Jej teraz dopiero zobaczylenm że chodzi o borówkę ;)
Więc trzeba przyjąć te większe zapotrzebowanie wody.
Większą pompę bądź dzielić pole na mniejsze kwatery
Jej teraz dopiero zobaczylenm że chodzi o borówkę ;)
Więc trzeba przyjąć te większe zapotrzebowanie wody.
Większą pompę bądź dzielić pole na mniejsze kwatery
Wszystko jest do policzenia tylko nie podałeś jednej istotnej rzeczy tj uprawy jaką tam masz uprawę. Do uprawy dopiera się rozstaw emiterów na lini od 0.33m w zwyż. Każdy emiter to około 2l/h jak będziesz miał 3 na metrze to masz 6l/m/h a jak 1szt to 2l/m/h. 40 rzędów x 40m = 1600m
1600mx2l = 3200l/h 1600x6=9600l/h. O ile ta mniejsza pompa dała by radę przy 3200l/h to przy 9600 już nie . bo ona daje te 150l ale na pusto. Przy 2-3 barach jakie musi wytworzyć to pewnie da z 100-120l. Ciśnienie dla lini by jakoś działała to 2bary. Więc o zbiornikach zapomnij.
Najlepsza będzie woda ze stawu bo nie ma żelaza.
Ta mała pompa by to ogarneła gdy ppodzielisz to na 2-3 sektory.
KUp wąż 40 i powinno latać
Tylko nie podpinaj z 2 stron bo przy 40m to zbędne.
Kolego by dobrać linie potrzebne są przynajmniej jeszcze 2 rzeczy rozstaw rzędów i rozstaw roslin w rzędzie.
Stanowczo odradzam pchanie wody z studni prosto do lini.
Trzeba postawić stacje uzdatniającą lub zbudować spory zbiornik na wodę.
No chyba że w wodzie nie ma żelaza. U mnie jest w normie ( wody pitnej) ale i tak po sezonie mam około 2cm rudego mułu na dnie zbiornika.
Jak nie bedzie napowietrzania wody przed rurkami to zakleją się kroplowniki.
Możesz zgłosić się do nich http://nawadnianiewenus.pl/kontakt-2/ pewnie trochę przewymiarują ale możesz na ich projekcie bazować. towar mają przystępny cenowo. Brałem od nich.
Jak by co pisz pomogę
Miałem rok temu podobne wyniki tj. ph 5,1- 5,3 poszło 2t kredy polcalc w rzędy i ph poszło w okolice 6.
No jak kolega pisze nie przesadzaj z magnezowym po będzie problem w stosunku K-Mg
No nie działa.
Jak pryskasz taką mieszaniną to zabardzo nawet nie jesteś w stanie stwierdzić który środek zadziałał.
Kiedyś sam prysnołem i efektu nie było a temperatura osyclowała w granicahc 6-8stopni
Ja nie maiłem potrzyeby pryskać w mieszninie i poszedł sam chwastox.
No i wszystko zależy od stężenia kiedyś wiosną na dużą rosę poszedł sam chwastox, z pola zgonił mnie deszcz a następnego dnia chwasty leżały plackiem tylko że było 4-5l na ha opryskiwanej powierzchni
Chwastox w tej temperaturze nie działa wcale.
Trzeba czytać ulotkę...
Odświerzę temat.
U nas chłodnie biorą i nie patrzą.....
W tym roku sporo osób pryskało.
Ja nie pryskałem chodź chodziłmi ten pomysł po głowie.
W sumie otworzyłem wątek bo chiałem zapytać o wpływ etefonu na termin opadania liści.
Bo widzę że na plantacjach pryskanych etefonem liście spadły pod koniec wrzesnia a na mojej plantacji łysawo się zrobiło z tydzień temu. Na dzień dzisiejszy wiszą jeszcze te które były wewnątrz krzaka.
Czy to efekt etefonu czy ochrony grzybowej?
KOlega proponuje sprzedaż porzeczki jako deserową nawiążę do tej wypowiedzi aczkolwik trochę odbiegnę od tematu.
