Jak podaje pl.sputniknews.com rosyjscy sadownicy proponują wprowadzić zakaz importu owoców na okres 9 miesięcy w roku, wprowadzić ograniczenia lub podnieść cła wwozowe. Rosjanie nie wykluczają, że nielegalną drogą trafiają do nich owoce z Polski czy Ukrainy.
Z tego, co mówi narodowi Kreml, sankcje wprowadzone dwa i pół roku temu, a jeszcze bardziej rosyjskie odwetowe „kontrsankcje”, okazały się nie ciężarem dla Rosjan, lecz przeciwnie – kołem ratunkowym dla rodzimych producentów żywności przegrywających wcześniej z obcymi konkurentami - podaje wyborcza.pl