Witam. Ktoś wie o mechanikach do brauda sb, nie działają mi niektóre funkcje w jojstiku operatora a na elektronice się nie znam i potrzebny elektromechanik od maszyn rolniczych.
Witam. Ktoś wie o mechanikach do brauda sb, nie działają mi niektóre funkcje w jojstiku operatora a na elektronice się nie znam i potrzebny elektromechanik od maszyn rolniczych.
Wied7min, że towaru na krzaki nie ma dużo, może te młode trochę nadgonią. Każdy wie ze późne przymrozki jak w tym roku aronie niszcza. Narazie malutkie tłoczenie po trochu ilości po 1.8 ale musi być w miarę dojrzała. Nie powiem gdzie bo to moje źródło.
Myślę ze w przyszłym tygodniu zaskoczenie będzie duże bo ja dziś próbę kilku ton zrobiłem na słabej ziemi i owoce dość dobrze odchodzą bez calych kiści, czerwonych kilka procent było ale bez znaczenia, no ale owocu myślę ze od 55 do 70% tego co w zeszłym roku. Dużo liści spada czerwonych i zielonych no ale to ze wzgledu na jeszcze brakujące kilka dni w dojsciu owocu. Na pewno na poczatku pręty w Kombajnie będą lecieć...
do takiej pracy takim traktorem to może by było lepiej tuza z przodu zamontować i do tego widły, poza tym to że jest jedno wyjscie hydrauliczne to nic, trzeba rozdzielacz amontowac i już jest dowolna ilość wyjść a pompa tam jest bardzo wydajna do tego rewers i tragtor do wożenia korzeni, skrzyniopalet itd rewelka. kiedys widzialem wladka przerobionego na wozek terenowy i kierownica i biegi i siedzenie wszystko było odwrócone.
A moze cos wiecej o tej metodzie z porhydrolem? Bo internet malo o tym mowi. Ciekawe czy plucze sie samym perhydrolem czy moze jakas mikstura i czy do tego ladowac przy tym plukaniu?
można to wykonać samemu, trzeba troche poczytać. Ale tak z grubsza to jest wiele sposobów. Z tych co sprawdziłem to najskuteczniejszy to ladowanie malym prądem bateri napelnionych woda destylkowaną (może być z chlodni jeśli ktos ma czystą w miare instalacje i gromadzi taka wode), ale to wszystko po wcześniejszym kilkukrotnym przeplukaniu każdej celi i potem kilka razy ladowanie bateri napelnionej woda destylowaną i delikatne rozladowanie, przeplukaniei nalanie kolejnej wody, ale to nie jest robota na pelnie sezonu tylko raczej na lato. No i nie wolno wylewać kwasu bo mozna go jeszcze wykożystać z powrotem odstaniu się go. Jest duzo tego w interneci jak to dokladnie robić lącznie z parametrami tyle że jak ktos ma baterie uszkodzoną czili na zwarciu, oberwaniu celi albo splynela a plyt całkowicie taka warstawa to juz koniec. Dlatego lepiej nie przeladowywać baterii a raz na np 8 lat odsiarczyc niż utracić tą warstwe która splywa przy zbyt wysokim poziomie naladowania. Ale to tylko moje obserwacje bo nie jestem chemikiem i nie wiem jak to dokladnie wyglada ale napewno takie odsiarczanie odda po pracy dokladnie tyle ile zostalo ze sprawnej części nieuszkodzonych plyt i napewno nie będzie to 100% ale jak bateria była w miare użytkowana to 70% jest realnym wynikiem. A dla leprzego efektu mozna zalać świeżym kwasem po calym procesie.
Że były przekoszone bo bracowały raz przy pełnym zazębieniu raz 70% raz 50% innym razem 15% i dlatego tak się stało. to jest to o czym pisałem zaczyna się od wygięcia wodziga a potem to już łańcuch zdarzeń. A poza tym te koła zębate są chartowane powierzchniowo i jak sie skończy ta wierzchnia warstwa to reszta jest mięka prawie jak gwoździe. A i taka ciekawostka że ta przesówka-suwak na którym zamontowane są wodziki czasem jest krótsza od orginalnej z czasów produkcji ursusa(zależy od producenta), a z praktyki wynika że głębiej się zaębiają koła i dłuże to pracuje.
jeżeli ważysz więcej niż 80kg i używasz nogi do włącznia wałka to taka awaria czeka cię cyklicznie. Wystarczy że raz za mocno wciśniesz tą dźwignie i taka awaria wyskoczy w niedługim czasie. Poza tym jakość materiału wodzika jest ważna i kół zębatych.
daj jakieś zdjęcia, bo nie wiem jak inni ale ja za bardzo nie wiem o co chodzi.
140 150 godzina pracy maszyny z traktorem, 1ha około 3 godziny, tyle jeśli chodzi o same tylko karpy
dzisiaj sie z karolem zgodze całkowicie że dużo zdrowszy będzie człowiek który pryska w masce bez kabiny a w odpowiednim stroju i masce do tego opryski dobiera równiże w masce niż kabina gazoszczelna i choćby drobiny oprysku w środku z rąk, butów i ubrań. Przecież to troche jak w małym sraczyku bez wywietrznika - nie wylecą cząsteczki i koniec. Poza tym wiele osób myśli że ma kabiny gazoszczelne a takie to ma naprawde niewielu bo filtry kosztuja po kilka tysi a więkrzość ma tylko filtry cząstek stałych czyli defakto taki filtr że może przy sianiu wapna więkrzośc byłu zostanie i tyle. Do tego sama nazwa nie do końca oddaje zasade dziłania takiej kabiny ale chyba musi tak zostać jak określenie tir na drodze. Poza tym dużo środków reaguje ze skórą i się wchłania jak krem pozostając w organiźmie na lata a nawet do końca życia bo organizm nie będzie w stanie jej wydalić. Więc ręce powinno się myć po kontakcie z opryskiem a nie płukać w wodzie. polecam maski 3M niemieckie z filtrami z węglem aktywnym i antypyłowe w cenach około 300zł są. Ale nie ma co wpadać z tym wszystkim w histerie i tak zginiemy od przepracowywania się, chęmi w owocach(chyba wiemy z kąd tam jest), mięsie, warzywach, od szczepionek powodujących nowotwory itd, bo tragicznie w wypadkach i na służbie to mało kto ma szczęście zginąć. Pozdrawiam ludzi programowanych przez koncerny, poczytajcie po co mamy wstrzykiwaną trującą rtęć w szczepionkach od lat 50... sry za pisownie
nie moge powiedzieć bo jeszcze nie wiadomo jak sie będzie do końca nazywać, ale będzie to nowa nazwa, nieznana nikomu ale ciągnik z tego co wiem to pozna każdy.
niestety nie o ten chodzi, będzie coś bardziej ciekawego, myśle że wszyscy sadownicy się bardzo bardzo zdziwią i ucieszą, ale jeszcze trzeba poczekać bo jest w trakcie homologacji
możesz jeszcze troche poczekać bo niedługo pojawi sie nowy polski traktor sadowniczy, ale kiedy nie wiem bo to tylko z przecieków informacje.
Może od czegoś trzeba zacząć, troche optymizmu bo pierwsze śliwki robaczywki :)
a i do tego zerknijcie na to co ppokazuj a dilerzy w kwesti mocy: bo jest znacząca różnica między mocą na kole i mocą silnika, wszystki stare ciągniiki i moce które znacie np 3502-47KM to jest moc na kołach na wystawach i u dilera macie podawaną w więkrzosci moc silnika
wreszczie kolega jacekk dał racjonalną wypowiedz, popieram. Oczywiście użytkowanie silnika z turbo będzie trudniejsze od wolnossącego slnika ale jak ktoś regularnie wlewa olej sprawdzonego pochodzenia, daje silnikowi troche się rozgrzać zanim dostanie w piz.. i daje sie turbinie troche ostudzić po ciężkiej pracy przed zgaszeniam i nie będzie przegzewany to silnik będzie pracował i pracował, nawet jeśli ciągnik nie jest z górnej półki.
można, 604932207
co do technicznego punktu widzenia to zakup 2 podwójne plastikowe słoneczka na dół otrząsaczy, po dwa jeśli 2 głowice, drogie ale pomaga. do tego bardzo lekko ustawiaj hamulce otrząsaczy, tak aby lekko się obracały (trzeba tylko uważać jeśli kombajn jest nieobciążony). Ale jak masz za małe krzaki do kombajnu to nic nie pomoże poza recznym, zbiorem.
ale burak... to po h... pytasz skoro wszystko wiesz? zmierz sobie szerokość mostu, dodaj do tego szerokość kół a potem zadaj pytanie jeszcze raz.
A jeśli dalej nie załapiesz o co chodzi to weś sie za prostowanie gwoździ.
na orginałach, jeszcze tych okrągłych oponach starego typu:
ja dodam tylko ze:
-żeby most tylny był cichy jak w fergusonie to przeba założyć koła zębate-atak od zetora(około 300zł) i po kłopocie albo inaczej po "hałasie"
-zwężać najszybciej, najtaniej, najlepiej na gotowych pochwach dostępnych wszędzie do 130cm można spokojnie zejść ale na oponach od c330 albo od czegoś zachoniego.
-na temat zwężania c360 na zwolnicach od wózka niech lenie internetowe poszperają najpier na forum nowym ale i na starm forum też jest wszystko, czytać sie chyba nie chce..., jeszcze audiobooków forumoych niestety nie ma : https://www.youtube.com/watch?v=4A7BfVJpXA0
do tego jeszcze moderator albo admin w czas chcieli wygasić temat i go usuneli bo rano wątku nie było i tylko komunikat error wyskakiwał, obrona interesów?
a kolega kubota21 niech nie wyzywa od "zacofanych" bo prędzej to ty jesteś zacofany jak debile którzy używali dzid do atakaowania innych plemion zamiast do polowania... rozumiesz aluzje? I w przyszłości działa będą zabronione bo mają Bardzo duży wpływ na lokalne burze, wszystko kwestia ogarnęcia i czasu.
