W pierwszej połowie tego roku mają być gotowe rozwiązania ustawowe dotyczące rekompensat za wzrost cen energii elektrycznej – poinformował minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Podczas konferencji dodał także, iż pierwsza polska elektrownia atomowa powstanie najprawdopodobniej na Pomorzu.
Gospodarstwa domowe, korzystające z taryf Enei, PGE Obrót oraz Taurona płacą od 1 stycznia 2021 r. średnio o 3,5 proc. więcej za energię elektryczną.
Przygotowujemy projekt ustawy, który wesprze odbiorców wrażliwych. Odbiorcy wrażliwi to są tacy, u których udział kosztów energii w rachunkach gospodarstwa domowego, czyli w dochodzie rozporządzalnym jest znaczący. Przyjmujemy, że jest to około 10 proc. Jeżeli 10 proc. naszych dochodów płacimy, to wtedy podpadamy pod taką definicję odbiorcy wrażliwego. Nie ma w Polsce żadnych uregulowań prawnych, które by wspierały takich odbiorców wrażliwych i ograniczały zjawisko ubóstwa energetycznego, nad tym będziemy pracować
– tłumaczy minister klimatu i środowiska.
Mamy najwyższe #ceny hurtowe energii elektrycznej w Europie
— sadownictwo (@sadowniczy) January 13, 2021
Uwzględniając nowe taryfy URE oraz nowe opłaty (mocową i OZE), nasze rachunki za #prąd w 2021 roku wzrosną średnio o 11 -12%. https://t.co/oFgLifPtAM
Rekompensatę wyliczą sprzedawcy energii
Na początku grudnia ubiegłego roku Urząd Regulacji Energetyki poinformował, że gospodarstwa domowe, korzystające z taryf Enei, PGE Obrót oraz Taurona zapłacą od 1 stycznia 2021 r. średnio o 3,5 proc. więcej za energię elektryczną. Głównym powodem podwyżek był nieznacznie wyższy, niż uznany przez regulatora za uzasadniony w taryfach obowiązujących w 2020 r., poziom ceny energii elektrycznej nabywanej przez sprzedawców na potrzeby odbiorców z grup G. Drugi czynnik to wzrost kosztów zakupu świadectw pochodzenia energii zielonej oraz efektywności energetycznej.
Minister klimatu i środowiska @KurtykaMichal w @Rozmowa_RMF: Rząd nie ma wpływu na regulację cen – jest to wyłączna kompetencja regulatora – Prezesa URE, ale przygotował szereg rozwiązań osłonowych, które umożliwiają obniżenie rachunków za prąd. pic.twitter.com/M3SLke9rjH
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) January 14, 2021
Jak informował we wrześniu ubiegłego roku wicepremier,
minister aktywów państwowych Jacek Sasin, jego resort przygotował projekt ustawy wprowadzający rekompensaty za podwyżki prądu; zastrzegł, że rekompensaty będą wtedy, kiedy zdecyduje o tym rząd.
Odbiorcy końcowi energii elektrycznej w gospodarstwach domowych mogliby liczyć na rekompensaty za wyższe w 2020 r. ceny energii. W tym celu odbiorcy, będący stroną umowy na dostawę energii mieliby składać deklaracje, że nie przekroczyli w 2019 r. tzw. II progu podatkowego, czyli 85.528 zł. Odpowiednią rekompensatę mają wyliczyć sprzedawcy i dystrybutorzy energii i zwrócić w pierwszym rachunku w 2021 r. Pieniądze miałyby pochodzić z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny, zasilonego częścią przychodów państwa ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2.
Elektrownia atomowa na Pomorzu
Minister Michał Kurtyka poinformował także, iż elektrownia atomowa powstanie najprawdopodobniej na północy, na Pomorzu. Pierwszy blok powinien ruszyć w roku 2033. Minister klimatu i środowiska przed miesiącem mówił, że będzie bardzo trudno osiągnąć ambitne cele klimatyczne bez energii nuklearnej. Wtedy za podstawę przemian w Polsce uznał właśnie energię jądrową.
Polska Strategia Wodorowa
Podczas spotkania z dziennikarzami pojawiła się również kwestia Polskiej Strategii Wodorowej. Według ministra klimatu i środowiska gospodarka wodorowa jest jednym z priorytetów rządu na najbliższe lata, a technologie wodorowe mają przyczynić się m.in. do modernizacji polskiego sektora energetycznego.
Rozpoczęły się konsultacje publiczne projektu „Polskiej Strategii Wodorowej”.
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) January 14, 2021
Dowiedz się więcej https://t.co/n41RMbxkrv#PSW2030 #wodór pic.twitter.com/UsNSNdNQFC
Michał Kurtyka poinformował, że ruszają konsultacje Polskiej Strategii Wodorowej do roku 2030 z perspektywą do 2040 r., które potrwają 30 dni. Do 2030 roku polski rząd chciałby zainwestować kilkanaście miliardów złotych w technologie wodorowe.
- źródło: polskieradio24.pl za PAP
Najnowsze komentarze