Kups jak zawsze manipuluje faktami - otóż na "logikę" skoro sok będzie w cenie nektaru czy napoju to konsument wybierze sok, a do produkcji soku należy użyć większej ilości koncentratu (w celu odtworzenia soku) niż w przypadku nektaru czy napoju (od kilku do 20 procent). Więc sadownicy powinni więcej zarabiać. Ok, porzeczka jest za kwaśna, to można ją "dosłodzić" np. koncentratem ze słodkich jabłek czy winogronu - przemysł sobie poradzi!!!! ok - konsument w wyniku wyższej ceny zrezygnuje z soku/napoju więc co będzie pić - raczej nie kranówę, a co najwyżej wodę ze sklepu, więc osoby zwolnione z łańcucha "sokowego" trafią do łańcucha "produkcji wody". A prawda jest taka że firmy produkujące soki miały wyższą marże na napojach/nektarach (gdzie soku było od zera do kilku procent, cukier, barwniki i inne) i tylko ich opakowania imitują opakowania soków...