Europejski apetyt na polskie truskawki rośnie, ale eksport już nie i prawdopodobnie nie uda się pobić ubiegłorocznego rekordu sprzedaży mrożonych truskawek, kiedy to za granice wysłaliśmy 110 tys. ton tych owoców.
Rozpoczął się sezon skupu owoców. Producenci sygnalizują, że oferowane im ceny są niskie. Branża przetwórcza argumentuje, że cena zależy od sytuacji rynkowej. Resort rolnictwa z kolei widzi potrzebę uregulowania relacji między producentami owoców i branżą zajmującą się przetwórstwem.
Przeciętna cena detaliczna truskawek powinna wynieść w czerwcu 5,73 zł/kg, czyli tyle, ile rok temu, przewiduje BGŻ BNP Paribas. Na początku sezonu, tj. w drugim i trzecim tygodniu maja na rynkach hurtowych truskawki były droższe o 13% r/r.
Rozpiętość cen jest dość znaczna: poczynając od 4 euro za kilogram, ale też sporo jest już tych owoców za 1,30 euro. Rosjanie tym bardziej cenią sobie te owoce, że w obwodzie plantacji truskawek można szukać ze świecą.
Od 5 do 8 złotych trzeba dziś zapłacić za kilogram truskawek we Wrocławiu. Jeśli sprawdzą się prognozy i będzie słonecznie, w ciągu kilku najbliższych dni owoce potanieją jeszcze o 1-2 złote za kilogram.
Polskie truskawki nadal nie tanieją, a powodem jest chłodna pogoda. W hurcie kosztują one od 15 do 20 zł za kilogram. W stosunku do cen z połowy maja ubiegłego roku truskawki są droższe o 60 - 70 proc. - poinformowała rzeczniczka rynku hurtowego w Broniszach.
Ceny truskawek chińskich są mało konkurencyjne w stosunku do europejskich, których dostępność w bieżącym sezonie jest znacznie mniejsza. Holandia, która była dotychczas głównym odbiorcą truskawek chińskich, w 2014 r. sprowadziła ich o 66% mniej r/r