Zakończone zostały regionalne społeczne spotkania w sprawie powstającego Planu Przeciwdziałania Skutkom Suszy (PPSS). We wtorek (4.03) w Warszawie zaprezentowano rezultaty konsultacji oraz specjalny portal z aktualizacjami na temat suszy w 2020 roku: http://stopsuszy.pl/stop_suszy_2020/ oraz dedykowany serwis z danymi i mapami aktualizowanymi w czasie rzeczywistym – http://stopsuszy.imgw.pl/.
Nasze analizy jasno wskazują, że od 1950 roku okres zimowy, gdy temperatura sięga poniżej zera, skrócił się o 2 tygodnie. Okres letni, z temperaturą powyżej 15 stopni, wydłużył się natomiast o 4 tygodnie. W tym roku to zjawisko najprawdopodobniej przybierze najgorszy obraz. Najważniejszy proces, jaki podejmujemy, to walka z suszą, ale jest to bardzo, bardzo trudne
- skomentował Marek Gróbarczyk, Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Jednym z elementów projektu jest portal stopsuszy.imgw.pl. Inicjatorami projektu są Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, PGW Wody Polskie i Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - PIB. Na dedykowanej stronie www, w czasie rzeczywistym prezentowane są aktualne mapy Polski w kontekście zasobów wodnych, prognoz hydro i meteorologicznych oraz niezbędnych wartości dla różnych gałęzi gospodarki.
Proces walki z suszą jest trudnym tematem. Dzięki doświadczeniu ekspertów m.in. z IMGW-PIB oraz opinii zebranych wśród Polaków powstał projekt „Plan Przeciwdziałania Skutkom Suszy”. Zgodnie z PPSS uruchomiono pilotażowo „Program Nawodnień Rolniczych”, którego celem jest przywracanie dwukierunkowych funkcji obiektów melioracyjnych, na funkcje nawadniająco-odwadniające. Dodatkowo zgodnie z prawem, bez pozwoleń można tworzyć zbiorniki wodne o pojemności do 1.000 m3. Wkrótce uruchomiony zostanie też program budowy indywidualnych studni głębinowych. Powstaną nowe obiekty hydrotechniczne, a wiele z istniejących zostanie zmodernizowanych.
Duży nacisk skierowany zostanie na edukację i kreowanie świadomości w zakresie:
- zwiększania retencji na gruntach rolnych
- ponownego wykorzystania wód
- wprowadzenia tematyki suszy do podstawy programowej kształcenia ogólnego
Na działania związane z ochroną przed susza i powodzią, w tym zadania z zakresu małej retencji PGW Wody Polskie przeznaczą ok. 400 mln zł.
- źródło: imgw.pl
Od co najmniej siedmiu lat zimą występują znikome opady śniegu, co pogłębia problem suszy. Obecna zima jest trzecią z rzędu, w której śniegu nie ma prawie w ogóle, a prognozy synoptyków pokazują, że nie należy się go spodziewać również w najbliższych tygodniach. Długotrwały brak opadów oznacza gorszy bilans wodny i słabe nawodnienie gleby, które w tej chwili wynosi poniżej 40 proc., a w niektórych regionach Polski nawet poniżej 35 proc.
Jeżeli opadów nie będzie, to wiosną wystąpi susza
– prognozuje Sergiusz Kieruzel z PGW Wody Polskie. To może oznaczać kolejny rok problemów dla rolników.
Do pierwszej klasy szkoły podstawowej pójdzie w tym roku pokolenie dzieci, które, jeżeli mieszkają w centralnej lub północnej Polsce i nie wyjeżdżały w góry, nie umieją ulepić bałwana. To pokazuje skalę zjawiska, jakim są ciepłe i bezśnieżne zimy. One się wcześniej zdarzały w Polsce, to nie jest żadna nowość, ale rzeczywiście ostatnio to zjawisko jest zintensyfikowane. Długoterminowe prognozy pokazują, że śniegu nie należy się spodziewać
– mówi agencji Newseria Biznes Sergiusz Kieruzel, dyrektor Biura Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.
Przynajmniej połowa Polski o tej porze roku powinna być już pokryta śniegiem. Zimowe opady zasilają glebę oraz potoki i rzeki, jednak zarówno w ubiegłym, jak i w tym roku są one bardzo skąpe.
Ciepłe zimy to przede wszystkim bezśnieżne zimy. I to jest podstawowy problem dla zapewnienia dobrego bilansu wodnego dla gleby i poziomu wody w rzekach. Trzeci rok z rzędu zima jest właściwie całkiem bezśnieżna, natomiast od co najmniej siedmiu lat mamy zimą bardzo niewielkie opady śniegu, co pogłębia problem suszy.
– mówi Sergiusz Kieruzel.
Susza występuje w kilku typach: atmosferyczna, rolnicza, hydrologiczna (dotyczy wód powierzchniowych) i hydrogeologiczna (dotyczy wód podziemnych). W ubiegłym roku w Polsce szczególnie dotkliwa była susza rolnicza, która dotknęła ponad 200 tys. gospodarstw rolnych i przełożyła się na spadek plonów. Także najnowsze dane PGW Wody Polskie za styczeń br. wskazują na niską wilgotność gleby – poniżej 40 proc., a miejscami nawet poniżej 35 proc.
Obecnie na obszarze Kujaw, województwa zachodniopomorskiego – poprzez województwo pomorskie, wielkopolskie oraz na połowie obszaru regionu łódzkiego, jak również warmińsko-mazurskiego – dane wskazują na bardzo intensywną suszę atmosferyczną i rolniczą. To oznacza, że rolnicy mogą mieć problemy również nadchodzącej wiosny.
W glebie jest po prostu za mało wilgoci i występuje problem z wegetacją roślin. I to nam niestety grozi w tym roku. Ciepłe zimy mogą się przekładać również na to, że wcześniej rozpocznie się wegetacja roślin i gdy wtedy przyjdzie nawet niewielki przymrozek, to będzie problem z rozpoczęciem dobrej wegetacji.
– mówi Sergiusz Kieruzel.
Jak podkreśla, najgorzej sytuacja wygląda w paśmie województw Polski centralnej. Nieco lepiej jest w regionach nadmorskich, a najlepiej w górach, gdzie średnia roczna opadów prawie zawsze jest niemal dwukrotnie wyższa niż w innych regionach kraju.
Z wodą nie ma żartów i trzeba przygotowywać się na różne scenariusze. Synoptycy przewidują, że w ciągu najbliższych tygodni niestety nie należy spodziewać się opadów śniegu, które zapewniłyby dobry bilans wodny. W ubiegłym roku mieliśmy bardzo długi okres bez śniegu, a później to, co powinno napadać przez dwa miesiące, spadło przez dwa dni i w efekcie na przełomie maja i czerwca mieliśmy podtopienia. Deszcze nawalne spowodowały, że woda bardzo szybko spłynęła do rzek, później do Wisły i uciekła do Bałtyku, zamiast zostać w glebie i nawilżać rośliny
– mówi dyrektor w PGW Wody Polskie.
- źródło: biznes.newseria.pl
Najnowsze komentarze