Ja bym dodał niską temperaturę oraz wietrzną pogodę powodującą po przelotnym opadzie szybkie wysuszanie blaszki lisciowej...
Ja bym dodał niską temperaturę oraz wietrzną pogodę powodującą po przelotnym opadzie szybkie wysuszanie blaszki lisciowej...
Szampion 0,2ha, Idared 0,3ha, Geneva i Piros 0,2ha...w przyszłym roku pewnie poleci Gloster i Idared w wiekszych ilosciach
Gm Magnuszew tydzień temu było jeszcze 0,55 netto w czwartek rano 29.10 było 0,53 netto a w piątek 30.10 juz 0,45 netto nagle zrobiło sie pusto na skupach, a dziś chodzą słuchy że cena jest 0,48 netto od wczoraj +1gr
Chodzą słuchy, że suchy przemysł ruszył od wczoraj, a dziś jest 0,54 netto + 2gr od wczoraj
Podobno przemysł ma osiągnąć w tym roku cene 60-70gr netto, aby zakłady miały wyszą srednią i mówiły w koleinych latach ile to płaciły w roku 2020, ale też mają spore braki i chcą wymusić nasadzenia na przemysł, bo ostatnie lata sporo starych kwater wykarczowano na nowoczesny sady i inne owoce jak np borówki czy truskawki...
Wkurzający taki handel i brak poszanowania dla klienta nie chodzi o spadek, ale o to że w trakcie dnia gdy cena spada może sie zmieniać 3-4 razy i wszytko jest wporządku, co to za handel jak nic nie mozna zaplanować, gdy drożeje to 1 grosz na dzień i cena nie zmienia sie przez cały dzień,...reszte niech sami zbierają sobie
Magnuszew rano 0,53 netto bliżej południa 0,50 netto po południu 0,45 netto...To chyba giełda nie skup, nie wiadomo co sie spodziewać za godzine ciekawy handel...
Nie ma rozmowy bo cena sie nie zmienia 0,55 - 0,56 netto Magnuszew na nielicznych sadach wisi jeszcze jabłko, tak około 5 % ...
Ja w tym roku wyrywam 1 ha Idared i szampion, nie ma rewelacji w tym roku średnio 20 ton z hektara z powodu wiosennych przymrozków
W 2018 r wyrywałem 1ha i w tym Glester Idared ligol jonagored plon 90 ton a przemysł przez 3 miesiące 8 gr
Można szdzić ale czy warto czy w przyszłym roku nie bedzie 15 gr, a jak wyrwie sie połowe sadów to i tak bedzie za dużo ja przechodzę na jednoroczne rośliny zawsze mniejsze koszty utrzymania...
Chyba większość podaje netto ...a skoro tak to Magnuszew 0,59 brutto
Gm Magnuszew 0,54 netto
Prince z badaniami pozostałosci holendrzy za 1,6 zł kupowali za wagę w skrzyni poloacy dawali 1zł za wagę bądz sortownie
Magnuszew 0,50gr w sadach juz końcówka zbiorów...
Magnuszew dziś podobno wzrost +2gr
jurek5551, 2020-10-09 14:03, napisał:
A po niedzieli deszcz...
Na środę ma być 50gr netto
Gm Magnuszew 0,45 - 0,46 - 0,47 netto
W Poniedzałek u MD krótko po 8:00 było 0,42 ale juz 8:20 0,40 - niewiedzą w którą stronę mają iść, ale czym bardziej łączą sie w grupy i powstają wieksze molochy i wiecej mają punktów skupu tym bardziej w dół !!! Wiec, rada łączmy sie w grupy...
Gm. Magnuszew 0,42 dziś czyli + 2gr
Gm Magnuszew 0,40gr - 0,42gr netto na skupach pusto, wiele kwater czystych
U mnie zostało w sadzie na drzewie tylko Gloster i Idared zbiór dopiero po 12 padziernika, a przemysł kto tam wie może w grudniu po południu, inne kwatery i odmiany zerwane/zebrane szybko jak nigdy, bo wychodziło brutto 0,50gr przemysł, a ta cena na ten rok to moim zdaniem minimum...Żeby te molochy w tym roku nie przeliczyły sie z ilością...
