Rok temu ceny nawozów przyprawiały rolników i sadowników o zawrót głowy. Ale 2024 przynosi studzenie emocji. Choć to nadal kosztowny zakup, widać stabilizację cen – podaje Agrobiznes 12 stycznia 2024 roku.
Więcej ich produkujemy, więcej też importujemy. Dostępność nawozów azotowych pod koniec roku zwiększyła się. A że również europejski rynek gazu od dłuższego czasu jest w trendzie spadkowym to powinny także stanieć.
Na wielu nawozach zwłaszcza nawozach azotowych oraz potasowych widać wyraźną tendencje do obniżania cen. Ceny nawozów już spadły do dość niskich poziomów, może nie są to poziomy sprzed podwyżek ale już dość akceptowalne – mówi sprzedawca nawozów Karol Madej.
Kilka lat temu rolnicy i sadownicy zaopatrywali się w nawozy jeszcze przed sezonem wiosennym teraz doświadczeni wysokimi cenami w ostatnich miesiącach czekają z zakupem do ostatniej chwili.
Sadownicy i rolnicy powinni być spokojni jeżeli chodzi o cenę, aczkolwiek można oczekiwać pewnych trendów. Jeżeli chodzi o nawozy azotowe w tej chwili na wiosnę one będą najdroższe – mówi prof. Wiesław Szulc (Szkoła Głównego Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie).
Jak dodaje Agrobiznes bo gdy nagle zwiększa się popyt w górę idą także ceny.
Proponowane przez hurtowników w styczniu 2024 roku ceny są podobne do tych z końca ubiegłego roku. Np. mocznik kosztuje od 2200 do 2400 zł, a saletra amonowa około 1900 zł.
Sprzedaż nawozów bardzo spadła, bardzo „kulała” aczkolwiek jesień zeszłego roku trochę te ceny obniżyła i ustabilizowała. Myślę że o spowoduje znowu wzrost sprzedaży nawozów – dodaje sprzedawca nawozów Karol Madej.
- źródło: agrobiznes.tvp.pl - Agrobiznes 12 stycznia 2024 rok
Najnowsze komentarze