Ofiarami rosyjsko-europejskiej wojny handlowej mogą paść internauci. Zapłacą za “nielegalne treści” o polskich owocach – podaje belsat.eu
Roskomnadzor (Rosyjska Służba Kontroli Informacji) zablokuje dostęp do strony białoruskiej firmy handlującej owocami, w tym jabłkami z Polski. Jednak nawet 200 innych może “dostać rykoszetem” i zniknąć z rosyjskiego internetu. Dziennikarzy belsat.eu poinformowała o tym Wolha Kiruszkina, operatorka platformy Nestorclub, na której działają te strony.
Do centrum danych na Białorusi przyszedł list Roskomnadzoru. Rosyjska służba poinformowała, że na jednej z witryn obsługiwanych przez centrum rozpowszechniane są informacje zakazane w Rosji. Chodzi o ofertę sprzedaży polskich jabłek, którą umieściła firma KamgoriS [link do strony >>>] z Mińska. Dostęp do tej strony zostanie zablokowany na terytorium Rosji.
Wolha Kiruszkina ostrzega także, iż blokada uderzy w dziesiątki innych białoruskich firm, które nie mają związku z polskimi owocami.
- źródło: belsat.eu / Czytaj całość >>>
Przypomnijmy:
Jak informuje fruitnews.ru szef departamentu Siergiej Dankvert podczas spotkania rosyjsko-argentyńskiej komisji międzyrządowej w Buenos Aires oświadczył, iż Rosselchoznadzor nie rozpocznie negocjacji w sprawie zniesienia zakazu dostaw jabłek i gruszek z Białorusi.
„Zapewniano nas, że są to warzywa i owoce ich produkcji. Ale podczas kontroli, odkryliśmy coś zupełnie innego. Teraz Komisja Eurazjatycka nam na to nie pozwala. Nie podejmuję inicjatywy, aby otworzyć granicę dla białoruskich jabłek i gruszek." (...).
[czytaj wpis: Rosja może przedłużyć zakaz importu jabłek z Białorusi >>>].
Najnowsze komentarze