Pierwsze zdjęcie to uwszkodzenie mrozowe, na 2 i 3 starsze liście zaczynają się międzynerwowo nieco deformować, początęk objawów RBDV.
Pierwsze zdjęcie to uwszkodzenie mrozowe, na 2 i 3 starsze liście zaczynają się międzynerwowo nieco deformować, początęk objawów RBDV.
W Serbii straty są różne, zależy od regionu, ale tak ogólnie to sporo bo 30-40 %. Skup jeszcze nie ruszył więc cena narazie nieznana.
jarek926, 2017-05-25 11:34, napisał:
a niema jakiegos sposobu na tego patogena phytophthora?
Możesz się ratować Aliette, Prewicur, ale to nie uleczy plantacji. Można odkażać Basamidem tam gdzie występują wypady. Nie powiem bo drugi rok po odkażeniu i ładnie rośnie malina tylko koszt.
Herbicyd.
Phytophthora cactorum. Zmień pole, kup dobrą sadzonkę.
To taka walka z wiatrakami. Chloropiiryfos daje radę tylko dużo wody 1200 l i całą buteleczkę :) Ja też dopiero zjechałem.
Mówiłem nic nie robić, a teraz to azotu z umiarem dołożyć.
Witam. Podobno giełda wystartowała. Możecie podać jak z handlem i jakie są ceny?
Nawet "miszcz" drugiego planu się załapał :)
Pierwsze zdjęcie szpeciel, drugie i trzecie rdza maliny.
fcbarcelonacule, 2017-05-14 14:21, napisał:
Stosujecie florovit ? Tomaszw- jakie jest bezpieczne stezenie dolistne? W etykiecie pisza o 0.25%stezenie ale to chyba daremna robota pryskac tak tanim srodkiem w takim stezeniu. Doglebowo poszedlem w poczworna dawke i chyba jest ok. A dolistnie jakie maxymalne bezpiecznne stezenie stosujecie?
Ja zużywam dużo florowitu, bardziej do obniżania ph cieczy aniżeli jako nawóz. 0,5l/100 cieczy, czyli stężenie 0,5%. Florowit miesza się ze wszystkim. Jako nawóz dawka jednorazowa, jak dobrze pamiętam 2-3 l/ha. Ja bardzo sobie chwalę ten nawóz.
farmer4, 2017-05-14 13:53, napisał:
a ja powiem tak że jeśli przemarzły to rzeczywiście nalżało by troche odczekać i dać malinie odpocząć wczoraj lustrowliśmy plantacje w okolicy Chodla i wygląda na to że wielu plantatorów chcąc ratować zaszkodziło a dopiero wczoraj widać było tego skutki wiele plantacji jest naszpkowanych przeróżnymi środkami i biostymulatorami idzie ciepło wiec liśc zacznie to dopiero wchłaniać i tu moga pojawiać sie informacje że maliny zaczynają siadać z drugiej strony widać deficyt azotu a szczególnie potasu więc potrzeba dokarmiania poprzez nawozy by nie doszło do dalszego poparzenia liścia , nie można tego zaniechać bo młoda sadzonka będzie słabo szła
napewno potasu, a nie fosforu?
W czereśniach ekspertem nie jestem, mam tylko jedną. Dla mnie jest to uszkodzenie mrozowe. U mnie zawiązki zostały tylko w szczycie korony, czyli 4 metry nad ziemią, reszta ładnie zakwitła a wczoraj zrobiła się czarna.
.
Witam, mam problem z zaworami ARAG. W nowym opryskiwaczu zamontowałem sobie taki zestaw jak na zdjęciu, zawór główny, sekcja manualna do rozwadniacza, zawór proporcjonalny, filtr i wyjście na elektrozawory, które mam z tyłu opryskiwacza. Problem jest z ciśnieniem. Jak zawór główny otwarty jest na przelew, to cała ciecz idzie przelewem, jak przełączę na pracę, to część idzie przelewem cześć przelewem od zaworu proporcjonalnego. Jak nawet całkiem zamknę zawór proporcjonalny to ciecz idzie tylko przelewem, a wskazówka na manometrze poruszy się do 0,2 bara. Próbowałem kręcić pokrętłem na zaworze głównym ale to niewiele daje. Pompa daje ciśnienie dobre bo za cholerę nie da się przytkać przelewu. Wydaje mi się, że problem jest w zaworze głównym bo to on nie daje ciśnienia, choć ciecz jak najbardziej przepływa przez rozdzielacz ale bez ciśnienia. Ma ktoś dobrą podpowiedz jak rozwiązać problem?
jarek926, 2017-05-07 11:51, napisał:
witam Pnowie. ja mam ten sam problem
posadziem poemata 500szt. i dos ze polowa wymarzla to ta druga polowa tez nie chce rosnac. masakra
poprostu sa uszkodzone przez mroz i kto tam wie jeszcze przez co
mam ochote wziaz plug i to wszystko zaorac bo juz patrzec nie moge
a kupywalem w zakladzie doswiadczalnym i sadzilem na wiosne
skoda gadac
pozdrawiam
To tam ktoś jeszcze coś kupuje?
Podpinając się i trochę nie na temat, jak jest koszt usługi opryskania sadu, liczycie na ha, na godzinę, na beczki?
Pawlooo97, 2017-05-03 17:38, napisał:
Witam, co powiecie na te oferty Panowie ?
https://www.otomoto.pl/oferta/new-holland-tn75v-sadowniczy-z-francji-wron-pol-bez-wkladu-finanasowego-zadbany-ID6yS6yj.html
https://www.otomoto.pl/oferta/kubota-narrow-m8540-sadowniczy-wron-pol-bez-wkladu-finanasowego-z-francji-ID6yS6xB.html
https://www.olx.pl/oferta/new-holland-tn-75-v-sadowniczy-sadownik-CID757-IDlY5Mg.html#80d4dc3fcd
https://www.otomoto.pl/oferta/lamborgini-rf-80-wyprzedaz-lamborghini-rf-80-990mth-ogrodniczy-rolniczy-sadowniczy-ID6yR5r7.html
https://www.olx.pl/oferta/ciagnik-sadowniczy-massey-ferguson-3435ge-CID757-IDlGypq.html
Praca to 6 ha sadu, głównie pryskanie(fajnie by było gdyby nie spalał za dużo tzn około 3l na beczke 1000l), koszenie, orka, talerzówka przy wymianie nasadzeń.
Teren w części podmokły po ostatnich dużych deszczach stała woda 2 dni.
Ślęza ma być agrola power, ale też jeszcze czytam i zastanawiam się jaką kupić bo chciałem nową.
Cena ciągnika to do 80 tyś brutto, oczywiście czym mniej tym lepiej :D
Kubota.
Konkretnie o Polce.
W okolicach Adamowa trochę występuje plantacji malinowych, na wielu malina nie wznowiła wegetacji, albo pojawił się jeden pęd na mb. Kilku plantatorów zaorało plantacje.
Pytanie-zagadka: dlaczego plantacje Polki znikają?
famm77, 2017-04-28 21:06, napisał:
Witam
Mam pytanie. Czy ktoś ma sposób na szybkie napelnianie opryskiwacza.
Chciałbym napełniać 2000l z 2 beczek 1000l najlepiej za pomocą pompy w opryskiwaczu.
Jakie części trzeba dokupić i jak to zmodernizować?. (W moim opryskiwaczu jest armatura fi 40 mm).
Szukając w Internecie znalazłem takie fajne rozwiązania:
http://www.mgm.cz/galerie/novinky/max_1332410025.jpg
http://www.hurtowniakracik.pl/_galeria/g/85a4d2b09d4d8c1d6b28eb7f29d5c835.jpg
http://www.hurtowniakracik.pl/_galeria/g/ee0734f3ec49e11d215bac52514590fa.jpg
ale trzeba mieć zewnętrzną pompę. Ja natomiast chciałbym wykorzystać pompę opryskiwacza.
Może jakaś podpowiedź....?
To wszystko są zawory trójdrożne z przyłączem hydrantowym 2". Możesz wykorzystać pompę w opryskiwaczy pod warunkiem że przewód zasilający będzie typy ssącego, czyli zbrojony drutem, taki jak stosowany w beczkowozach. Zresztą na tych zdjęciach widać zielony przewód, musi być taki sam do beczek.
Dwie beczki ustawiasz na wysokości 160-180 cm, otworami wylotowymi naprzeciw siebie, demontujesz zawory, wciskasz do wylotu rurę 50x2 łączysz obie rury z beczek trójnikiem 50x75x50, dajesz poziomo rurę 75 na taką długość aby podjechać opryskiwaczem do tankowania, na końcu rury zawór a za nim kolano 90', i kawałek rury skierowany w dół. Czas napełniania ok 10-12 minut. Jak za pomocą pompy w opryskiwaczu to musisz wstawić zawór trójdrożny na zasilaniu do pompy. Ale tym sposobem będziesz napełniał tyle ile masz wydajność pompy na określonych obrotach silnika, czyli pewnie ponad 20 min.
Kalif, wysłałem pytanie na priv.
Ma ktoś instrukcję obsługi serii 33?
Asahi, aminokwasy.
Przez godzinę chodziłem po plantacji i kroiłem pędy. Wszystkie miały brazowy miękisz osiowy, nic z nich nie będzie. Jak zrobi się ciepło, zwiększy się transpiracja, momentalnie uschną.
Przez godzinę nic nie znalazłem nie przemarzniętego, poszła cała jesienna. Co dziwnego mam kilka metrów Glena i 0 uszkodzeń, ładnie się rozwija. Nic ze swoją jesienną nie robię, to co urosło dotychczas z dnia na dzień robi się żółte, miejscami już wybijają nowe pędy. Pod włókniną 23g może 10% ma przemarznięte stożki wzrostu, reszta ok.
Kilka osbób w wiadomości priv, pyta się co robić, tak naprawdę sam nie do końca wiem. Desykować nie ma sensu, zrobił to już mróz, kosić kosą nie ma sensu, uschną i za jakiś czas rozłożą się te pędy, jezeli ktoś sypał już nawóz na maliny to nawożenie teraz azotem nie ma sensu. Moim zdaniem trzeba pobudzić korzenie, ferdygacja Sorb redicular, fosfor i wapń. I czekać ciepłych dni. A jak trochę malina odbije to dołożyć jej z umiarem saletry wapniowej.
Nie wiem czy byłeś w jakimś tunelu z malinami, to zupełnie inny system uprawy. Rząd pojedyńczy, max 10 zdrowych pędów na mb rzędu. Malina gdy czuje że, ma miejsce potrafi sie tak rozrosnąć/rozkrzewić że, tworzy pokaźny rząd, szczególnie w tunelu. Bez agrowłókniny nie ma sensu zakładać plantacji. Inaczej nie wymyślisz, 1,25 m od ściany, 2,5 m między rzędami. Dobrze zaplanuj nawodnienie, max długość sekcji 50 metrów, jedna linia, co 20 cm kroplownik, gruba taśma albo linia bez kompensacji ciśnienia, pomyśl nad drobnokroplistymi zraszaczami górnymi, wapna na zapas, a najlepiej obornika na grubo.
Nie chcę krytykować ale taki tunel jest dobry do truskawki, do maliny za niski, za wąski na 3 rzędy. Na 3 rzędy to 9 m, wysokość nogi prostej min. 1,8 m, w szczycie powyżej 4 metrów. Do maliny pomyśl nad zblokowanymi, nawa 6 metrów, noga prosta 1,8, wówczas spokojnie wchodzi do nawy 2 rzędy, co 3 metry. Zblokowany wyjdzie taniej niż solo 7,5 m. Z jakiej firmy będziesz stawił? ile za m2 płacisz? Kolega pyta o ciągnik, bo do tunelu 7,5 przy 3 rzędach to nawet 1m ciągnikiem nie wjedziesz, a pryskać trzeba, oj trzeba :).
tunel solo/ zblokowany? jak wysokośc ściany bocznej?
Brak pobierania fosforu, trzeba podać dolistnie. Pąki kwiatowe do oceny uszkodzeń mrozowych trzeba przekroić wzdłużnie.
karolkarolkarol, 2017-04-21 07:26, napisał:
dido1974, 2017-04-20 22:40, napisał:
Coś Wam powiem znałem chłopaka który robił opryski ciągnikiem bez kabiny i oczywiście bez maski bo jak to mówił ciężko w masce się oddycha pare lat temu się ożenił do tej pory nie ma dzieci przyczyna nie znana aż do zeszłego roku okazało się że pestycydy są przyczyną w tej chwili chłop się leczy ale efektów nie widać strasznie się obwinia za swoją głupote ale to teraz za późno.
Tak tak :)
Mój sąsiad krył dachy ma terasz 90 lat krajzegami cieli azbest wdychali ten bardzo szkodliwy pył , na swój wiek jest bardzo zdrowy jeszcze 0,5 wypije. Bezpłodność to w tych czasach bardzo popularna "choroba" mają ją ludzie którzy nigdy nie pryskali a nawet prowadzą zdrowy tryb życia.
Mój dziadek też był dekarzem w latach 70-90, zmarł na raka płuc. Ja pryskałem w masce ale jak czasem zawiało to łzy same leciały, a oczy czerwone jak u byczka. Ale koniec z tym, ciągnik z kabiną w drodze.
Wychodząc z domu niie zauważyłem szronu, myślę nie ma mrozu, a jednak -5 przy gruncie. o. Łukowa.
Secura
Północna lubelszczyzna, granica z mazowieckim, przy gruncie -7.
Byłem dziś na plantacji....od 9 lat takich przemrożeń nie widziałem. Malina jesienna cała zmarznięta, miękisz rdzeniowy brązowy, z niej nie wyrosną nawet boczne pędy, uschnie gdy zrobi się cieplej. Trzeba będzie czekać na nowe pędy, z węzłów korzeniowych. Część miałem pod włókniną maliny, tam uszkodzone tylko stożki wzrostu w najwyższych pędach które dotykały włókniny.
Nie przejmował bym się kolorem plantacji, raczej tym że, przemarzły stożki wzrostu w jesiennej. Na desykację późno, ręczne przerzedzanie nie wchodzi w grę, będziemy zbierać drobnicę jak ch... A Asahi na mróz to chyba lipa, zresztą w truskawce stosowałem 2x, zobaczymy co z niej będzie.
tomaszw, 2017-04-16 23:50, napisał:
Przy gruncie -5, okolice Łukowa.
już -6.
Przy gruncie -5, okolice Łukowa.
Są mierniki glebowe, nigdy na takich nie pracowałem. Nie wiem jak z ich dokładnością. Zasolenie bada sie na zasadzie przewodności, analogia do pomiaru ec. Jeżeli myślisz o badaniu zasolenia w podłożu borówkowym, to od razu mówię że, nie będzie ono miało miejsca. Zasolenie występuje w dość specyficznych warunkach, przy zwięzłych glebach, nieprzepuszczalnych, przy ograniczonej ilości podłoża, typu doniczka, mata, wełna, w uprawach tunelowych, szklarniowych. I trzeba bardzo się starać poprzez nadmiernie i nieodpowiednie stosowanie pożywek. Jedna zima w uprawie w gruncie i po zasoleniu.
Ja mam właśnie takiego voltcrafta już kilka lat i jestem zadowolony. Ważne aby elektroda nie była sucha i zanurzona w roztworze o właściwym ph, niezanieczyszczonym, wtedy długo służy. Te ph-metry glebowe mają bardzo dużą rozbieżność, zresztą nie da się dokładnie zmierzyć czegokolwiek bezpośrednio w glebie, zawsze trzeba przenieść do roztworu aby można dokonać pomiaru.
https://www.fokus.sklep.pl/pl/p/PEHAMETR-VOLTCRAFT-PH-100/14198
fcbarcelonacule, 2017-04-14 11:44, napisał:
Tomaszw - a jaki termin oprysku nalistnego chloropiryfosem? Stezenie 0.35% byloby ok ?
W uprawach sadowniczych jest to duże stężenie. od 0,1% do 0,15%, w zależności od ilości wody, dawka max 1l/ha.
W malinie jesiennej nieprzekraczalny termin stosowania to koniec maja. Podstawowym wyznacznikiem terminu stosowania jest lustracja i próg szkodliwości. Nie jestem w stanie przewidzieć kiedy pojawią sie szkodniki, trzeba to obserwować.
Siarczan amonu jest solą, więc słabo będzie zakwaszał wodę. Za to szybko będzie nam rosło ec przy rozpudzczaniu. Sprzęt masz ok :) Nie mam potrzeby zakwaszania wody, ale do tego to raczej kwas azotowy.
A co ma ec do ph, czyli konduktywność (przewodnictwo) elektrolityczna do stężenie jonów wodorowych i wodorotlenowych w roztworze. Kup pH-metr.
Dla jasności obecnie chloropiryfos nie jest zarejestrowany do zwalczania pędraków doglebowo. Pryskanie nie ma sensu, jedynie podanie do ferdygacji. Gdy jeszcze takową rejestrację posiadał zalecano 5 l/ha, przed deszczem. Jeżeli do ferdygacji, to w dawce 2x 3l/ha w odstępie 30 dni. Termin poczatek maja, koniec maja. Stosowanie nalistne 1 l/ha, dawka wody nawet 600-700 litrów, w zależności od fazy rozwojowej, wysokości, itp. Chloropiryfos nie ma rejestracji w malinie, w truskawce tak.
Niczym nie pryskałem jeszcze. Compleks i Tropicote wysiałem. W tym roku u mnie malina będzie w ekstensywnym systemie uprawiana, nie liczę na dobrą cenę owoców. Co do chloropiryfosu to w malinie do końca maja, szczególnie na namalinka łodygowego. Jakiekolwiek zabiegi po 25 kwietnia będę wykonywał. Pewnie przędziorek w pierwszej kolejności, zobaczymy jaka będzie temperatura, może fosfor dolistnie, a resztę to na bieżąco.
Figol...chirurgicznie.
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl