Głupie tłumaczenie że chodzi tutaj o złą jakość. Podobnie jest z porzeczkami, wszyscy trąbią że mają zapasy, nie potrzebują itd. ale jakoś w tym roku biorą do oporu. Za darmo to już nie przeszkadza nic nikomu. To samo z wiśnią. Nie podoba się towar to wystarczy nie kupować i wszyscy mieliby spokój. Co roku ta sama gadka, a później biorą do ostatniego kilograma.