Na początku października 2021 aktualne ceny nawozów przekroczyły najśmielsze wyobrażenia sadowników i rolników [czytaj wpis: Drastyczny wzrost cen nawozów i wstrzymanie dostaw ! >>>].
Dlaczego nawozy są tak drogie ?
Jak informuje Monika Darnobyt, rzecznik prasowy Grupy Azoty S.A.
Niestety w ciągu ostatnich kilku miesiącach mamy do czynienia z rekordowymi cenami gazu. Jednocześnie na przestrzeni ostatniego roku mocno wzrosły ceny pozostałych produktów energetycznych.
To te czynniki mają stać za radykalnym wzrostem cen nawozów.
Zarówno gaz, jak i uprawnienia do emisji to główna składowa część kosztów przy produkcji nawozów, stąd też ich wzrost znajduje odzwierciedlenie w ostatecznej rynkowej cenie nawozów nie tylko w Polsce, ale także w Unii Europejskiej i na świecie
- tłumaczy rzeczniczka.
Ceny nawozów w ostatnich dniach szaleją. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że mamy rekordowe ceny gazu. W przypadku nawozów azotowych 60-80% kosztów produkcji stanowi właśnie gaz ziemny. Do tego czynniki polityczne wśród kluczowych producentów nawozów (Chiny, Białoruś). (1) pic.twitter.com/OMCsT6FyOF
— Jakub Olipra (@JOlipra) October 6, 2021
Przenosimy koszty cen gazu na cenę nawozów w sposób najmniej bolesny dla ostatecznego klienta. Chwilowe niedogodności w zakresie dostępności nawozów są związane z planowanymi remontami instalacji, które przeprowadziliśmy w lipcu i sierpniu br. Obecnie produkcja działa w 100 proc. Dodatkowo część wolumenów kierowanych zwykle na eksport pozostawiamy na rynku krajowym
- przekazuje Monika Darnobyt z Grupy Azoty.
Sytuację na rynku nawozów komentuje również Anwil – informuje echodnia.eu
Jak wyjaśnia spółka:
Na przestrzeni ostatnich miesięcy cena gazu w taryfach dla odbiorców przemysłowych zmieniała się kilkukrotnie. Od stycznia do połowy września 2021 roku notowania surowca wzrosły o ponad 200%. Z kolei porównując ceny z września tego roku z analogicznym okresem w 2020 roku, gaz podrożał aż 6-krotnie. Bezpośrednio przełożyło się to na wzrost kosztów produkcji i notowań m.in. amoniaku, mocznika oraz saletry i saletrzaku.
- źródło: echodnia.eu
Sytuacja jest dramatyczna - mówi wprost Mariusz Grab, prezes GrupyAzoty Zakłady Chemiczne "Police" S.A. podczas spotkania z rolnikami.
Jeśli chodzi o produkcję nawozów, to stoimy przed dylematem: albo podwyższymy ceny, albo zamykamy produkcję nawozów
- mówi producent.
Musimy gonić cenę surowca, naprawdę, proszę państwa, podwyżki nie są zamierzone. Nie chcemy nadmiernie reagować na rynku, gonimy surowce. Mało tego - my to robimy z opóźnieniem. Cenniki nie są ustalana na bieżąco. Mamy wzrost surowca, ten efekt, który musimy przełożyć, jest z opóźnieniem, często miesięcznym lub dwumiesięcznym i musimy tę stratę brać na siebie i próbować ją gdzieś pozyskiwać w innej produkcji, w innych sektorach
- tłumaczy prezes zakładów w Policach.
W Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim 6 października zorganizowano spotkanie rolników protestujących wobec wysokich i ciągle rosnących cen nawozów z przedstawicielami Grupy Azoty.
- źródło: polskatimes.pl
Najnowsze komentarze