Osobiście uważam, że ten cydr będzie produkowany z polskich jabłek, a raczej z polskiego koncentratu, którego produkcja kosztuje pewnie grosze biorąc pod uwagę cenę "przemysłu". Brytyjczycy tylko dadzą swoją "trendy nazwę", brytyjską cenę a celebryci zachęcą do kupowania tego cool trunku. Osobiście jak będę kupował cydr to chyba ten lubelski, bo nazwa bardzej swojska :). Też nie jestem fanem cydru, choć mam kilka butelek własnej produkcji, ale wyszedł mi chyba mocny jabol, bo nie przerwałem na czas fermentacji i potrafi zwalić z nóg. Pewnie darkowi by bardzej podpasował :))))))))