i silnik ok reszta pozostawia wiele do życzenia choćby pompa która ponoć ledwo zipie nowa to wydatek 10 tys?
Dla niedoświadczonych dodam że sadoplon jest środkiem który przy słonecznej pogodzie jest drażniący dla oczu i skóry kiedyś po pryskaniu po dwóch dniach podwiązywaliśmy maliny każdy kto dotykał liśći wieczorem trafił do szpitala z objawami zatrucia , łzawieniem oczu zawrotami i wysypką .
Co do samych nowości a więc odmian to mam podobne zdanie, dziś nie byłbym w stanie podać w przybliżonej ilości ile mamy odmian truskawek na rynku , zwiększona liść nawozów doglebowych lub dolistnych mogła wpłynąć na taki stan a nawet zachamować czy też utrudnić pobieranie innych składników , w ubiegłym roku podobnie miała sie sytuacja z maliną jesienną kiedy przy podobnej pogodzie maliny nie rosły wówczas wskazywałem na podanie saletry wapiennej a nie amonowej identyczna sytuacja miała miejsce w 2011 r, bo to ona często stosowana w tym czasie chamowała pobieranie składników, obecnie zaleca sie podawanie w truskawce właśnie Viflo Cal S a więc wapno z nanocząsteczkami srebra dla odbudowy i wzmocnienia rośliny po niekorzystnych warunkach po tej zimie,
pytałeś wcześniej o nawozy dolistne ja na ten rok przygotowałem Viflo Cal S, Viflo Cu B , Fosfiron magnezowy, Kristalon zielony i pomarańczowy i Black jack, tytanit, plus zastosuje chyba pierwszy raz vaxiplant
Nie środki te nie mogły zaszkodzić , co im tak naprawde dolega to zagadka , ale wydaje sie najbardziej prawdobodobne że ma to związek z glebą, pędrakami,lub choroba wirusową, bo jeśli u szwagra alba rosła to dlaczego u Ciebie jest odwrotnie , z drugiej strony u mnie elkat w jednym miejscu rósł b dobrze i owocował teraz w innym miejscu jest odwrotnie nawet rozłogów daje o połowę mniej niż poprzednio , honeoy i u mnie w tym roku nie rośnie tak jak w latach ubiegłych , pogoda ma chyba w tym b duży udział
pierwszy raz słyszę żeby topsin miał zwalczać plesń ? z tego co mi wiadomo środek ten ma szerokie zastosowanie grzybobójcze w truskawce i porzeczce kiedyś teraz chyba wycofany w wiśniach śliwach moreli gruszach i jabłoniach , ogólnie szeroko stosowany do leczenia chorób kory takich jak rak kory czy zgorzel, pamiętam że zwasze po gradzie wszyscy sady pryskali właśnie tym środkiem bo ma działanie lecznicze , podobnie stosują ten środek od lat w malinie Ci którzy stosują go w sadach podobanie jak z miedzianem w malinie wczesną wiosną ale oficjalnie do tego jak i innych środków przeznaczonych do innych upraw nikt się nie przyzna.
No właśnie środki ochrony kosztują nie mało a ich skuteczność jest coraz częściej zastanawiająjąca? , kilka dni temu robiłem randapem i chwastoksem i w czasie pryskania zauważyłem że coś jest nie tak , sprawdziłem wszystko i niby ok , ale po jakimś czasie gdy opadła piana w zbiorniku zobaczyłem coś co mnie zwaliło z nóg na dnie zbiornika był osad przypominający gips , zabrałem ile się dało i pojechałem do hurtowni początkowo panowie byli zdziwieni i nawet chcieli to wysłać do analizy ale po kilku telefonach stwierdzili że nie ma sensu i dali mi w zamian te same środki ale innego producenta rzekomo wytrąciła sie sól, niby zachowali sie ok ale samo czyszczenie opryskiwacza zajeło mi kilka godzin myślę że opryskiwacz na tym nie ucierpiał choć pewności nie mam
A no właśnie człowiek uczy sie na błędach , ale jak zawsze zdjęcie nie oddaje całej prawdy a i ja nie zwróciłem uwagi ale jak sprawdziłem w swoich notatkach to odbarwienie nerwów górnych jest brakiem żelaza i manganu natomiast dolnych narwów oczywiście w początkowym stadium brakiem magnezu
ja uzywam tego środka w truskawce wg zaleceń dr Jarosza wystarczy włóżyć sadzonkę na kilka minut , choć zdażało się że moczyły sie kilka godzin , używam go również w czasie sezonu 2,3 krotnie do pryskania dolistnego i moge powiedzieć że wpływa to dość dobrze na rozwój i budowę systemu korzeniowego różnice są widoczne po kilku miesiącach od wysadzenia ale to jest truskawka, jak się to ma do drzewk nie wiem , ale wiem że jak brat brał u Bielaka to wszystkie sie pięknie przyjeły a gdy postanowił dokupić to znalazł gdzieś koło Puław to róznica widoczna gołym okiem , to kiśnie a, nie rośnie
tylko w gruncie i na agrotkaninie na przyspieszony zbiór, chciałbym spróbować tuneli ale z jednego domu do drugiego mam 10 km i tylko tam mógłbym to uprawić a tak nie mam takiej możliwości już z samą włokniną jest problem kiedyś nadawali grad i ledwo zdążyłem przykryć na czas z tunelami to już nie takie proste
Niestety grzyb ten może przetrwać w glebie do 15 lat , najczęściej występuje po ziemniakach i pomodorach , lub po wieloletniej plantacji malin lub truskawek
Niestety coraz częściej słyszy się że truskawka ze szkółki to nie dokońca pewny materiał tylko jak to udowodnić. Jęśli chodzi o sadzonkę to rzeczywiście bezśnieżna zima i niskie temperatury plus ciepła jesień zrobiły swoje , tylko w tym przypadku choroba pojawiła sie jesienią a zima tylko dobiła osłabioną sadzonkę, co do samej choroby obstawiałbym na werticilioza truskawki ale i tu mam wątpliwości , co do alby udało się opanaować problem przy użyciu środków zawierających tiuram.
