Najgorsze z najgorszego w tym całym programie jest to, że grupy mogą wycofywać. Moim zdaniem- jeśli już w ten sposób próbuje sie zaleczyć sytuację to pomoc powinna być skierowana wyłącznie do producenta. A tak grupy uznane - które mogą i się zgłosiły/zgłoszą- robią interesy życia, bo każdy wie ile wychodzi w ARR a ile płacą sadownikowi. Na każdym kroku wszyscy jadą na naszym garbie.