Katastrofalna sytuacja na rynku włoskich truskawek to efekt pandemii koronawirusa, spadku popytu na te owoce, ale także konkurencyjnością hiszpańskich truskawek. Włoscy plantatorzy truskawek są oburzeni obecnością na krajowym rynku truskawek hiszpańskich. Zadają pytanie, czemu rząd nie staje w obronie krajowych produktów.
Jak czytamy na polsatnews.pl we Włoszech kilka tygodni wcześniej niż zwykle dojrzały truskawki, które już są w masowej sprzedaży, a mimozy, wręczane w Dniu Kobiet mogą nie doczekać 8 marca- to efekty rekordowo ciepłej zimy. Według ekspertów wywołała ona rewolucję w ogrodach i uprawach.