No i mistrzu wisnia zapłaciła konkretnie ostatnia cena 5,50 troche ton było dla mnie może byc tak co roku:) w sezon tyle co za 5-6 lat normalnie
No i mistrzu wisnia zapłaciła konkretnie ostatnia cena 5,50 troche ton było dla mnie może byc tak co roku:) w sezon tyle co za 5-6 lat normalnie
Ja płace 150 dniówkę trzeba ludzi szanowac a nie być ,,Januszem" wyzyskiwaczem ,ktos zapieprza na ciebie i tez trzeba mu dac zarobić...ja co roku mam ludzi i chetnych jest...
Trzeba poczekać bedzie ponad 5 zł napewno narazie próbują
dokładnie tak jest z ta karencją pisza jak im pasuje,dla jednego 7 dla drugiego 21 a chemia i tak jest:))) trzeba mysleć to nie boli...
Wino lepiej z takich kopie:) ,ja moge niepryskać wogóle jak mi takie przyjmią i tak sie pryska co roku 5-6 razy bo z czego ktos ma dokładac??? cena przewaznie niska jest,wyjatkowo w tym roku sie dba bo niema wisni ,ale tak to sa napewno b.ekologiczne niz od ciebie bo polowe tego pryskam co zaleca program ochrony wiśni,a po karencji chemia niezostaje i sa napewno ekologiczne? :)
Ludzie jada srodkami niezajestrowanymi z długa karencją chodzi o koszty,jakby dali cenę to i by stac było kazdego na opryski i tak to jest,jeszcze raz zapytam gdzie ty żyjesz?producenci chca produkowac ale żebys im dał za pare groszy lub darmo,cen skupów niema rano a dlaczego?powinny byc wtedy ktos by wiedział czy rwac czy nie,a tak to juz sie tak zdarzyło że za darmo sprzedałem kilka ton i dołozyłem do tego 50 groszy do kilograma i paliwo i swoja pracę ale co bylo robic wyrzucić .Tak się robi i ty sie dziwisz że ktos kombinuje chyba spadłes z księzyca
a skąd wiesz kiedy to sprzedam skupy ruszaja w wiekszości ok.15-go a ja niepowiedziałem że w tym terminie to zawioze zalezy od ceny moze akurat po 20 stym do konca miesiąca mam czas a zbiór 6-7dni potrwa... ,chociaz watpie żeby coś tam było do 20 dni:) pewnie 14 a pisac to może duzo zalezy jak komus pasuje,cieszyłbys się żeby mi burza zbiła ale zawsze grad pada pod kątem ,i co był i zawiele mi nienarobil szkód wisnie sa w lisciach a lisci duzo:) ze 200-300 kg moze na cały sad straciłem część zablizniła się tych plam juz niewidać i tak ta wiśnia idzie na tloczenie.Takie straty i większe sa co roku nawet przy zbiorze albo jak sa wiatry a sa prawie zawsze ,nierówno dochodzi i to co za wczesnie przewaznie spada:) nieraz i tona lezała na 4 ha.Gorzej jak sie nieopryska .Nierzycz komuś zle bo karma cie spotka...i kto tu jest Januszem:)))
Widzisz,nieumiesz kulturalnie nawet odpowiedzieć i kogo obchodzi twój buracki dowcip:)?naucz sie kultury trochę i niezabieraj głosu jak nic niemasz konkretnego do powiedzenia,pytam a ty cały czas niemozesz zaskoczyc i cos pieprzysz nie na temat... ciekawe jak ci grad stłucze trochę sadu czy tez wyjdziesz na swoje,a w tym roku jak tam zarobiłes na opryski...?
I tak go zmyje deszcz pewnie podają ponad 15 mm,to niech dadza tańsze środki z karencja 7 dni to czyja wina ze sa takie drogie a towar tani ?jakbym chciał tak sie stosowac to by mi sie polowa za opryski niezwróciła nawet,trzeba by co 7 dni pryskac ponosząc koszty kilkukrotnie wyższe,sami zmuszaja do tego kazdy patrzy zeby jak najmniej wydać i zapewnic max ochronę bo inaczej pójdzie z torbami i tak wszystko jest na granicy opłacalnosci albo strat.To niewina sadownika który chce coś z tego mieć a nie tylko robotę...
