Czy ktoś z was miał może problem z czujnikiem paliwa w swoim ciagniku. U mnie ten górny jest do wymiany, nie wiadomo jak dolny pod zbiornikiem paliwa. Cena jednego to około 1500 zł. Czy komuś udało się znaleźć jakiś zamiennik? Proszę o info.
Czy ktoś z was miał może problem z czujnikiem paliwa w swoim ciagniku. U mnie ten górny jest do wymiany, nie wiadomo jak dolny pod zbiornikiem paliwa. Cena jednego to około 1500 zł. Czy komuś udało się znaleźć jakiś zamiennik? Proszę o info.
Czy ktoś z posiadaczy mierzył prędkość w swoim ciągniku? Pryskam na 4 biegi, 3cie przełożenie, 1700 obrotów. Według gps prędkość z jaką jadę to 6 km/h. Dla mnie to za wolno, kolejny bieg to 1 na 4tym przełożeniu. Na tym biegu jednak czuje, że ciągnik jest zbyt obciążony i na drugim biegu wentylatora jest mu trudno uzyskać wyższe obroty. Jak to u was wygląda? Pryskam z opryskiwacze pilmet duet. Pozdrawiam
Witam. Wraz z pojawieniem się czasu wolnego chciałem zmienić filtry i oleje w ciągnikach - LS i Case. Chciałem do tego użyć zamienników o ile to możliwe, także prosiłbym o namiary na sklepy, gdzie kupujecie filtry. Przeglądając instrukcję obsługi nie ma opisu jakie normy ma spełniać filtr, a ja też nie chciałbym kupować ich w ciemno. Kolejną rzeczą są oleje, w instrukcji mam olej przekładniowy z normą API GL-4, pod spodem ISOVG 46/68- czy to znaczy, że ten olej ma spełniać jedną z tych norm, czy obydwie? Następnie mam olej w przednim moście z normą API GL-4 SAE 80W. Moglibyście mnie naprowadzić jak rozumieć te symbole, a może macie już jakieś swoje tańsze zamienniki olejów.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Zarpion, mógłbyś rozwinąć temat zwiększenia wysokości wydmuchiwanej cieczy, w jaki sposób to ustawić, żeby nieznacznie podnieść ten strumień? Nic w swoim opryskiwaczu nie przestawiałem, sam sprzedawca mówił mi, że kolumny wannera maksymalnie opryskują 4 metrowe drzewa i jeżeli mam wyższe drzewa to namawiał mnie na wannera bez kolumny, który dopryska wszystko. Pozdrawiam
radoslav, a czy łączysz mrówczan wapnia z kontaktem? Ja w tym sezonie łączyłem go z mankozebem, a teraz zastanawiałem się nad kaptanami? Co Ty na to?
Gregory, ja mrówczanu daję 7kg/ha, dodaję do niego aminofort 1l/ha. Nie wychodzi drogo, coś około 15-20zł, nie wiem w jakiej firmie kupujesz środki, ale pytaj o najtańsze aminokwasy.
Poza wadami i zaletami, które opisałem jest jeszcze pewna wątpliwość, która dotyczy drzew wysokości ok. 4m. Na działce, gdzie rośnie 15-letni idared w rozstawie 4,5m i wysokości ok 4m z ledwością ciecz dochodzi do wierzchołka. Wannera zacząłem używać po okresie największych infekcji, parcha w górnych partiach nie ma, ale na ostateczną ocenę poczekam do kolejnego sezonu. Trochę mnie to zdziwiło, mam dueta, który ciecz wyrzuca na ok. 5m, ale przedmuchuje, tu natomiast jest odwrotnie.
Ja na Twoim miejscu porównałbym sobie jeszcze zupana i kwh holland, czyli elektrostatykę z wannerem, żeby mieć pewność co do zakupu. Podsumowując wanner to dobry opryskiwacz, szczególnie do nasadzeń prowadzonych do wysokości max 3,5m, dużą zaletą jest ciecz zatrzymana w koronie. Jeżeli brałeś pod uwagę komputer to ja serdecznie Ci odradzę, dużo elektroniki, którą łatwo uszkodzić, a co za tym idzie ponieść dotkliwe koszty naprawy. Dawkę cieczy z podobną precyzją możesz ustalić sam, bez pomocy komputera. Jeżeli miałbym jeszcze raz wybierać porównałbym go ze wspomnianą elektrostatyką i zastanawiał się nad jednym z tej trójki. Jeżeli masz jakieś pytania, to pisz śmiało. Pozdrawiam.
