Polscy i wielkopolscy sadownicy drżą o opłacalność produkcji jabłek. Ich zbiór trwa i zapowiada się, że może być nawet wyższy niż przed rokiem. Pytanie: czy polskie jabłko - lubiane i cenione - jest towarem, na którym można zarobić ?
Bo w sprzedaży są też jabłka tańsze, pochodzące z importu – podaje poznan.tvp.pl w programie „Teleskop” 31 października 2022 roku.
W Wielkopolsce jest około 6 tysięcy hektarów sadów jabłoniowych, które produkują rocznie około 80 tysięcy ton jabłek. 60% z nich trafia na przemysł choć jak podkreślają eksperci lepiej aby prosto z sadu trafiały na stoły.
Myślę że rząd będzie ingerował w tej sprawie aby pomóc sadownikom, bo ten owoc dobry który został przez nich wyprodukowany w sadach powinien być w większej części jako jabłka konsumpcyjne. Te które trafiają na przemysł to powinny być te, które już by się nie nadawały do konsumpcji – mówi Bogdan Fleming dyrektor Oddziału Terenowego KOWR w Poznaniu.
Jak informuje poznan.tvp.pl cena jabłek w skupie dochodzi do 40 groszy za kilogram, a to przekłada się na niską opłacalność produkcji, która z roku na rok spada. Widać to nie tylko w sadach ale również w szkółkach drzew owocowych.
Nasza szkółka jeszcze kilka lat temu potrafiła wyprodukować i sprzedać 300-400 tysięcy drzewek samych jabłoni. W tej chwili w szkółce mamy ich około 130 tysięcy z czego zamówieniami objęte jest może 20% – mówi szkółkarz Grzegorz Sękowski.
Polska jest trzecim na świecie po Chinach i Stanach Zjednoczonych największym producentem jabłek i liderem ich eksportu. W ubiegłym roku polscy sadownicy dostarczali świeże jabłka do 76 krajów świata.
- źródło: poznan.tvp.pl - „Teleskop” 31 października 2022 roku
Najnowsze komentarze