Jak informuje tvn24.pl w najbliższych tygodniach we Włoszech prawdopodobnie dostępne będą mniejsze ilości owoców. Woda powodziowa, która sparaliżowała region Emilia-Romania zniszczyła miliony drzew owocowych. Eksperci podkreślają, że odbudowa sadów do wydajności sprzed powodzi może zająć lata. Niewykluczone, że straty poniesione we Włoszech odbiją się także na rynku...
Włoscy sadownicy znaleźli sposób na ograniczenie wykorzystania energii elektrycznej – zamiast przechowywać jabłka w chłodniach jabłka trafią do jaskiń. Grupa producencka Melinda w Predaia (region Trentino) utworzyła 34 strefy chłodzenia owoców w jaskiniach które znajdują się około trzysta metrów pod ziemią.