Jak informuje Krzysztof Czarnecki sadownik spod Mszczonowa: ”Jeśli nie będzie przymrozków i czereśniom nic się nie stanie, to pierwsze krajowe owoce trafią do sprzedaży już w połowie maja. Problem wczesnego kwitnienia wiąże się jednak z tym, że polskie owoce trafią na rynek w podobnym czasie, co czereśnie importowane z Grecji, Hiszpanii czy Turcji.
W związku z doniesieniami w sprawie wzmożonego importu owoców z różnych regionów świata, w tym również spoza Unii Europejskiej, Inspekcja IJHARS przeprowadziła doraźne kontrole jakości handlowej czereśni oraz śliwek dostępnych w sprzedaży na rynkach hurtowych na terenie całego kraju. Poniżej przedstawiamy podsumowanie wyników kontroli.
Jak aktualnie kształtują się ceny czereśni importowanych na rynkach hurtowych ? Czy ostatnie dni przyniosły zmiany cen ? Poniżej prezentujemy ceny importowanych czereśni na rynkach hurtowych zanotowane 25 maja 2023 roku:
Ze względu na wysokie ceny, klienci kupują czereśnie na sztuki. Można też nabyć garść tych ulubionych owoców, ale wówczas trzeba głębiej sięgnąć do kieszeni. Na osiedlowym bazarze na warszawskim Mokotowie za kilogram hiszpańskiej odmiany Nimba trzeba zapłacić 100 zł – informuje biznes.wprost.pl
Czereśnie to jedne z droższych owoców. Ile w tym roku trzeba zapłacić za czereśnie importowane ? Jak informuje onet.pl jedna z czytelniczek przysłała zdjęcie z bazaru. Okazuje się, że kilogram czereśni kosztuje 98 zł. Owoce na początku sezonu zawsze są drogie, a panująca w Polsce inflacja nie poprawia sytuacji. Trzeba jednak zaznaczyć, że czereśnie za prawie 100 zł, to...
Place targowe zalewane są przez importowane czereśnie. Przez to krajowi sadownicy mają problem ze sprzedażą swoich owoców. Taka sytuacja, jak twierdzą rolnicy, ma miejsce na krakowskich Rybitwach. Przyjeżdża sporo sprzedawców z zagranicy, którzy oprócz tego, że płacą za wstęp, w żaden sposób nie są kontrolowani.