Może coś takiego?
Może coś takiego?
A wiesz czemu ma taki zapach?
A no dlatego, że jest bardzo silnie toksyczny i silnie rakotwórczy. Każdy kontakt z nim naraża cię na te substancje. Dlatego kategorycznie nie powinno się go stosować do zabezpieczania drewnianych elementów, które służą do produkcji żywności bo związki te przenikają poprzez korzenie do owoców itd. Olej ten używany jest/był do zabezpieczenia słupów elektrycznych jak i podkładów kolejowych, a teraz ciemna masa robi sobie z nich ozdoby do ogródka. Ludzie, myśleć!
Więc to jest mój drogi kolego największy minus, a nie zapach. Ale sadownicy nadal będą to stosować bo łatwy i tani w zastosowaniu, mając w du*** własne i cudze zdrowie.
Kolego Dariusz567 czytaj ze zrozumieniem bo trochę "odpłynąłeś". Po pierwsze ciągnik, o który kolega pyta to jest sprzęt używany ponad 10-letni, a nie nowy jaki ty opisujesz.
Druga sprawa gwarancja na Fendta, a tym bardziej na skrzynie Vario nie jest 2 letnia tylko 5-letnia, a za dopłatą Fendt jest w stanie dać gwarancję na swoją skrzynie 8-letnią. " Wiesz, że gdzieś dzwonią, ale nie wiesz w którym kościele".
Koszty naprawy są to fakt, ale są w polsce warsztaty, które skrzynie Vario naprawiają bo budowa jej nie jest skomplikowana i nie trzeba brać Korbanka do naprawy, więc "nie strasz nie strasz bo się..."
Cena 100tys euro? Za 75 tys euro to masz full opcje i to już z malowaniem na kolor z palety przez coeboe wybrany w tym wypadku złoty z czarnymi felgami.
Pewien sadownik z moich okolic przyprowadził ostatnio 3 sztuke dla siebie za 55 tys euro w cenie promocyjnej. Fakt to nadal dużo i wole dwa ciągniki NewHolland w tej cenie, ale tylko pokazuje, że cema o której mówisz jest zaczerpnięta z nie wiem skąd.
I nie zgodzę się z Tobą, że pracy nie przyspieszysz tym ciągnikiem bo zrobisz to, może nie adekwatnie do ceny i nie 2 razy, ale jednak tak. Po za tym ciągnik to nasze-sadowników miejsce pracy, ma być w miarę możliwości wygodne i przyjemne bo jednak spędzamy tam bardzo dużo czasu, napewno więcej niż w świeżej bmce czy innym wozie, którym trzeba się pokazać w kościele na 10 godzine, żeby ludzie wiedzieli, że nam się dobrze wiedzie, a do pryskania wyjechać 30-stką bez kabiny.
A czy ja mogę prosić zeby ktoś wstawił tutaj swoje zdjęcia Gali Brookfield? Chcialbym zobaczyć jak te owoce wyglądają. Byłbym bardzo wdzięczny.
Panowie jak tam sytuacja u Was z przymrozkami? Okolice Bialej Rawskiej dzisiaj było -4 w zadoleniach, a w pogodzie pokazywali -1 na tę nic co byla. Na następna -4 pokazują myślę, że jest się czym martwić.
Ja się dołączę do tematu- czy ma ktoś taki frez na wynajem?
Checmate to zapotrzebowanie na moc jest podane przy wydajności 88tys m3, a przecież takiej nie będziesz używał:) na pierwszym biegu Agrokid 45KM nie odczuwa, że coś jest podłączone.
ogólnie jest napisame, że te zmiany Q2 dają równomierne rozłożenie powietrza na obie strony, lepszą wydajność wentylatora, zmniejszenie hałasu, zmniejszenie użycia paliwa i mniejsza zapotrzebowanie na moc.
Osiris cena może nie tyle kosmiczna co "zachodnia".
Ja też mam takiego jak profus, czyli ma dole kierownica powietrza, a tak cała pusta. Rozstawy mam 3m i 3,m , a drzewa do 3,5m wys. i sprzęt spisuje się super. 2 bieg przekładni zbędny bo całą robotę robi 1 bieg. Pryskam 8,2km/ha, a w kwitnienie 7,2km/h.
Przystawka Q2? Masz może jakieś informacje na ten temat jeszcze? Bo ja nigdzie nie widziałem czegoś takiego. Jedynie teraz robią, z tego co zauważyłem, przystawkę Q z węższym wylotem powietrza.
Piotrek większość firm zajmujących się nawadnianiem powinna być w stanie wykonać taką instalację,clecz wiąże się to z dużymi kosztami.
XXXL tak się składa, że mam takie słupy w sadzie o wysokości pozwalającej prowadzić ostatni drut na wysokości 3m i na takiej wysokości także jest prowadzone drzewo. To, że podałem parę informacji wynika z jakiegoś już posiadanego doświadczenia plus wiedzy nabytej, której widocznie ty nie chcesz przyswoić. Ceny podałem ponieważ niedawno kupowałem kolejną partię, a było w poście powyżej o to zapytanie. Nie podałem w dodatku żadnych informacji, które niby jakiś producent miałby przekazywać, są tu raczej same czyste fakty z życia wzięte jak i z obserwacji moich poczynionych na praktykach za granicą jak i własnych wyjazdów do zachodnich sadów.
Nikt nikomu nic nie narzuca, było zapytanie, więc są odpowiedzi/podpowiedzi. Ja inwestuję w to, ponieważ wyjmując słupek zwykły betonowy po 12-15 latach nie nadawał się on do dalszej eksploatacji, co z kolei będzie możliwe po zastosowaniu słupów ze strunobetonu.
Tomaszk123 też zastanawiałem się nad drewnem, lecz wybrałem beton ze względu na niepewność jaka wiąże się z kwestią stanu przydatności do ponownego użycia na kolejne 12 lat...
Frutinex pisząc o efektach poprzyj je jakimiś danymi. Jaki rodzaj przymrozku wystąpil, jaka była temperatura w czasie zabiegu, na jakiej wysokości, jaka różnica pomiędzy kwaterami chronionymi/ niechronionymi itd.
Panowie, ostatnich trzech postów nie idzie przeczytać.
Odnośnie słupów ze strunobetonu i drewna to są w podobnej wadze. Cena z jesieni to 8zl netto/mb za 7x7,5; 9zl 8x8,5 ; 13zl 9x9,5.
7x7,5 stosuje się pod siatki, a jeśli nie mamy zamiaru tego robić to stosujemy w środek 8x8,5cm w rozstawie 6-8m w rzędzie i najlepiej krańcowy ten grubszy 9x9,5cm. Ktoś wspomnial, że się chwieją czy uginają? Czym ty je musiałeś podygotać jak to piszesz, że on się giął? Być może chodziło ci o przesunięcia w ziemi, o jego słabą stabilność, a jeśli właśnie o to ci chodziło to jest to wynik pewnie słabego osadzenia w ziemi. Może ten twój znajomy wkopał go na 50cm?
Na zachodzie nie widziałem nowych nasadzeń jabłoni na konstrukcjach innych niż te oparte na strunobetonie.
Poszukaj u lokalnych rozlewni gazów, napewno jest jakaś w twojej okolicy. Ważne żebyś brał bezpośrednio od rozlewni, ponieważ będziesz miał większą pewność, że w butlach jest odpowiednia ilość kg gazu, a dwa jakość tego gazu. Jeśli chodzi o butle to warto mieć swoje, ale ciężko jest dostać butle używane w dobrym stanie z atestem, a z drugiej strony czy dana firma u której znajdziesz gaz będzie w stanie wypożyczyć ci butle na taki czas bo wiem, że zazwyczaj mają problem właśnie z ilością butli. Problemem dla nich jest to, że ten gaz musisz mieć u siebie praktycznie od polowy kwietnia, a nawet wcześniej (tak jak pokazał rok 2014) w swoim gospodarstwie do terminu w którym minie realna możliwość wystąpienia tych przymrozków. A trzeba pamiętać też o tym, aby posiadać 4 komplety butli (2 komplety na jedną noc) bo co zrobisz jak przymrozek ci wystąpi w weekend, gdzie większość firm nie pracuje?
Kolego radzza tak się składa, że byłem na drugim tym pokazie, a na pierwszym był mój ojciec. Nie wiem czemu mieliście problem, żeby go wkręcić odpowiednio, ale dla mnie jest to mało istotne. Piszesz, że co będzie jeśli będą 3 dni pod rząd i trafiłeś w "10", ponieważ w tym roku trafiły się 3 noce pod rząd przymrozkowe w maju z najzimniejszym drugim dniem, gdzie temp. Spadła przy gruncie do -6,2 a na 1m do -4,5. Jakoś ciągnik pracował 3 noce od 21.30 do 7.45 każdego dnia i... Nadal jeździ i ma się dobrze. Zrobilem przed oczekiwanymi przymrozkami wymianę oleju+wszystkie filty, a na jazdę nocną zdjąłem boczki w celu lepszego chłodzenia. Jeśli podczas pracy nadal miałem zapas mocy, aby móc wkręcić maszynę na wyższe obroty to jestem pewien, że w żaden sposób nie zaszkodziłem mojemu ciągnikowi.
Także znam osoby, które wkręcają Frost'a tym ciągnikiem na odpowiednie obroty, wkręcaja go także słabszymi ciągnikami niż ten 78km New Holland.
Nawet jeśli ktoś posiada ciągnik, którym nie wkręci go do 540-560 RPM w czasie pracy polowej, to przecież może Frost'a użytkować na niższych obrotach, bądź innej prędkości przejazdowej. Może go wkręcić na powiedzmy 500 RPM i 7km/h poprzez parę prostych obliczeń matematycznych ochroni nie 7-8ha, a troszkę mniej, ale nadal będzie ona spełniała swoją funkcję, lecz w mniejszym zakresie (tak robi mój brat drugą maszyną). Pozdrawiam
radzza, 2015-01-09 14:55, napisał:
witaj koleszko
będziesz miał problem z tym 4030 gdyż nie rozkrecisz go do odpowiedniej predkości jaka wymaga frost testowalismy z new holland z ujazdu , moze tak wykrecisz go do 540 obrotów ale z jazda juz krucho nie osiagniesz tych wartosci jakie powiny byc przy pracy z urzadzeniem tzn obroty i predkosc jazdy ciagnik- jest za słaby- mialem ten sam dylemat dlatego wybralem mocniejszy ciagnik ale slyszalem ze podkrecaja ciagniki na pompie na czas przymrozków :)
Kolego nie masz racji jeśli chodzi o T4030n. Być może mieliście z nim problem bo był nowy? Albo zajechany... Ja sam mam T4030n i frostbustera. Na placu wkręca sie do 590 obrotów, a podczas pracy w polu spokojnie 540 daje radę. Teren gdzie chroniłem jest taki, że raz jadę z górki, a raz pod. Gdy jadę pod 540 na wałku, natomiast z górki wkręcałem 550-560. Mówię tutaj o wartościach z "zapasem". Więc bez problemu T4030N daje radę przy Frostbusterze.
Oczywiście mówimy o prędkości jazdy 8km/h
Tylko, że w moim przypadku był to wałek 540, a nie ECO. Na Eco do 520 na polu sie wkręcał a na placu 550 max.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl