Gantner (dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności) przypomniał, że największym importerem polskich jabłek była Rosja. - Mówimy tu o 600 tys. ton jabłek, praktycznie 100 proc. które Rosja importowała to były polskie jabłka. Bardzo trudno to zastąpić jakimikolwiek innymi rynkami – stwierdził.
Bardzo konkretna i merytoryczna analiza sytuacji związana z rynkiem i eksportem jabłek.
Rynek chiński. - Jest to rynek olbrzymi, który teoretycznie mógłby zjeść wszystko co produkujemy. Tak się nie dzieje, ponieważ Chiny są największym na świecie producentem jabłek.
Produkują ok. 42 mln ton jabłek rocznie. To nie jest takie proste, żeby nagle do lasu zanieść drzewo. Musimy wyróżnić się tam jakością i historią – dodał.
źródło: rp.pl / zobacz materiał video i całą wypowiedź >>>
Najnowsze komentarze