Sprawdz jeszcze raz cena sie zmieniła teraz to są jaja, niektórzy mają 10-20t z hektara a ceny zaczynają sie jak w roku urodzaju, a cena za pracę 14-16zł/h, w przyszłym roku zamiast najmować do swoich jabłek opłacać sie bedzie u kogoś rwać/ zbierać na czysto 18zł/h
Ogólnie to z tym mrozem dziwnie jest przemarzło na dobrej ziemi na piachu wiecej jabłka, w dołku wiecej niż na górce, cuda na kiju w tym roku z przemysłem też...
W Niemczech przy cenie 12 euro centów na skupie, jest zastanowienie czy zbierać bo ludzi brak, bo cena niska, a u nas wieksze mrozy wieksze straty i co zrobimy. ?....
Ja teraz sobie jaj nie robie skoro pole proste to ursus 3512 zwężany wystarczy, bardzo niski koszt paliwa i naprawy, a 47KM wystarczy
uprawa na płasko czy sa wzniesienia???
Już jest za gale 1,3zł na sortownie sobie jaja robią wiekszość ma mniej jabłek i chcą kupić za grosze...Grosze bo jak jabłka są na drzewie jak bąbki na choince to jest niski plon...
No i panowie kto sprzedał wcześniej to zarobił teraz są juz śmieszne propozycje na sortownie od 0,8 do 1,3 i nawet za galę... a w skrzynie na chłodnie 1 - 1,2 wiec nie ma wyjcia reszte trzeba gazować, bo to są smieszne ceny w roku nieurodzaju gdzie pracownik 14-15zł/h opryski od stycznia +20% proąd wszytko w górę, a tu złotówka za kg...
Kurde co oni sobie niewolników znaleźli, plon z hektara jest mniejszy, a tu wiekszość za zeta chce kupć a na sortowni wyjdzie poniżej nawet, to jest chore w ciągu 10 dni cena zmieniła sie pieć razy i tylko przebijali sie kto da mniej ...reszte gazuje może jedną komore zapełnie w tym roku...Jak było za 2zł i wiecej to sie opłacał na pniu sprzedać, zostało mi trzy odmiany reszta do komory ...
Gm Magnuszew bez zmian 0,45 - 0,47 netto
Obecnie towar jest bezcenny, zastanawiają sie co robić, za ile kupić, po południu sie wydeklaruje
impuls17, 2020-09-18 20:50, napisał:
Dziękuję za odpowiedz, Topaz miał zachęcające recenzjie stąd mój wybór, a jeśli nie Topaz to co innego polecacie z corocznie owocujących odmian parchoodpornych, Rajki/M26 posiadam 2ha i jestem średnio zadowolony, bo wpada w przemienne owocowanie i moje możliwośći sprzedaży nie pozwalają na więcej jabłek w tym samym czasie. Co do ochrony z mszyami to narazie daję rade. Za posty ,,daj obie spokój" dziękuję ale do uprawy żyta i zimniakow nie wrócę, Pozdrawiam i dziękuję zapodpowiedzi...
Tylko zielona antonówka ze wczesnych na podkładce A2 bądz coś ze słabszym wzrostem, i najlepiej bez rusztowania i nawadniania bo koszty mniejsze, biała antonówka odpada bo mocno raczeje a póxniej wpada w przemieność...
Właśnie w tym tkwi problem jeden od drugiego myśli że jest mądrzejszy, bo sprzedał lepiej , bo ma jeden ciągnik wiecej a w rzeczywistości wszyscy jesteśmy wyzyskiwani...ten mały i ten duży tylko niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy, albo nie chcą wiedzieć...
Mówiąc tylko o gospodarstwie gdzie sadownik zajmuje sie produkcją, mając 10 ha, kilka ciągników, śleze, platwofrmy inne bajery, komory chłodnicze, wiaty, chałupe dużą, kilka ludzi ( ukrainców pod sobą ). można rzeczywiscie czuć sie szlachcicem, ale obecnie takie gospodarstwo wiekszość jest na kredycie i jesteś zmuszony do " biznesu " żeby siebie to utrzymać i spłacić kredyty...Gdy cena jest na granicy opłacalnosci, a ty produkujesz tylko jak najwiecej dobrej jakosci i cały rok to ja bym nazwał nowoczesnym niewolnictwem, a nie życiem szlachcica...
Gm Magnuszew u nas też podwyżka 0,45 na 0,47 netto !!!
Dziwna ta cena zawsze spadek -5gr i wszedzie jednakowo, nikt sie nie wybija nie przebija...
Magnuszew 0,45
Samochód napełniają od poniedziałku i dalej nie pełny, ruchu brak... Na internecie ogłoszenia za 0,52 tylko min 20ton, tylko że tyle to trzeba 2 ha sadu przetrzepać na czysto...Na przetwórniach 0,55 - 0,60 min 20 ton...
Pawlik34, 2020-09-15 12:15, napisał:
Widocznie niektórzy tylko przemysł produkują. Chyba nie jeden ma dość czytania waszego narzekania na forum jak to źle jest. Na zachodzie wcale nie zbierają przemyslu bo nie oplaci się. Tam pracownik kosztuje 3 razy tyle co u nas.
Ty najwidocznej cześciej wpadasz i masz radoche gdy tylko cena spada a reszta narzeka, najwidocznej masz jakiś problem...
Jak była geneva po 6-5zł/kg w lipcu nie opłacało sie zbierać po 30gr - 35gr, bardzo szybko sie rozłożyła, obecnie gdy cena spadnie poniżej 40gr nie bede zbierał ani moi pracownicy, bo ja dość sie już " chapałem " w tym roku i mi starczy ...
Nardo, 2020-09-15 11:14, napisał:
Co wy tak się stresujecie z tym przemysłem? I tak nikt z was nie produkuje więcej niż 10% przemysłu....
A widziałeś jaka reakcja na giełdach jest, i cena jabłka za wagę skrzyni, już widać spadek w ciagu tygodnia, tutaj grosze tam grubsza kasa, niektóre odmiany już -80gr/kg w ciągu paru dni...Tylko w Polsce są takie drastyczne spadki cen w roku nie urodzaju i przemysł jest fundamentem pod inne jabłka deserowe itp...Np jabłko ekoligiczne wczoraj 80gr dziś 70gr...
Teraz to sie nic nie poradzi, jak bedzie tak dalej tanieć to ja mam swoją granicę i wstrzymam się z sypaniem, nie mówię dziś, bo teraz są takie odmiany co mrozów nie przetrzmają, ale za tydzień dwa STOP i w grudniu dopiero sypniemy
Gm. Magnuszew 0,45 rok jest porównywalny do 2017 roku
A teraz powiedzcie mi kto produkuje tak duże ilości przemysłu, że cena tak spada w roku nie urodzaju, i gdzie gigantyczne koleiki ???
Można powiedzieć, że od początku sierpnia jestem na skupie dwa razy w tygodniu i nigdy nie widzę drugiego sadownika, który by sypał, jest całkowity luz...
3 tony na tydzień w tym roku to max, gdzie w 2018 20-30 ton na tydzień i na skup nie było sensu wieść, bo wiecznie korek i nie było gdzie sypać, lepiej było zadzwonić po samochód i na miejscu nasypać w kilka godzin jeden zestaw na tydzień...
Ludzie narzekają na giełdzie, że nie ma ludzi do rawnia, zbierania to nie chcą iść ukraincy, a jak pójdą to jak by w portki nar***....
Ja mam propozycję w zime starsze kwatery piła i ogień, ja tak robie 0,5 - 1ha do likwidacji bo to nie ma sensu w przyszłym roku jak sie urodzi to beda jechać po nas wszyscy równo i powtórka 2018
Pawlik34, 2020-09-10 19:35, napisał:
Gospodarstwo to maly biznes jak nie włożysz to nie wyciągniesz. Jak ktoś oszczędza na opryskach, nawozach i produkuje przemysł a na dodatek nie ma plonu to jego gospodarstwo chyli się ku upadkowi. Mając dobry towar i wyczucie rynku kiedy sprzedać mozna bardzo dużo zarobić.
Gm. Magnuszew 0,50 - 0,51 netto
Tak, bardzo fajna bajka dla dzieci, sadownik w ostatnich latach oszczęcza z powodu tego, że produkuje jest na granicy opłacalności, a kredytów nie bedzie brał na opryski, bo już wiekszość gospodarstwa pod zastaw...Produkujesz ładne jabłko 90% premium odajesz dwów firmom dobrze properującym w dobrej cenie, po kilku miesiącach obydwie plajtują pieniedzy nie ma kilka lat i co dalej...
Marcin8787, 2020-09-13 10:55, napisał:
Mowie ci tylko co na skupie gadali ponadto smsy juz w czwartek dostali o obnizce ostatnie samochody wczoraj miały odejsc po tej cenie.
A daj spokój smsy w czwartek, a w czoraj nie obniżyli, jesli bedzie obniżka to przez przez panikę, sypanie i gadanie sadownika...
Nie wiem jak u was ale Gm Magnuszew jak kogo nie pytać, to jabłka ogólnie jest mniej, a to co mówi telewizja jak agrobiznes to chyba z kosmosu biorą dane bo piszą że jabłko 60-70gr a tu 50gr, mówią że ziemniaków jest mniej w porównaniu z rokiem poprzednim, a cena obecna to 40gr a rok temu 2zł i tak z wieloma rzeczami...Ogólnie to ludzie mają średniej i lepszej jakości, jabłko sprzedaje sie i ludzie przyjeli strategie połowe sprzedać po 2-3zł klase przemium słabsze za 1,5zł a druga połowa do komory, przemysłu to mało zostaje, bo gradu nie było, a sady produkujące duże ilości przemysłu są likwidowane sukcesywnie, na korzyść innych roślin, bo ogólnie sady są zbyt drogie w utrzymaniu jak równierz pozyskanie z niego towaru kosztuje z każdym rokiem wiecej, stawka godzinowa rośnie z każdym rokiem a społeczenstwo starzeje się..Obecnie jak nie opryskasz to i przemysłu nie bedzie, przecierz obecnie pryska sie orzechy laskowe...
Pawlik34, 2020-09-08 19:17, napisał:
Nie jest źle z cenami jablek skoro żaden sadownik nie bankrutuje. Nowy ciagnik, samochód - skad na to ma?
Jeśli jeden na wsi zbankrutuje to ktoś zauważy ???, raczej nie bo po 2018 trochę gospodarst poleciało, jest wiele ogłoszeń sprzedaży gospodarstw z całymu budynkami i sprzetem w okolicy grójca - warki i nie tlko... na drodze 79 przybyło sadów nie dbanych nie chronionych, ludzie porzucili sady i poszli do pracy, a patrząc w mojej okolicy na jednej wsi tylko dwóch sadowników prowadzi sady towarowe, reszta przeszła na ekologie po 2018 i pracuje juz poza rolnictwem...Jest poprostu źle nawet przy takiej cenie przemysłu bo koszty utrzymania sadu rosną koszty pracy, bo za czasów poprzedniego pokolenia jabłka dobre 2 zł to była norma a jabłko przemysłowe 60gr płaciło w normalnym roku, a teraz potrzeba przymrozków wiosennych i strat na poziomie 80-60% żeby jabłko kosztowało tyle co za czasów poprzedniego pokolenia...Nie ma co biadolić kiedyś było 10ha sadu, dziś jest 5,5ha a na wiosnę z 4,5ha i może inna praca nie w sadzie i jedna pensja wystarczy, a nie cała rodzina pracuje kilka miesiecy, ludzie najeci i na koniec wychodzi że brakuje na opłaty jak w 2018...
W agrobiznesie podali dzisjaj że cena przemysłu lekko wrasta i jest na poziomie 60 - 70 gr
Kto ma ładne jabłko i kontrole to powinnien chować jabłko, bo za kilka dni bedę śmieszne propozycje przez firmy...
Zagrywka psychologiczna ta obniżka, my sadzimy obcinamy pryskamy zbieramy, a oni mają całły rok na przemyślenie jak nas ogolić jak owce, bo tak to można nazwać - nie ma to nic wspólnego z prawami rynku...Ludzie potracili towaru przez przymrozki, w czerwcu przez grady teraz to wykorzystuje, nie ma co trzymać sadu w zime idą koleine kwatery pod piłe...A jestem zbulwersowany obniżkami przemysłu bo później i tak ucierpi na tym deser...
Gm. Magnuszew w piatek odawałem przemysł za 0,60 gr netto, teraz nie pytałem ile jest, ale niech mi ktos odpowie czym jest spowodowana obniżka cen przemysłu ??
Koleiki na skupach brak, towaru małe ilosci, po placu skupu pustki normalnie nie mogę sie nadziwić skąd spadek ceny bo nie nadmiarem towaru na przetwórniach...Normalnie mam wrażenie że od zawsze jestesmy d***ni przez skupy, firmy i nic i nikt z tym nie robi, takich dyknieć cen nikt nawet nie zareaguje a to jest dziwne i nie związane z prawami rynku, z wolnym rynkiem...
Przyzwoita cena tylko, że tonażu nie ma wiekszosci sadów Gm Magnuszew 0,61
Może być tak, że cześć zarodni moze zostać uszkodzonych przez tak postepujacą suszę, kiedyś mówili doradcy o tym, ale to juz po opadzie czerwcowym, wiec po głównym pryskaniu...I tylko porządne zwilżenie sciółki kilkugodzine moze doprowadzić do wysiewu tych najtrwardszych i zależnie od temperatury późniejszej infekcji...
Przy takiej suszy najsłabsze fungicydy mogą okazać sie mocne...
Wiele tych dotacji jest niesprawiedliwych i nie dla człowieka a urzędnika...Przykładowo znam takie przypadki, gdzie dostają ci co na polu nigdy nie byli, a czasami sie tak zdarza że przez dodatkowe restrykcje wprowadzane koleinych latach typowy rolnik może nie dodtać dotacji ...
Ja sie zastanawiam czy w tym roku nie zmienić strategi i poryskać po deszczu, bo przy takiej niskiej wilgotności sciółki parch jeśli jest na opadłych to potrzebował bedzie dłuszego czasu na napęcznienie i wysiew, a ten spodziewany deszcz to może byc kilka razy i sie nie doczekać...
delan to obecnie przy takiej suszy i brak zagrożenie jest bez sensu bo nie chroni przed niczym inny jak tylko przed parchem a przy normalnych dawkach jeśli jest z dobrego źródła przypala liscie...Obecnie przy niskiej wilgotności powietrza jest zagrożenie że czym kolwiek można przypalić liście, jak coś pryskać to mnimalnych dawkach
Problem ze zbiorem i pracownikami sie rozwiązał
Gm Magnuszew -5 z 13 na 14 kwietnia tylko nie wiem jak długo bo miało byc cieplej, a tu przydzwoniło pożądnie oprócz glostera i gali wszytko na minimum 80%+
Był jeden zabieg miedzią i siarką przed Swietami w tym tygodniu prawdopodobnie nie bedzie zabiegów z powodu braku deszczu, zimna i wietrznej pogody - sad deserowy
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl