W tamtym roku wzrost był ok pomimo suchego roku a w tym od samej wiosny wyraźnie zachamowały, cały czas podejrzewam pędraki przez suchą zimę i wiosnę, ale dziwi mnie jedynie że było by to aż w takim nasileniu. A co do nawożenia to rok przed sadzeniem było wapno a bezposrednio przed sadzeniem podłoże popieczarkowe, wg analiz na rok przed założeniem sadu ph. było 5,5 no i z makroelementów potas jedynie na małym poziomie a tak reszta na conajmniej średnim. W tym roku planuję wapno i potas.
Postaram się jeszcze kiedyś wpaść do sadu i zrobić więcej zdjęć