Na onecie przez jakiś czas był artykuł o naszym protescie. Najciekawsze były komentarze , grom ludzi z miasta postrzega nas jako wsiowych bogaczy mających wiecznie pretensje. Sam pracuje z ludźmi z miasta ( zeszły sezon zmusił mnie do podjęcia pracy w fabryce) i to co media nabijają ludziom w głowę to szok, czasem podczas posiłku regeneracyjnego mam ubaw po pachy, a z drugiej strony to mi żal tych ludzi karmionych paszami z promocji z marketów. Piszcie gdzie możecie jak naprawdę wygląda Polska wieś, ludziska naoglądają się wypasniętych gospodarstw w Rolnik Szuka Zony itd., taki wizerunek zafundowały nam media. Faktem jest że wśród rolników jest rozwarstwienie, są bardzo bogaci i bardzo biedni, ale kazdy uczciwie pracuje cały rok.
Głupie tłumaczenia że jest nadprodukcja, jeżeli ktoś nie chce nadwyżki kupuje tyle surowca ile potrzebuje za uczciwą cenę, a nie gra na czasie żeby kupić jak najwięcej po jak najniższej cenie. Rząd nie ma narzędzi żeby zmusić przetwórnie do zapłacenia wyższych cen, a do tego większośc przetwórni jest w rękach zagranicznych, a pod zarządem Polaków, a nie ma większego bydlęcia jak Polak szef w zagranicznej firmie.