Sebek, postaram Ci się pomóc, sam nie tak dawno miałem ten sam problem, wybrałem wannera. Tak jak każdy jeden ma zalety i wady.
Zalety:
- strumień cieczy nie jest przedmuchiwany, więcej cieczy zostaje w koronie
- seria k ma żywiczny zbiornik, który z wielką łatwością można wyczyścić
- pracuje dość cicho, na I jak i na II biegu wentylatora
- Wady:
- cena, biorąc ją pod uwagę spodziewałem się o wiele wyższej jakości, większej różnicy pomiędzy tańszymi modelami, a wannerem
- przekładnia biegu wentylatora, która rzadko kiedy działa tak jak powinna, co jest dość irytujące, włączasz bieg wchodzisz do ciągnika i okazuje się, że bieg nie wskoczył (być może tylko ja mam taki defekt)
- pryskając w wiatr więcej cieczy jest znoszonej niż w przypadku pilmeta. Nie będę wchodził w szczegóły, co do siły wiatru, to są moje obserwacje
Panowie nie chcę tworzyć kolejnego tematu, więc dołączę się do już powstałego. Mam problem z poparzeniami, głównie widoczne są na gali, bojkenie, boskopie i goldenie, chociaż na pozostałych odmianach też zaczynają być widoczne. Wyglądem przypominają trochę oparzenia od zbyt dużych dawek środków, z tą różnicą, że niektóre są całe skorkowaciałe, a na dużej części jabłek jest zaglębienie, które wyglądem przypomina łuk skorkowaciały. Co gorsze wydaję mi się, że z dnia na dzień tych poparzeń przybywa. Sam już nie wiem co może być przyczyną, w ostatnim czasie jedyny preparat jaki używałem, który mógłby poparzyć to saletra wapniowa i mrówczan wapnia. Dawka saletry 5kg a mrówczanu 7kg. Rozmawiałem już na temat tych poparzeń z wieloma osobami i nikt nie potrafi mi pomóc, nikt u siebie tego nie zaobserwował, dlatego zwracam się do Was o pomoc w diagnozie. Zaobserwowałem to około 3 tygodni temu, z kolei na bojkenie o wiele wcześniej. Czy ktoś miał podobne doświadczenia, kiedyś się z tym spotkał może? Proszę o pomoc. Przyczyny, które ja brałem pod uwagę to zimna woda wprost ze studni głębinowej, chociaż to wykluczyłem, używany zwilżacz do oprysku na mszycę i zbyt duża ilość zabiegów wykonywana w ostatnim czasie: saletra wapniowa, następnie pencozeb+ runner, kończąc na zwilżacz+ teppeki. Z góry dziękuję.
tobiasz możesz napisać gdzie kupowałeś mercesa i w jakiej on jest cenie?
Chciałem się z Wami podzielić środkiem, który niedawno odkryłem, a jego działanie oceniam wyżej niż dimery i tym podobne. Środek nazywa się meglio, można go kupić w sklepach z chemicznymi artykułami. Nie wiem czy szkodzi lakierowi, na etykiecie ma szerokie zastosowanie, co prawda nic o używaniu go na powłoce lakierniczej. Co do samego działania, to środek spisuje się rewelacyjnie. Opryskiwacz i ciągnik po wielu zabiegach, w tym też cieczą, spryskany preparatem, a po krótkim czasie spłukany myjką. Naloty które nie schodziły szczotką z opryskiwacza, ani dimerem poddały się bardzo szybko. Po lakierze na ciągniku do tej pory nie zauważyłem śladów zmatowienia, także jest ok. Szczerze polecam.
U mnie niestety pierwsze oznaki parcha... Oczywiście pewnie ktoś napisze, że oprysk w złym terminie. Ja sam szukam przyczyny, najbardziej prawdopodobna jest zmiana dawki cieczy i zbyt wysoka prędkość. Czy mogę w kwitnienie użyć syllitu? Oczywiście pryskając wieczorem, czy syllit ma jakieś wymagania temperaturowe, od ilu stopni działa? Pozdrawiam.
Udało mi się znaleźć odpowiednią prędkość, jednak jest ona w niskim zakresie obrotów. Przy 1100 obr/min na 1 biegu 4-ego przełożenia prędkość wynosi 5,8km/h. Dragon mógłbyś rozwinąć temat obrotów, dlaczego niskie obroty są złe dla ls-a? No właśnie szkodliwość niskich obrotów odnosi się tylko do ls-a, czy do wszystkich ciągników? Ja pryskam na niższych obrotach, nie ze względu na niższe zużycie, a mniejszy hałas, jakoś tak przyjemniej, ale jeżeli jest to takie szkodliwe to się nad tym zastanowię. Dzisiaj dzwoniłem do unii w sprawie błędnego ciśnienia i po rozmowie wiem niewiele więcej ile wiedziałem przed. Mam nadzieję, że uda mi się to ogarnąć przed sezonem. Pozdrawiam.
Dzięki Panowie. Pryskam zestawem pilmet duet + ls. Pilmet jest na elektrozaworach araga także nie mam manometru przy opryskiwaczu, tylko wyświetlacz w kabinie. Czy mogę podłączyć do opryskiwacza zewnętrzny manometr żeby sprawdzić rzeczywiste ciśnienie? Czy ten zegar od elektrozaworów można jakoś ponownie skalibrować, żeby pokazywał właściwe ciśnienie?
Pryskam na 1 biegu wentylatora i na 2 przełożeniu obrotów wałka(w ls są 3) także mogę zmniejszyć obroty wałka. Z obrotów silnika już nie zejdę bo mam ustawione na 1100. Z biegami w tym zakresie rzeczywiście jest lipa, brakuje czegoś pomiędzy, ale przy wyborze o tym nie myślałem.
Witam. Mam problem z moim opryskiwaczem, wydaję się być złożony, będę wdzięczny za pomoc, sam nie potrafię ustalić przyczyny na ten moment.
Po pierwsze wymieniłem dysze na nowe, sprawdzając ich wydatek wyszło mi, że przy ciśnieniu 11 bar na moim wyświetlaczu(elektrozawory), żółty albuz miał wydajność w odniesieniu do tabeli taką jak przy 15 barach. To duże przekłamanie wyniku, czy ma ktoś pomysł dlaczego tak jest i co z tym można zrobić?
Kolejną kwestią jest wydajność wentylatora. W tamtym sezonie zauważyłem, że przebijam opryskiem przez kolejny rząd drzew. Wiem, że mogę wpłynąć na to zwiększając prędkość, tylko że w moim przypadku po prędkości ok. 4,6km/h, na której pryskałem, kolejna to 6,3km/h. Mam wątpliwości czy w rozstawie 4,5m, wysokości 3,5m, czyli starych nasadzeniach ta prędkość nie będzie za wysoka. Można w inny sposób wpłynąć na to aby oprysk zostawał w rzędach, które pryskam?
Nad mieszalnością miedzianu z topsinem sam się zastanawiam. Wg. najnowszego programu ochrony mieszanie miedzianu 50 wp z topsinem jest absolutnie niewskazane, a co do medzianu extra 350SC nie ma info.
Czy nie za dużo azotu na początek? Czytając forum, a dodatkowo artykuły na temat nawożenia dowiedziałem się, że azot można zaaplikować w jednej dawce wczesną wiosną. Prosiłbym o porady, sugestie, chętnie dowiem się czy lub gdzie popełniam błąd. Mógłby ktoś się jeszcze wypowiedzieć na temat swoich terminów, kolejności nawożenia?