6 lipca tego roku byłem w Poznaniu u siostry. Nieźle się ustawiła mieszka w zajebistym miejscu tj tuż przy cytadeli. Ma hatke i ogródek a tam 2 krzaczki czarnej porzeczki. Przyszeł jej szwagier stwierdził że trzeba oberwać bo szkoda by się zmarnowały. Siadł pod krzakiem. Siedzę sącze kawę i słyszę puk puk puk ..... mniej więcej co 1-2 sekundy do garnka wpada porzeczka ;). Pytam Andrzej zgadnij ile taka rwaczka urwie za 8-10 godzin. Andrzej 100% mieszczuch zastanowił się popatrzał na to co zerwał i mówi 10-12kg. Się z żoną uśmialiśmy.... mówię mu 300-400kg. Zrobił wielkie oczy! Niemozliwe i takie tam.... Pytam go czy wie po ile są w skupie? Wyskoczył z ceną 4zł bo jak zauważył w sklepie są po 8zł za 0,5kg. Bardzo się się zdziwił gdy mu powiedziałem ze cena od wilu lat wacha się w przedziale 0,5-1,3zł.
Dalej była dyskusja o kosztach plonach i zyskach. Gość zbaraniał.....
Cóż deserowa nie ma szans bo ludzie nawet na to nie patrzą co będzie jadł porzeczkę za 16 zł jak obok leżą banany za 4zł. I barany jedzą te paszowe banany które w ich rodzinnym kraju jedzą świnie .....
Nie wnikając w ekonomię
Czy sprężarka w mf 255 przy obrotach silnika 700obr /min wydoli na 1 sekator?
Dobrze piszecie.
Tylko co z tego pisania? Chyba trzeba by zacząć walczyć o swoje. Z UE ciężko będzie. Więc trzeba z UA.
Przeba z Jarkiem pogadać by powiedział Beacie że trzeba skończyć z sprowadzaniem badziewia zza wschodniej granicy i to nie tylko owoców warzyw ale też zbóż i rzepaku oraz ich "przetworów". Do tego trzeba jeszcze sciągnać więcej ukraińców do roboty by tam nie miał kto robić jak dziś u nas ( bo wszyscy wyjechali w piz..u na zachód).
Ja sypałem w grudniu polcalc. Teraz robiłem analizę efekt jest. Cena 405zł t bo to granulat. Ale jest jeden problem. Granula jest słaba. Znalazłem rozwiązanie by nie zaklejało łopatek rozsiewam tuż po dużych mrozach. Wapno ma 5% wody kiedy jest ujemna temperatura kulki robią twarde.
Mam 5 czerwonej i to późnej. Myślałem o usługach zapotrzebowanie w okolicy na takowe nadal jest spore.
Myślę o czymś z zachodu podobnym konstrukcyjnie do KPS. wszelkie maszyny do winogron opadają...
Panowie. Rozważam zakup jakiejś używki. Powiedzcie jak ocenić stan otrząsacza tj tego mechanizmu który napędza palce.
taśmy to wiadomo....
Nie będę zakładał nowego wątku.
Ostatnio pada i leje i pada.
A moja czerwona porzeczka dopiero dochodzi. NAdmiar wody powoduje pekanie owoców. Jest jakiś patent na wzmocnienie ich?
Oczywiście mam na myśli działania przyszłoroczne. Wydaje mi się że wapń powinin pomóc. W ubiegłym roku dawałem i nie pomogło... Może za mało...
Sprzedałem dziś po 4,7+vat Ale normalne nie deserwókę
Teraz tydzień przerwy rondon i rovada muszą dojść....
Ja też obstawiam taki rozwój sytuacji. Cena na czerwoną może być jeszcze w przyszłym roku. POtem będzie tylko gożej.
No po za takimi latami jak ten gdzie mróz zetnie kwiat.
Puki co cena u mnie staneła na 4,5. Czyli tyle to jest warte jak nie ma nadprodukcji i trzeba kupić by mieć co robić. Nie wiem co oni z tego zrobią.
Co do nowych nasadzeń to zauważyłem że najbardziej napaleni na wielkie nasadzenia są Ci co mają czerwoną tylko w ogródku. Ma 8 krzeków a planuje nasadzenie 5 ha. Cytuję " Bo nawozu nie trzeba, oprysków też, a te nowe odmiany mają 20 cm grona"
Życzę im powodzenia.
4,5 skrzynka Debrzno
14 dni po. MUsiałeś tyle czekać na efekt czy nie było warunków?
A ta różnica w masie to ile ? 5-10-20%? POdchodzę z rezerwą do tej chemi w porzeczce i szczerze to szukam argumentów przeciw do dyskusji z takim który tego używa.
Rok temu opryskał wiśnie i potem po zbiorze kombajnem sortował na wybarwione i nie wybarwione...
Rondon dość nierówno dojrzewa. Co myslicie o pryskaniu go etefonem? Kiedyś był zarejestrowany.
Porzeczka ma być zbierana kombajnem,
Czy taki zabieg nie zmniejsza masy owców?
MAcie jakieś doświadczenia?
O rondona się kolego nie martw. Wezmą. Też mam i planuje zbiór na koniec lipca początek sierpnia.
Cena z wczoraj Debrzno 4,2 skrzynka skup
To zależy od porzeczki. JA jeszcze nie rwę bo zieona. W okolicy płacili 1-1,5zł. Myslę by dać 1,2 na zachęte te 20 groszy no i za skrzynkę potrącam 1kg a nie 1,4-1,6 jak inni no, jak ktoś ma daleko i nie ma czym dojechać to podjadę i na koniec sezonu biba z wódą i piwem obowiązkowo...
Przy 4zł brutto można by dać więcej ale czy trzeba? Dobra rwaczka potrafi u mnie w 10 godzin machnać nawe 300kg. NIe wiem jak to kobita robi .... tak czy tak ma dobry pieniądz. I wchodząc na pole nie pyta ile płacę tylko który rządek jest jej, mam takich kilka kilka...
NAsze chłodnie biorą tylko w skrzynkach.
Debrzno 3,6zł
Jest to możliwe. 3,4zł Debrzno.
I skupujący mówią że to nie koniec...
Po uruchomieniu go w garażu odniosłem wrażenie że takie obroty powinny być ok.
Plantacja młoda nie oczekuje takich plonów. Rozumiem że chodz Ci o to że przy takiej prędkości i zakładanym plonie taśmy nie odbiorą?
Liczę się z tym że muszę kupić ciągnik na wolniejszy i węższy.
Dzięki za wypowiedź
Potwierdzam, a czarna 1zł
Panowie
Dostałem taki kombajn tylko z 2011 roku http://www.karmasz.pl/machine-1-pl.html
Nigdy niczego nie kombajnowałem no ale kiedyś trzeba zacząć.
MAszynę sprowadziłem rozebrałem wszelkie osłony wyczyściłem syf wydmuchałem posmarowałem. Się kręci.
Chcę nim zbierać czerwoną porzeczkę.
Mam do niego MF 255. No i on rozwija jedynce polowej 2km/h przy 2200 obr
To trochę szybko...
Pytanie do was czy cięgnik musi mieć na wałku 540obr w trakcie pracy?
Kombajn ma przed pompą przekładnię taką jak na zdjęciach ze strony...
A czemu chcesz pogłębiać a nie wiercić nową?
A czerwona?
Tak kolego pszczoły to podstawa.
Kiedy miałem małą plantację koło domu to gdy kwitła strach było wchodzić była taka masa pszczół.
OStatnie dwa lata stuacja jest dość odmienna. Mam palntacje zdala od uli pozatym pszczoły mają gdzieś moje porzeczki bo jest rzepak.
Jedyne zapylacze to leniwce marcowe ( tak to chyba się nazywa)
Pytanie na ile są skuteczne.
Trzeba będzie zainwestować w pszczołę murarkę. tylko jak wykonywać zabiegi mając takich lokatorów cały rok?
Zastanawia mnie czy 20-30 lat temu też mieli takie problemy....
Chemia tu nie wiele pomoże. By nie zrzucały muszą być idealne warunki
NPK, mikro, woda, ciepło, pszczoły bądź inne zapylacze. Jak będziecie mieli idealnie to możecie się drapaćczemu spadają.
U mnie było w tym roku wszystko oprócz temperatur. Rondon dopiero wpuszczał kwiaty i przyszło -6. Wydawało się że nie będzie strat w cale. Przez chwilę nawet miałem obawy czy on to ustoi bo kwaitu była masa. Dziś trafiają się gałęzie z samymi ogonkami. Obok rovada 30-40% przestrzelone. W ubiegłym roku w czasie kwitnienia nie miałem wody pojawiła się z węży dopiero pod koniec i było dużo lepiej.
Owoce z zielonych zrobiły się żółtawe i spadły... Dodatkowo wiało jak cholera przez tydzień ....
Widzieliście taką piramidę potrzeb pierwiastków pierwiastki możemy podać ale z resztą jest problem i żadna chemia tego nie zastąpi.
Fagi razem czy osobno?
Gdzieś czytałe że powinno się płukać. Chyba nie trzena po azotanie wapnia bo ten działa dezynfekująco.
Jak ktoś nie ma czasu to może zrobić gęstrzą zupę i podawać ją szybciej po tym płukać...
Powiem tak u mnie pompa stoi 2m niżej niż pole więc woda jest cały czas w instalacji.
Rozumiem że podlewasz kropelkowo.
Rozpuszczam nawóz w 1 tyś to jest dawka na 3 ha.
Pole podzielone na 4 kwatery. PUszczam pierwszą np przez godzinę. POtem puszczam 15 min czystą wodę by wypłukać wodę z nawozem z lini kroplującej i po tym czasie otwieram dozownik i zmieniam kwaterę.
U mnie pułapka wisi od 10 dni i też nic.
Ja na próbę potraktowałem gałąź rondona granstarem wg 75 + panterą efekt jest identyczny. Sam granstar trochę słabiej działa na porzeczkę
NIe pryskaj niczym szkoda kasy. Jeżeli dawka nie była za duża chemia je przytrzyma za miesiąc powino się poprawić.
A z sąsiadem się policz.
Ich przyszłość zależy od tego czym dostały. KIedyś kolega prysnoł mi comandem liście zrobiły się białe ale przeszło część pola opryskana nie różniła się niczym od tej na którą nie zaleciało.
Puki co zabezpieczaj się. Facet nie zrobił tego umyślnie, powinien być ubezpieczony...
Tylko czemu chwastów nie złapało?
Nie zazdroszczę Wam. Ja jestem optymistą u mnie tylko -1,5.
Dodam tylko że jak byś tą konstrukcją tj opryskiwaczem na gaz pomykła po sadzie to musiałbyś max co 20 min być w tym samym miejscu.
A jak Ci się gaz skończy i będziesz wymieniał butle postoisz prę minut i dupa. Poczytaj sobie o takich maszynach. Naprawdę pomagają trzeba je kupić i jeżdzić A gazu tam trochę idzie palniki mają około 70kW jak dobrze pamiętam.
tyle ile jest w instrukcji. Ja pryskam panterą 0.5l na ha opryskanej powierzchni
Nie widzę problemu by ułożyć w ten sposób nawet 2 x grubszej rury. Porządna rolka do zawieszania rury nad głęboszem i ogień.
Pod koniec miałem "poplątaną" rolkę to ją rozwinaliśmy przed ciągnikiem. Rura szała po kabinie do głębosza i pięknie szło.
Położyłem 1100m. Ja, tata emeryt i żona "pracownik biurowy"
Jak by ktoś przyszedł i chciał tak układać 3km to odrazu bym brał takie zlecenie.
Ciągnik szedł 1km/h ubywało w oczach
Nie będę zakłądał osobnoego wątku. W sobotę lałem rsm w czerwonej porzeczce. Dziś byłem na plantacji. RSM pali porzeczkę jak reglone.
Naszczęście rsm poleciał po liściach sporadycznie. W każdym razie trzeba uważać.
Z czerwonych też poleciłbym detvana.
Przy ewentualnych zakupach sadzonki uważajcie żeby nie dostać czegoś innego. W mojej okolicy parę osób się dało zrobić w balona.
Ja też.... jeżdzę po polach i widzę co kto ma a jak zapytam to każdy mówi co innego.
Ja kupiłem rovadę i kolega też moja owocuje późno a jego wcześnie moja ma długie grona jego nie....
Przy uprawie tradycyjnej da się to jakoś przełknąć, ale przy ekologi podmiana odmian może skończyć się katastrofą.
Wiadomo w skale głęboszem nie pójdzie, ale w glinie musi iść no może nie sadownikiem ale czymś większym ale pójdzie. Zawsze można na 3 razy tym samym śladem i na koniec położyć rurę. Ja rury łączyłem w ziemi na bierząco. Kończyła się rura bez złączki szła kolejna i po 1m stop.
Szpadel rozkopać połączyć i dalej. JA pierwszy raz w życiu robiłem takimi złączkami więc odkrycie było mi też po to by sprawdzić potem czy jest szczelnie. Pozatym teraz mi się przypomiało że na łączeniach były trójniki 63x40x63 więc i tak musiałbym rozkopać i tak.
Te koparki łańcuchcowe też nie są idealne. U nie na działce robili tym pod kable TPSA i mieli glinę do pokonania to odpuscili i w końcu jechali na 40cm zamiast 80.
Kładłem w porzeczkach 60 na 60-70cm a 40 na 40cm. 40 bez problemu w poprzek 3 letniej plantacji przeciągnoł mf 255. jeżdziliśmy "po krzakach" a wypadło może 20 szt na 3 ha. Właściwie jak ktoś nie wiedział to nie wpadł na pomysł że kroś jeździł w poprzek rzędów.
Polecam tą technikę.
Ten z filmiku ma 2 wady
Lejek jest za nisko
I wyjscie powinno być z 20 cm dłuższe. Przy duzych średnicach np 63 rura może mieć tendencję do unoszenia się w lużnej ziemi szczególnie kiedy układmamy gdy jest niska temperatura, rura sztywna ma tendencje to zaginania się..
A jak będziesz to budował sam to w środku musi być gładziutko bo porysujesz rurę i potem może być problem z uszczelnieniem na złączach wystarczy jeden zadzior...
Ta ziemia co wpada na tym filmiku możestwarzać takie same problemy
Od i tyle zawijać rękawy i do roboty.
Głeboszem
Dorób przystawkę za zębem czyli taki skośny kanał na rurę. Coś na kształt rozbiegu na skoczni tylko próg ma być dłuszy.
Boki skoczni muszą być zabudowane tj między ząb a kanał na rurę nie może dostać się ziemia.
Ja tak kładłem fi 63 i fi 40. Do większej miałem dorobioną rolkę by ta wisiała nad maszyną. W trójkę położylismy 500m w 2 godziny.
Kładłem na 60cm
Najpierw jedziesz bez przystawki tak głęboko jak się da by wychwicić ewentualne przeszkody.
No na każdym łączeniu trzeba rozkopać połączyć i dopiero jechać dalej oczywiście nie podnoscić do góry
Podobnie obstawiam mróz.
Mróz potrafi rózne cuda zrobić w porzecze. Nie chodzi nawet o kwiaty czy owoce.
U mnie jedengo roku w detvanie mróz ścioł wszystkie roczne i dwuletnie pędy. Podobnie było u sąsiada. Najpierw był mróz za kilka dni z liści siano. Na starszych pędach nic się nie stało. Rządek był pośrodku plantacji.
A jeżeli to nie mróz to jakiś robal przelatywał aczkolwiek nie widzę tego z bliska. Ale to mało prawdopodobne zimno jest i mały ruch w powietrzu.
Pojechałem połaziłem i na chwilę obecną są jednak różnice.
Występują
pomiędzy krzakami
pomiędzy pędami na pojedyńczym krzaku
Pomiędzy pąkami na pojedyńczym pędzie. U nasady są liście pośrodku tylko żywe pąki na końcu liście kwiatostany.
Będe obserwował
Ale chyba taka jego uroda. Trzeba przyznać że to oryginalna odmiana. Sadziłem z kilkoma innymi i muszę powiedzieć że pod każdym wzglądem się mocno wyróżnia i to na plus.
Fajnie że przyponiałeś.
Puki co jest tak zimno że ten rozwój idzie bardzo wolno i na chwilę obecną nic nie rzuciło mi się w oczy. Będę monitorował
Te zdjęcia słabe ale w ubiegłym roku było podobnie u mnie. Potem się wyrównało.
Wygląd na to że czeka nas ciekawy tydzień przymrozki i mrozy mogą wystąpić w całej polce aż do piątku włącznie.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl