W piątek dojdzie do gwałtownego załamania pogody. Przejdzie układ niżowy Wilhelmina, który przyniesie intensywne opady śniegu i deszczu oraz porywisty wiatr.
W piątek (6.12) już od wczesnych godzin porannych znad Niemiec nad zachodnią połowę Polski dotrą fronty atmosferyczne związane z niżem Wilhelmina. Spodziewamy się ciągłych, chwilami intensywnych opadów śniegu, które przy porywistym wietrze będą mieć postać zawiei śnieżnych.
Wraz z upływem godzin opady śniegu zaczną przechodzić w deszcz, ponieważ temperatura będzie rosnąć.
Do godzin południowych front dotrze do centrum kraju, a po południu i wieczorem zacznie przechodzić nad wschodnią połową Polski. Tam także padać będzie śnieg i deszcz ze śniegiem zmieniający się w deszcz, chwilami dość obfity. Rodzaj opadów może się zmieniać wielokrotnie.
Nieprzyjemny będzie też silny wiatr wiejący z kierunku południowego skręcający na zachodni, którego porywy mogą dochodzić do 50-60 km/h, a na terenach górzystych powyżej 90 km/h, ponieważ uaktywni się halny.
W weekend (7-8.12) ciąg dalszy gwałtownej aury. Przejdą dwie fale obfitych opadów, zarówno deszczu, jak i śniegu. Drogi i chodniki mogą być śliskie, zwłaszcza w najchłodniejszej części doby.
- źródło: twojapogoda.pl
W nadchodzących dniach pogodę w Polsce kształtować będą niże. Przyniosą opady śniegu, deszczu ze śniegiem i deszczu.
Piątek zapowiada się pochmurnie. Z zachodu w głąb kraju przemieszczać się będą opady mokrego śniegu do 2-7 cm, przechodzące w deszcz o natężeniu 10 l/mkw. Tylko na wschodzie i częściowo w centrum Polski wystąpią przejaśnienia i tam też na ogół nie powinno padać. Termometry pokażą maksymalnie od 1 st. C na Suwalszczyźnie, przez 3 st. C w centrum kraju, do 5-6 st. C na zachodzie. Wiar z południa, umiarkowany lub silny, w porywach rozpędzi do 30-50 kilometrów na godzinę. Nad morzem i w górach może przekraczać 70 km/h.
Przed nami dni z pogodą jesienną, pochmurną i opadami różnego rodzaju. W ciągu dnia temp. dodatnia a w nocy lokalny przymrozek.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) December 4, 2024
Najbardziej zagrożonym pogodowo regionem będzie południe, gdzie będzie wietrznie, intensywnie popada śnieg a także będzie bardzo ślisko!#IMGW pic.twitter.com/Q39g9zzmRB
Sobota upłynie pod znakiem pochmurnej aury. Poza tam wystąpią opady deszczu ze śniegiem (na Suwalszczyźnie możliwy sam śnieg), przechodzące na zachodzie w opad deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od 2 st. C na Podlasiu, przez 4 st. C w centrum kraju, do 6 st. C na południowym zachodzie. Powieje południowo-zachodni umiarkowany wiar, który nad morzem i w górach okresowo może osiągać prędkość powyżej 50 km/h.
Na niedzielę prognozuje się pochmurną aurę z mieszanymi opadami - na północnym wschodzie przeważał będzie śnieg, na zachodzie i w centrum deszcz. Rozpogodzenia możliwe są jedynie na południowym wschodzie Polski. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie od 3 st. C na Suwalszczyźnie i w centrum kraju do 5 st. C w pasie południowym. Południowo-zachodni i zachodni wiatr okaże się umiarkowany i dość silny.
W poniedziałek niebo zasnują chmury. Strefa opadów śniegu przechodzących w deszcz ze śniegiem przemieszczać się będzie od południowego wschodu w głąb kraju. Termometry pokażą maksymalnie od 2 st. C w centrum do 4 st. C na Pomorzu Zachodnim. Wiatr powieje z kierunków zmiennych, umiarkowany.
- źródło: tvn24.pl
Najnowsze komentarze