Na moje oko nie jest to ta choroba bowiem z nic tu nie pasuje , po pierwsze choroba uwidacznia sie zwykle w drugim roku od posadzenia , warunki dobre do rozwoju to duza wilgotność i temperatura gleby 12- 18 stopni , ziemie nie zdrenowne cięzkie, słabo przepuszczające wodę, ubiegłe lato było gorące i suche , korzenie nie mają wyglądu tzw mysiego ogonka , dodatkowo liście właśnie stare liście stają się żólte, pomarańczowe, i brązowe a młode liście mają kolor od zielonego do wpadającego w niebieski , u mnie podobna rzecz sie miała z albą posadzoną na lepszej glebie ale zalewanej wodą spływającą z wyższych partii pola dodatkowa objęta cieniem drzew i była to antraknoza i skórzasta zgnilizna
Jeśli możesz to zdjęcia mogą być pomocne bo jeśli to ta choroba to dość dziwne bo pierwsze objawy są widoczne bardzo późną wiosną , a nie w tym okresie ?
Już kiedyś pisałem o dobrych i złych stronach tej odmiany. Odmiana sama w sobie nie sprawia problemów w uprawie jednak główny minus to kwiat wychodzący ponad liście, co sprawia że owoc opada częst poza liście i tym samym narażony jest na oparzenia, gnicie i dość często deptany przez osoby zbierające , inną sprawą jest fakt że są trudności z rwaniem bowiem truskakwa ta bardzo dobrze odchodzi od szypułki tzn jeśli ktoś zdecyduje się ją sprzedawać jako przemysłówkę to plus minus jeśli chcemy ją sprzedawać na rynek bezpośredni , i jeszcze jedna rzecz to truskawka która owocuje drugi raz i jest dość spory problem w tym okresie z zmiennikami, wciornistkami i innym robactwem , który eliminuje owoc w tym czasie z rynku
nie wiem czy jeszcze ten przepis obowiązuje ale po wprowadzeniu zmian na sprzedaż energii miło być tak 70 % musisz wykorzystać u siebie reszte możesz odsprzedać zakład musi zapłacić nawet wtedy gdy energii nie odbierze , myślę że ten temat będzie się rozwijał tym bardziej kiedy kilka dni temu mówiono że młoda Polka wynalazła takie ogniwo które wygląda jak folia i będzie można je kłaść od razu na dachu , ze dwa lata temu były do tego dopłaty i to nie małe wiem bo u mnie byli goście którym pasowała moja działka na taką farmę ale z uwagi na plan zagospodarowania przestrzennego zrezygnowali i wybudowali taką farmę w sąsiedniej gminie gdzie takiego planu nie ma.
myślę że więcej było by z tym problemów niż pożytku , bo w jakim momencie chcialbyś to rozkladąć , w słomie jak to w słomie siewek chwastów nie brakuje , następnym problemem mogą byc choroby grzybowe dodatkowo jeśli masz nawodnienie to problem może być trudny do opanowania , a w truskawce słoma idzie w momencie kwitnienia i pozostaje tam stosunkowo krótko dodatkowo wiesz że większość trafia w międzyrzedzia a w malinie pod sadzonkę, ja jesienia posadsziłem na starej agrotkaninie po dwa rzędy obok siebie tylko otwory powiększyłem nie wiem co z tego będzie ale szkoda było mi wyrzucać agrotkaniny.
nie wiem czy to inna odmianna chyba to samo tylko zależy jak piszą z jęz.ang florence a ja pisze florencja jeśli o to chodzi to odmiana póżna deserowa pochodzenie Anglia wymaga ochrony zimą z uwagi na przemarzanie , ja zamówiłem Patrycje zamienik zengi bo deserówek ma 12 odmian to mi starczy , zamówiłem zieloną po 50 gr u pana R.Majewskiego koło Gniezna
masz rację ale to co się dzieje w przypadku jesiennej nie wróży nic dobrego nie wiem jak u Ciebie ale u mnie całe hektary nowych nasadzeń, a pola które leżały ugorem jesienią szybko znalazły nowych właścicieli i niektórzy po mega szybkiej obróbce takich pól posadzili maliny, jedyne co może niektórym popsuć plany to fakt że będzie szła tylko malina rwana bo jeśli nie to klęska bo wielu którzy postawili na porzeczkę, zmieniło swe nastawienie i usuneli połowe a w to miejsce poszła jesienna z myślą o użyciu kombajnu ,do tego wiele nowych odmian bardziej plennych niż dotychczas, podobnie było z porzeczką do kiedy nie pojawiły sie ukrainki bardziej wydajne i łatwiejsze w uprawie choćby przed wielkopąkowcem
następstwem może być ale jest to bardzo żadko spotykana sytuacja kiedy dochodzi do obumarcia tkanki zielonej, jakie odmiane(y) są posadzone w tunelach i jakie to tunele jeśłi można zapytać.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl