Ogromny kataklizm! Silne gradobicie znów zniszczyło sady w okolicach Szydłowa – informuje tyna.info.pl
W sobotni (29.05) wieczór gwałtowna nawałnica z gradem przetoczyła się przez gminę Szydłów. Podobnie jak w pamiętnym 2019 roku, żywioł spowodował ogromne straty w sadach, zwłaszcza śliwkowych.
Przed dwoma laty lodowe kule były większe, a niektóre miały ostre krawędzie, przez co niszczyły nie tylko owoce i liście, ale również całe drzewka. Tym razem grad był drobniejszy, jednak padał bardzo długo.
W niedzielę o 6.30 byłem w sadzie, zobaczyć jak wygląda sytuacja. Miejscami leżała jeszcze 10-centymetrowa warstwa lodu. Po tylu godzinach. To pokazuje jak silny musiał być ten opad
– opowiada sadownik Tadeusz Graca.
Ucierpiały nie tylko śliwy, ale również czereśnie, morele i jabłonie.
Na wielu owocach są ślady nawet kilkunastu uderzeń. Ich już nie da się uratować. Drzewko po prostu je zrzuci jako uszkodzone. U mnie w sadach straty mogą sięgnąć stu procent
– zaznacza T. Graca.
Gradowa chmura największe szkody spowodowała w samym Szydłowie oraz pobliskiej Jabłonicy.
- źródło: tyna.info.pl / foto: tyna.info.pl
Najnowsze komentarze