Blisko 49 ton zamiast dopuszczalnych 40 ton ważył zestaw przewożący jabłka. Przyczepa z nadmiarem ładunku nie miała też ważnego badania technicznego. Nieprawidłowy przewóz wstrzymali funkcjonariusze mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (7 października) na ekspresowej „siódemce” w Białobrzegach patrol ITD z Radomia zatrzymał do kontroli samochód ciężarowy z przyczepą, którym przewożono jabłka. Podwyższone burty i znaczna ilość ładunku wskazywały, że pojazd może być przeciążony. Zestaw skierowano do najbliższego punktu, gdzie dokonano pomiarów z użyciem przenośnych wag.
Zespół pojazdów z ładunkiem ważył 48,9 tony zamiast dopuszczalnych 40 ton. Tak duża masa ładunku spowodowała również przekroczenie o 1,6 tony nacisku grupy dwóch osi samochodu ciężarowego, z których jedna była osią napędową. O 1,2 tony i 0,9 tony za dużo wynosiły też naciski osi przyczepy na drogę. Tonaż zestawu nie był jedyną nieprawidłowością, jaką stwierdzono podczas kontroli. Przyczepa nie miała ważnych badań technicznych.
W dniu 6 października 2020 roku ok godz. 1:05, Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Lipsku przyjęło zgłoszenie o kolizji samochodu ciężarowego z drzewem w miejscowości Ciepielów.
— sadownictwo (@sadowniczy) October 7, 2020
Pojazd przewoził #jabłka luzem.https://t.co/WY0Drz3YPQ
Nieprawidłowy transport jabłek wstrzymano do czasu rozładowania nadmiaru przewożonych owoców na inny pojazd. Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny przyczepy. Wobec przewoźnika drogowego toczą się dwa postępowania administracyjne z ustawy prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym. Za stwierdzone nieprawidłowości przewoźnikowi grozi wysoka kara pieniężna.
- źródło: gitd.gov.pl
- foto: gitd.gov.pl
Najnowsze komentarze