Witam,mam pytanie czy pryskac jeszcze przed zbiorem czy juz nie,ostatnio pryskałem merpanem 3-go lipca i 5-go topsinem w zwiazku z tym gniciem owoców po gradzie,poprawilo sie nadchodza deszcze zbiór.ok.15 lipca czy jeszcze pryskac czy juz nie czy te srodki to juz wystarczajace zabezpieczenie?
u mnie w sadzie jest w tym roku gniazdo trzmieli w ziemi spora ,,jama"zrobiona wlot ok 10 cm lub wiecej ,dwa lata temu też było pod pniakiem wycietej wisni nawet jeden mnie ukasił w rekę jak kosiłem nad gniazdem trawę:)mkyslałem że trzmiele niatakują ciekawe ile ich jest w takim gniezdzie
mowisz że to brunatna jednak ,ale dobrze że niebedzie infekować owoców obok , tylko te z uszkodzona skórka bo tak to by cały sad poszedł w kilka dni i niebyloby co zbierać
Byłem w sadzie rzeczywiscie zaczynaja sie goić po Topsinie,troche za pózno go dałem trzeba było po gradzie i tym wietrze prysnąć ale znowu niebyło jak wiatr z 50 na godzinę i to grad i wiatr był z tej strony co były najgęściejsze ale bardzo drobne ,to jak spadna moze te co zostana pogrubieją i się wyrówna:) w jednym jak i drugim sadzie z tona albo więcej pójdzie na ziemię.Myslę że juz do zbiorów niebedzie podobnych niespodzianek a juz w nastepnym tygodniu czas zacząć bo dojrzała jest,ale skupów niema narazie
Jest sens jeszcze to pryskać i czym jak coś?
Ja myslałem że brunatna bo na młodych drzewkach u sasiada i nietylko tam gdzie wiosną zaatakowała brunatna i sady wygladały jak spalone dosłownie tam jest takich z brazowymi plamami wisni b.duzo.U mnie topsin przyspieszył chyba degradacje tej chorej tkanki i dlatego dzien p oprysku jest tak duzo takich widocznych wisienek w porównaniu do poprzedniego dnia .
Raz kiedys widziałem cos podobnego z 15-20 lat temu po deszczach kilkudniowych cały 1 ha sadu poszedł w ciagu 3-4 dni tak sie psuły,a zaatakowała wtedy gorzka
i czym to prysnąć teraz kaptanem?
to tak wyglada albo gorzej jakby wogole tego sadu niepryskać tylko sam by sobie rósł,czy te srodki sa oszukane tyle kosztuja i niechronią takie zarazy i tyle wydane na ochrone sadu,dodam że 2x tyle niz w w innych latach
Tylko że przybywa ich codziennie,mnie sie wydawało że brunatna na 100% po drugiej stronie sadu i w srodku zabardzo niema ale sie trafiają nawet pod koroną a tam grad niedoleciał napewno,najgorzej jest od sasiada w jednym sadzie i drugim głowy niemam co to?
Gorzka to chyba niejest zreszta był 2x merpan 80wg a deszczów zabardzo niebyło,mnie to wyglada na brunatna zgniliznę,zreszta były porazone krótkopedy w sadzie na wielu drzewach usuwałem ile mogłem i opryski były co 10 dni lub czesciej a tu masz taka niespodziankę...
zreszta nietylko u mnie tak jest w wielu sadach obok a kazdy pryska czym innym
sprawdzalem teraz niema robaka
i te brazowe plamy tez od robaka???
ostatnio były pryskane jezeli chodzi o robaka mospilanem 2 razy co 10 dni a wczesniej sherpa ale wtedy były mszyce i niezdziałała czemuś zmieniłem dlatego na mospilan i bylo ok.
a od robaka by sie tak mogło stać?
Witam ,mam taki problem z wisniami myslałem że to od gradu i b.silnego wiatru uderzone owoce,byłem sie dowiedziec u znajomego agrotechnika który ma sklep ze srodkami ochrony roslin, jednak niepoznał się...? mnie się wydaje że to brunatna zgnilizna zaatakowała owoce,tylko dziwne ze z jednej strony od pola sasiada i na drugim kawałku 07,ha tez od strony sasiada gdzieniegdzie w sadzie trafiaja sie takie wisnie ale trzeba poszukać
Przesyłam foto moze ktoś powie co to i czy to brunatna i jak to zatrzymać...???