Ja chcę zacząć od ogrodu w dawce 250 kg/ha, później saletrzak w dawce 200kg/ha. Czy może mi ktoś odpowiedzieć jaki zastosować odstęp czasowy pomiędzy nawozem kompleksowym a saletrzakiem? 3-4 tygodnie, czy dłuższy okres?
Witam. Za kilka dni chcę posiać nawóz kompleksowy, później chę użyć saletrzaku. Czy pomiędzy tymi nawozami trzeba zachować odstęp czasowy?
Witam, stworzyłem ten temat żeby przestrzec użytkowników forum przed zawieraniem współpracy z tą grupą. Na wypłatę pieniędzy czekałem 6 miesięcy, dodatkowo poświęcałem czas oraz swoją własną energię na wizyty w firmie. Trudno było skontaktować się z prezesem, bądź wiceprezesem, praktycznie zawsze znajdowali się na wyjazdach... Mój przypadek nie jest odosobniony, znam osoby, które mają lub miały podobne problemy, jak zawsze wychodzi to po czasie. Moja historia skończyła się happy endem, ale radzę zachować ostrożność, aby dla któregoś z Was nie skończyło się to inaczej. Pozdrawiam.
janekr, jeżeli możesz to napisz gdzie w takiej cenie można go kupić.
Merpan w agrosimexie 45zł/kg, 25kg delanu 4000zł, pytałem tydzień temu, ceny brutto. Captan 80 w beczce kosztował 5066zł, a Malvin 80, 10 kg 492 zł.
Sprawdź sobie dark idola, sport ligola. Owoce duże, tak jak w przypadku ligola, różnicą jest poziom wybarwienia, o wiele lepszy. Jak dla mnie wygląda bardzo zachęcająco.
Dzięki za odpowiedzi, spróbuję w ten sposób. Na geoportalu jedna działka dopiero co posadzona stoi pusta. Licząc działkę strasznie długo to zajmowało. Czy ta metoda obliczania, o której na początku wspomniałem tzn., obliczanie długości rzędów i i ich szerokości to dobra metoda na obliczenie powierzchni uprawianej? Może doprecyzuję o co mi chodzi, mam działkę, która podzielona jest na dwie części. Jedną z nich chcę opryskać, ale znam tylko wymiar całej działki. Jak obliczacie działki, które macie dodatkowo dzielone? Swoje obliczenia chcę później odnieść do dawek śor.
Witam, tak jak w temacie jestem ciekaw w jaki sposób obliczacie powierzchnie swoich działek. Przyznam się, że ja do tej pory korzystałem z powierzchni ujętej w dopłatach, ale dzisiaj obliczając jedną z działek doszło do rozbieżności wyników. Działkę potraktowałem jako prostokąt, którego graniczne punkty to drzewka. Tym samym wyszło mi, że działka jest mniejsza, niż zakładałem.
Znalazłem ten nawóz w sklepie internetowym, cena 270zł za 25kg.
Dostałem świadectwo producenta dotyczące oleju parafinowego, z przeznaczeniem dla przemysłu farmaceutycznego. Prosiłbym Was o wyjaśnienie czy olej, który stosowaliście miał świadectwie zapis, że jest praktycznie nierozpuszczalny w wodzie? Dodanie adiuwantu sprawia, że olej zmienia właściwości i rozpuszcza się w wodzie?
wojtek1986 możesz wytłumaczyć jaka jest różnica pomiędzy farmaceutycznym, a technicznym olejem parafinowym? Cena przemawia na korzyść technicznego, a jak z efektem?
Co do oleju, to nie dowiedziałem się niczego więcej oprócz tego, że jest to olej parafinowy. Szczerze mówiąc to nie wiedziałem o co zapytać, czy jest kilka wersji oleju? Firma to Standard z Lublina.
transporter, a możesz napisać jaka jest cena tego oleju?
Ja dostałem ofertę od jednej z firm 6,70 zł/kg. Tak za kg, a nie za litr, co mnie zdziwiło. Sprzedają to w beczkach 190kg, wg nich odpowiada to 220l. Jeżeli cenę bym odniósł do litrów to wyszłoby 5,80zł/litr. Czy do naszego sadowniczego użytku ten olej ma jakąś specjalną formułę, oznaczenie, czym się sugerować przy zakupie?
