A czyja? Przecież UE daje dodatkowe punkty przy składaniu wniosku na modernizację m.in. za zakup drzewek. Czyli, jeżeli chcę kupić ciągnik rolniczy z dofinansowania, kupuje drzewka i dostaje dodatkowe punkty. Suma punktów decyduje o tym czy rolnik załapie się na modernizację - na zieloną listę. Po drugie co by nie sadzić, co roku jest loteria cenowa i rolnik nigdy nie wie ile i czy zarobi. Po trzecie - mamy w Polsce pod dostatkiem własnych produktów, a mimo to rząd pozwala na import z innych krajów. Wymagają jakości od nas m.in. braku pozostałości chemicznych, a pozwalają na import produktów tańszych nafaszerowanych chemią. Zadam pytanie - gdzie chodzisz na zakupy? Wspierasz polską gospodarkę czy zachodnią? Ile polskich sieci jest np w Niemczech? Francji? Ogólnie w UE? A w Polsce zachodnich?