Komisja Europejska zatwierdziła przedłużenie umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą do czerwca przyszłego roku. By umowa została przedłużona, zgodzić się jeszcze muszą unijne kraje i Parlament Europejski - informuje polskieradio.pl
Są limity dla trzech wrażliwych produktów - jaj, drobiu i cukru.
Początkowo Komisja Europejska w ogóle wykluczała jakiekolwiek kontyngenty, co oprotestował komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski. Potem Bruksela dopuściła taką możliwość, ale wybrała niekorzystny okres referencyjny, w oparciu o który wyznaczane byłyby limity - był to ubiegły rok, kiedy towary z Ukrainy płynęły szerokim strumieniem.
W najnowszej wersji są korzystniejsze zapisy. Mowa jest o tym, by limity były wyznaczone w oparciu o wysokość importu od połowy 2022 roku do połowy ubiegłego roku. Polski komisarz chciał wprawdzie, by były to ostatnie trzy lata, ale na to szans nie było.
W najnowszej propozycji złagodzone zostały również procedury zaciągania hamulca bezpieczeństwa, czyli wprowadzania ograniczeń w imporcie dla pozostałych produktów. Co ważne, wystarczy wniosek jednego kraju, który wykaże destabilizację u siebie na rynku, i nie trzeba, jak obecnie, udowodnić problemu dla całej Unii.
Wtedy bardzo szybko wprowadzane byłyby ograniczenia, a w tym czasie Komisja dogłębnie sprawdzałaby sytuację i miałaby na to kilka miesięcy.
- źródło: polskieradio24.pl
Najnowsze komentarze