Według białoruskich organów celnych udaremnili oni przemyt 1400 ton polskich jabłek do Rosji.
Z doniesień wynika, że na podstawie fałszywych dokumentów towarzyszących i świadectw fitosanitarnych próbowano przewieźć przez Białoruś do Rosji 70 partii, w sumie 1400 ton polskich jabłek, przy pomocy 19 polskich przewoźników.
Z dokumentów wynika, że mołdawska firma miała eksportować jabłka do Kirgistanu i Kazachstanu, ale okazało się, że wszystkie jabłka pochodziły z Polski i były później rozładowywane na rynkach rosyjskich. Informacje otrzymane od mołdawskich organów celnych potwierdziły, że z Mołdawii nie nadeszły takie przesyłki, ani że polskie ciężarówki nie zawróciły na terytorium Mołdawii.
Łączna wartość przemyconych owoców przekroczyła 1 milion euro. Wobec przewoźników wszczęto działania administracyjne, obejmujące konfiskatę pojazdów i pieniędzy.
- źródło: mezohir.hu
Najnowsze komentarze