Jak informuje TV MAZOVIA gminne komisje w niektórych rejonach Mazowsza, oszacowały straty w sadach na 80 procent. Pogoda nie pozwala na przeprowadzenie zabiegów ochronnych. Sadownicy oprócz obaw o wielkość plonów mają również obawy o ich ceny.
Zima była łaskawa dla drzew czereśni, ale wiosna okazała się niezbyt łaskawa. Były mroźne dni, które przemroziły pąki i niestety plonowanie zapowiada się bardzo słabe, dużo gorsze niż w ubiegłym roku – informuje sadownik Janusz Wątkowski, Stare Olszyny (Gmina Załuski).
Gminna komisja oceniła straty w sadach Pana Janusza na 80 procent.
Jak informuje Pan Janusz odmiana Kordia (najbardziej dochodowa) przemarzła cała. Przetrwały owoce odmiany Vanda, ale jest to słabsza odmiana, niezbyt dochodowa.
Kolejnym problemem w sadach czereśniowych jest wykonanie oprysków – informuje TV MAZOVIA
Wiejący cały czas wiatr nie pozwala przeprowadzić oprysków na sinice. Jest niebezpieczeństwo, że ta sinica zaatakuje owoce, które przetrwały po tegorocznych przymrozkach – informuje Pan Janusz Wątkowski.
Sadownicy oprócz obaw o wielkość plonów mają również obawy o ceny czereśni...
- źródło: TV MAZOVIA
Najnowsze komentarze