Pozwolę sobie na przytoczenie pewnych tez, które mnie osobiście nadtlenkiem wodoru zainteresowały:
- w piśmiennictwie istnieją liczne informacje dotyczące mechanizmu oddziaływania nadtlenku wodoru (substancji czynnej m.in. środka Huwa-San) na chorobotwórcze bakterie, grzyby oraz wirusy występujące na roślinach oraz niektórych zwierzętach;-nadtlenek wodoru został zarejestrowanych w USA w 1977 roku jako dezynfektant do odkażania powierzchni;- w 1998 roku środek zarejestrowano w USA do ochrony trawników i roślin ozdobnych, a następnie do ochrony upraw sadowniczych i warzywnych, a także płodów ogrodniczych w przechowalniach;
Odkażanie pomieszczeń to jedna z funkcji substancji, ale wynika z tego, że nie jedyna. Według tego co wyczytałem Instytut w Skierniewicach ma prowadzić badania nad użyciem substancji w odniesieniu do chorób: rak drzew owocowych, zaraza ogniowa, parch oraz mączniak jabłoni.
Mój błąd, znalazłem za 125zł w sklepie internetowym, odniosłem to do beczki, czyli 3ha. Ponawiam pytanie, stosował ktoś nadtlenek wodoru?
Czy ktoś stosował obydwie te substancje i dostrzega jakieś różnice? Na temat podchlorynu sodu wiem, że niektórzy używają, a co z nadtlenkiem wodoru? Preparat Huwa san tr 50 ma w składzie 50% roztwór nadtlenku wodoru, a także koloidalne srebro. Niektórzy doradcy proponują już ten preparat na choroby kory, drewna. Cena niestety powala, 1l czyli dawka na ha to ponad 300zł. Sam 60% roztwór nadtlenku wodoru to koszt 80zł za 5l! Czekam na wasze spostrzeżenia.
tomaszk123 mógłbyś rozwinąć temat ? niestabilny to znaczy, że trzeba dać wyższą dawkę, bo część ulega rozpadowi? jak to rozumieć?
Funaben plus ma w składzie 3% tiofanatu metylu, czyli topsin. Zgadzam się, że farba+ łyżka topsinu to o tańsza opcja.
Jest maść, która ma w składzie 3% stężenie topsinu. Nazywa się Funaben plus. Podobno przyspiesza również gojenie się ran. Napisałem podobno dlatego, że jeszcze nie stosowałem.
Panowie, dzięki za pomoc, o to mi właśnie chodziło. Mam nadzieję, że mnie zbytnio nie skasują
Czy zna ktoś osobę, która zajmuje się piaskowaniem w okolicach Grójca, Warki?
Panowie, dziękuję wszystkim, którzy w temacie się wypowiedzieli, na pewno dzięki Wam wiem więcej. Najchętniej wszystkim dałbym pomógł, ale jeszcze nie rozgryzłem jak to coś działa. Nikt z Was nie napisał, że miał jakieś bolączki z tym sprzętem, więc zakładam, że te 3 marki są solidne. Największe wątpliwości mam do opryskiwaczy dominiaka, a precyzując co do wysokości kolumny. Ostatnie lata były mokre i już w połowie sezonu miałem problem z nierównościami w przejazdach- obawiam się o przechył i zetknięcie ze słupem. Odnośnie samego zakupu to możecie mi polecić dobrego sprzedawcę lochmanna i wannera? Interesuje mnie nowy sprzęt. Kończąc jaką macie opinie na temat komputerów obliczających dawkę itp.? Jedno co wiem to, że jest to droga opcja.
Witam. Chciałem prosić posiadaczy opryskiwaczy lochmann, wanner oraz dominiak o opinie na temat swoich maszyn. Czy jesteście zadowoleni z wyboru, jakie mają słabe, mocne strony. Niestety nikt z moich znajomych takowych opryskiwaczy nie posiada, więc bardzo liczę na pomoc życzliwych ludzi z forum Opryskiwacz będzie używany zarówno w sadzie karłowym, jak i starych nasadzeniach.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl