Rolnicy i sadownicy informują, że nadal nie ma praktycznie możliwości zawierania umów-ubezpieczeń. Zakłady ubezpieczeń różnymi metodami odciągają możliwość zawierania polis, m.in. od przymrozków wiosennych, czy gradów. Związek Sadowników RP ponowił więc apel i zwrócił się do
Ustawa budżetowa niestety nie przewiduje na ten rok specjalnych środków na pomoc Państwa w razie wystąpienia suszy, powodzi czy innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. Zatem, skoro nie przewidziano nadzwyczajnej pomocy Państwa w razie wystąpienia anomalii pogodowych rolnicy będą rozważali czy ubezpieczać uprawy czy też nie.
Sprawa jest bardzo poważna dlatego, że największy zakład jakim jest PZU, dzisiaj w opinii rolników, sadowników ale także wielu agentów ubezpieczeniowych nie jest zainteresowany, tym aby zawierać z rolnikami, sadownikami polisy od przymrozków wiosennych, które za chwilę mogą wystąpić i gradów, które też za chwilę mogą się pojawić.
Z informacji otrzymanych od wielu agentów ubezpieczeniowych i zainteresowanych sadowników wynika, że obecnie w PZU praktycznie zawrzeć polisy nie można. Jedni twierdzą, że 15- tego marca minął ostateczny termin na zgłoszenie chęci ubezpieczenia i tylko do zapisanych rolników przyjadą rzeczoznawcy celem sprawdzenia stanu plantacji, inni natomiast przekazują informacje, że...