Dodam że ostatnio pryskane były merpanem 2 razy co 10 dni,wczesniej był topsin ,bumper,difo,a wczoraj jeszcze raz opryskałem topsinem i dzisiaj jest własnie duzo wisni z dziurkami i saczacym sie czyms z nich wczoraj prtawie tego niebyło tylko owoce z plamami brazowymi lokragłymi lub podłuznymi...,według mnie zadziałal topsin i wypalił grzyba i stad te otwory do pestki?
moze to dziadowstwo zatrzyma ale prosze o radę co z tym zrobić?
Podobno ludzie mówili że przymierzają się do ceny 4-6 zł ale niewiem czy to prawda?
Troche jest,dupy nieurywa ale z 4 ha moze bedzie 30 ton jeszcze jak grad nieobtłucze,albo niezgniją.Na drzewie to jeszcze niemoje...:)ale jakaś nadzieja jest...
Co,za ile ? beda przyjezdzać i płacic bo towaru niema ja licze na 6 zł inaczej nierwię niech oblecą,za 1,50 to w tym roku moga sobie kupić pestki:))))
U mnie sprawdzałem o godz 13 tej. zawiazki wisni niektóre wieksze od łebka szpilki , narazie nic niewidać żeby przemroziło a był mróz -2-3 w domu na termometrze,sad jest wyżej na górach może tam był mniejszy mróz ,niby zawiazki są mniej odporne od słupków kwiatowych? prawda czy bujda bo niewidac żeby były przemarzniete,chyba ze niebyło tam mrozu lub musze poczekac 2 dni ale chyba raczej spoko?
Te temperatury -2 -3 to podaja przy gruncie czy na wysokości 2 metrów bo to różnica 2-3 stopnie nieraz
Wisnia ma zawiazki wiec -2 przy gruncie nic jej niepowinno zrobić, mam wysokie drzewa ale wyżej jak bedzie -2 to pozamiatane wszystko pójdzie
Ja sprawdzałem ok.12 w sadzie i tak w domu termometr wskazywał -1 w sadzie musiało byc napewno z -3 ,znajomy mówił że było rano-4,-5 u niego?ponad godzine chodziłem w sadzie i tak na otwartym kwiacie jest duzo przemarznietych czarne słupki ale to jakies 5% wszystkiego,w sadku nizej połozonym najwieksze straty im wyżej tym mniejsze straty tak licze że na wszystkie sady a mam 4 ha jest narazie strat na jakies 10% na nadwislance,w wiekszosci słupki zielone na jednych różowy pąk ,na drugich drzewach biały i niektóre juz sporo rozwiniete tam jak mowie najbardziej obmarzły w najnizszym sadzie tak na wys.1 metra to wszystko na otwartym kwiacie ale to na szczeście znikoma cześć zobaczymy jak bedzie za tydzień ,dwa lub dalej być moze sa inne uszkodzenia?
U mnie licząc mróz był -4 na wysokości 2 m i niepomarzły słupki w pakach tylko na niektórych wisniach tam gdzie były otwarte kwiaty już były czarne słupki,ale to dziwne 2 kwiaty obok siebie i jeden czarny słupek ,a na drugim zielony??? na szczeście te otwarte były nisko i to znikoma część w sadzie w pakach ani jednego czarnego nieznalazłem .Ja do Sandomierza mam ok 35 km i widocznie tutaj był mniejszy mróz sady sa na górach niedaleko Wisły więc moze woda paruje i podwyższa temperaturę?ciężko wyczuc to loteria,kilkanascie lat temu pomarzły wisnie a obok 500 m u siąsiada nie.Licze że juz niebedzie powtórki z poniedziałku...i miejmy nadzieję
wisnia może wytrzyma zalezy w jakim stadium jest czy zielony czy biały pąk u mnie okolice Słupi nadbrzeznej -3 było o 5 tej rano
Jedyna rada to powyrywać tak jak u mnie zaczynają likwidować sady,niema co z siebie robic niewolnika i dawac wszystkim innym na sobie zarabiać a samemu byc nedzażem...hola hola
karolkarolkarol, 2016-07-27 06:50, napisał:
darex14, 2016-07-26 23:05, napisał:
karolkarolkarol, 2016-07-26 08:06, napisał:
darex14, 2016-07-26 06:59, napisał:
CZerwony82, 2016-07-24 21:40, napisał:
Bardzo proszę tych wszystkich, którzy mają zastrzeżenia co do jakości wiśni proszę niech określą skąd dobierać pieniądze na nawozy i opryski przy takich cenach?
Trzeba pryskac tak żeby była tylko 2-3 razy w roku albo siarką znajomy pryska i niema kosztów duzych kto pryska wg programu to dokłada do interesu,na drugi rok beda mieli jakość napewno:)
Kolego siarka czy ciecz nie pomorze na wszystko niestety. Jak masz kilka kilkanaście wisienek to chorób morze nie być ale jak masz hektar i więcej to jak dobrze niedobryskasz (dopieszczisz drzew) to na drugi trzeci rok wypady i pogorszenie w jakości a potem dopiero zaczną się koszty lub piła
5 ha mam i wiem co piszę 6 razy oprysk max wiecej to niezarobisz nic i jeszcze trzeba miec własny kombajn inaczej to lepiej wyrwać...
Ja nie neguje co ty tam masz i niewiem jaki towar masz jak kombajn używasz to pewnie przemysł i prawdopodobnie jakość wiśni na drzewie na coś lepszego się nienadaje.
Wczoraj wiśnia o dwónastej była 1,4 i pw 8,0
Taka mam że w granicach 2 zł sprzedałem:) a ty za ile sprzedajesz?...
karolkarolkarol, 2016-07-26 08:06, napisał:
darex14, 2016-07-26 06:59, napisał:
CZerwony82, 2016-07-24 21:40, napisał:
Bardzo proszę tych wszystkich, którzy mają zastrzeżenia co do jakości wiśni proszę niech określą skąd dobierać pieniądze na nawozy i opryski przy takich cenach?
Trzeba pryskac tak żeby była tylko 2-3 razy w roku albo siarką znajomy pryska i niema kosztów duzych kto pryska wg programu to dokłada do interesu,na drugi rok beda mieli jakość napewno:)
Kolego siarka czy ciecz nie pomorze na wszystko niestety. Jak masz kilka kilkanaście wisienek to chorób morze nie być ale jak masz hektar i więcej to jak dobrze niedobryskasz (dopieszczisz drzew) to na drugi trzeci rok wypady i pogorszenie w jakości a potem dopiero zaczną się koszty lub piła
5 ha mam i wiem co piszę 6 razy oprysk max wiecej to niezarobisz nic i jeszcze trzeba miec własny kombajn inaczej to lepiej wyrwać...
CZerwony82, 2016-07-24 21:40, napisał:
Bardzo proszę tych wszystkich, którzy mają zastrzeżenia co do jakości wiśni proszę niech określą skąd dobierać pieniądze na nawozy i opryski przy takich cenach?
Trzeba pryskac tak żeby była tylko 2-3 razy w roku albo siarką znajomy pryska i niema kosztów duzych kto pryska wg programu to dokłada do interesu,na drugi rok beda mieli jakość napewno:)
znalezli bo niepryskałes mospilanem i ja przez takich mam przecenione wiśnie choc niemam robali:(
Jest jedno wyjście rwac sady jak najszybciej bo ceny nigdy niebedzie ja od wrzesnia zaczynam rwac 5 ha wole dzieciaki zrobic i iść na 500 plus kupic wedki i na ryby:) niech sobie sami produkuja wiśnię:)
Trza bedzie wyrywać na gwałt sady w tym roku to sie nieopłaca i to może ich powstrzymać jedynie,jak bedą tyle sadzić to bedzie po 20 groszy wiśnia za parę lat .Tylko wyrywać
Odroslowa Nadwislanka 1,70 musi byc drozsza od innej bo niedługo beda ja ogladac na zdjeciach:) a popyt jest na tę wisnię i jest najlepsza jakosciowo
No i jak na tym wyszli dajac taka niska cene w tamtym roku w tym po 1.80 kg kupowali wisnie b.kiepskiej jakości mało kto zadbał,poparzona,troche uschnietej itd.w tym roku tez nienakupia a w nastepnym też niebedzie zadbana u mnie juz co niektórzy aby obnizyc koszty pryskaja siarką inaczej sie nieopłaca zabardzo srodki b.drogie a cena niska takze innego wyjscia chyba niema
okolice Słupi Nadbrzeznej i Nowego facet skupuje z samochodu gotówka do reki 2 zł /kg
Powyżej 1 zł to chyba jak leci uschnięta splesniała z pestkami i patykami w kisten?w wiekszosci taka bedzie kolo niedzieli...
Za 2 zł minimum to mozna sprzedawać za mnie won! niezrywać niech spadną inaczej nigdy ceny niebedzie chyba że bedzie jakiś kataklizm
Ziemia sucha jak pieprz jeszcze z tydzień i będzie nieciekawie
1 2 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl