W produkcji jabłek bijemy rekordy. Zajmujemy pierwsze miejsce w Unii i 3 na świecie. Większość owoców wysyłamy za granicę. Na początku pandemia koronawirusa i sytuacja w poszczególnych krajach to utrudniła. Jabłka znów dobrze się sprzedają – informuje 19 marca Agrobiznes.
Polskie jabłka wysyłane są do kilkudziesięciu krajów świata.
Większość naszych jabłek trafia na eksport. Eksportujemy je do wszystkich krajów Europejskich. Oprócz tego Afryka Północna, Białoruś, Ukraina, są również wysyłki do Azji – informuje Paweł Puncewicz, konsorcjum Appolonia.
W konsorcjum zrzeszającym kilka grup producentów owoców z okolic Grójca i zarazem największym w Polsce okres wysyłek w pełni. Praca na dwie zmiany, bo i zainteresowanie spore. Eksport dość dobrze oceniany jest też w innych grupach producenckich.
Wysyłki są na dość dużym, stale utrzymującym się poziomie. Do większości krajów czy Europejskich, czy na rynki dalekie. Wynika to poniekąd z tego faktu, że najwięksi producenci (Francja, Hiszpania) w tym sezonie mieli mniejsze zbiory
– mówi Mateusz Kawęczyński, grupa producentów Fruit-Group.
W przypadku Sarafruit sezon dobiega końca, #sprzedaliśmy #jabłka i poinformowaliśmy naszych klientów, że powoli kończymy sezon https://t.co/CUCpT8Qz4l
— sadownictwo (@sadowniczy) March 14, 2021
Jak podaje Agrobiznes warunki globalne wpływają na te lokalne. Zdaniem producentów, o ile podczas pierwszej fali pandemii konsumenci robili zapasy jabłek, teraz już się tak w nie zaopatrują. Importerzy dostarczający jabłka do hoteli, restauracji czy szkół też tego nie robią. A to nie jedyne utrudnienia, które na początku sezonu sprzedaży kazały sceptycznie podejść do oceny eksportu.
Związane z Brexitem, kiedy ciężarówki stały na granicy i utrudnione były dostawy. Były też okresowe problemy z transportem związane z koronawirusem, z kwarantannami – tłumaczy Paweł Puncewicz, Appolonia.
Ale ostatnie miesiące pokazały, że mimo pandemii eksport idzie nieźle.
Głównie widzimy zainteresowanie 3 podstawowymi odmianami jest to Golden, Gala i Jonaprince. W tej chwili prognozujemy. że w przeciągu najbliższych kilku tygodni zainteresowanie odmianą Gala spadnie ze względu na to, że pojawia się ona na Półkuli Południowej, a w polskich magazynach dostępność tej odmiany jest już coraz mniejsza – mówi Mateusz Kawęczyński, Fruit-Group.
Przypominamy: WAPA 2/2021: Zapasy jabłek w chłodniach. Polskie jabłka +68% r/r [czytaj wpis] >>>
Bo i coraz większymi krokami zbliża się kolejny sezon na jabłka – dodaje Agrobiznes.
- źródło: tvp.pl
Najnowsze komentarze