Dla wielu może to być zaskoczenia, dla pozostałych już mniejsze gdyż takie rozwiązania wdrażane są w życie coraz częściej. Oczywiście mowa o ‘zastąpieniu’ kierowcy ciągnika podczas wykonywania prac m.in. na platformach sadowniczych podczas przerzedzania zawiązków, zbioru jabłek lub cięcia drzew.
Takie nowości wynikają przede wszystkim z ekonomii. Koszt pracownika (operatora) oraz czasu jaki musi poświecić na schodzenia z platformy sadowniczej, wchodzenia do kabiny ciągnika jest oczywiście drogi. Zakup samojezdnej platformy również o wiele droższy od rozwiązania ciągnik + platforma…
Ciągnik połączony z platformą to prawdopodobnie najczęstsze zastosowania tego rozwiązania, zarówno w wersji domowej jak na zdjęciach poniżej, oraz bardziej zaawansowanej jak przedstawiono na filmie poniżej.
Nie wyobrażam sobie „pilotowego’ prowadzenia zestawu ciągnik + opryskiwacz przy nocnych zabiegach fungicydowych…
Zapraszamy do oceny i dyskusji....
Najnowsze komentarze