Vura1980 chyba sam najpierw udaj sie do psychologa a potem z powrotem do szkoły żeba takich głupot nie pisać. W obu stwierdzeniach jestes w błędzie.
dostępne cały czas
to zalezy co masz uszkodzone.
marb100 kazdy mechanik od traktorów ci to zrobi, przy tej modyfikacji nic sie nie zmienia. tymczasowo do przeróbki jest tylko taki sówak co przesówa koła zębate bo w innych miejscach się zazębiają i inaczeja nacięcia do blokowania trzeba wyciąć ale w przyszłości niedalekiej i to też będzie w zestawie w gratisie.
po zmienie nie będzie mozna używać funkcji obrotów zależnych. Jest tylko wom szybi i wolny(standardowy). Ale za to w przyszłości będzie można idwywidualnie dobierać moduły zębów, czyli będzie mozna zamawiać jak gdyby bardziej szybki ten II bieg womu albo tylko troch szybszy od oryginału. Polecam wszystki również zakładanie sprzęgieł z funkcją załączania ręcznego bez użycia nogi.
niestety tego jeszcze nie opanowałem... ale na starym forum chyba ktoś o tym wspominał że sie da. Mozna też pompe na przód ciągnika zamontować.
mi sie zdaje że tam jest mwm silnik...
jeżeli przetniesz całkiem tą gume wentylator będzie działał caly czas nawet na minimalnych obrotach.... a z tymi wzerami nie zawracaj sobie głowy, zostaw jak jest.
tak dla pewności napisze w tak, nacinaj gume w miejscach gdzie masz literke C od caffini, i w równych odstępach po okręgu.
nic sie nie martw bo to żaden problem, w lochmanach podobnie jest:
1 wymień łozyska w przedkładni to główne jeśli ma luz, tam jest takie podwujne i 2 łożyska wentylatora co koło tej gumy chodzą
2 sprawdz czy łozyska te 2 od wentylatora nie zorbiły luzu na wałku w miejscu w którym pracują bo sie to zdaża
3 ta gume co masz ponacinaj w 4 miejscach po przekątnej w miejscach zębów na około 50% grubości ( możesz najpierw w 3 potem 4 potem pięcu miejscach jeśli ci sie chce to kilka razy rozbierać do momentu kiedy sprzęgło znowu będzie załączało wentylator u mnie 4 miejsca ratowały sprawe). pamiętaj nacinac od strony zewnetrznej.
4 na przyszłość nie rozbieraj tego żadnym sciągaczem tylko weś palnik acetylenowy i rozgrzej, samo spadnie. gume nacinaj nożem i imadłem.
może niechcący popchnołeś dzwignie od wydajności pompy? to ta druga obok tej od podnoszenia...
ale wymieniłeś ten wałek na dole po którym przesówa sie koło? To ważne bo jak jest wyrobiony to szybko problem wróci, a konkretnie jak ten wielowypust jest wyrobiony. Szkoda że ci się to póżniej nie zepsóło bo prawdopodobnie w ciągu 2 tygodni beda gotowe wałki womu ( wałek 2stopnia i koła dolne) z 2 prędkościami tzw eko w zachodnich traktorach to bys sie załapał.
wałek 2 stopień, wszystkie łożyska tego wałka, koło zębate to dolne przesówne, ten wałek na dole po którym przesówa sie to koło przesówne.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/853875cc1ebd17e0
https://www.youtube.com/watch?v=4A7BfVJpXA0
przeszukaj forum i znajdz moje posty o c360 na starym forum sadowniczym i masz wszystko opisane. Na tą chwile dla mnie taki wałek to juz żaden problem a nawet w wersji że masz i szybki i standardowy wom.
ten z lipska kombajn już oglądając zdjęcia to wielka lipa.
tylko w polsce
kamczat wbrew pozorom to jeśli źle złożysz przeciw wagi to bardziej prawdopodobne jest że rozwalisz elementy mozowań głowicy i stołu całego niż samej głowicy. oleju 250ml zalecali ale ja leje wiecej około 400 15w30 to taki do pomp chyba. dodam że to sie tyczy głowic skierniweickich do około 2001 roku więc te nowsze na podwójnychg łozyskach i do aroni maja napewno inaczej, pisze to żeby ktoś babola nie strzelił.
mozesz to zrobić sam. odkręcisz napęd ( nie wiem jaki masz czy mechaniszny czy hydrauliczny) i potem chyba 8 śrób M8 i 4 M10, nastepnie podważasz delikatnie dekiel żeby silikon albo uszczelka pusciła, obracasz sam dekiel o 90stopni i rękami odbijasz go do góry. RĘKAMI. następnie ustawiasz przeciwwagi w przeciwstawnej pozycji i składasz z powrotem. Pamietaj tylko że tam sa sęby krzywoliniowe i troch znosi po zlożeniu więc trzeba naprawde trafic idealnie w zęby pasujące. ale generalnie nie polecem robienie tego na kombajnie bo można spiewakiem operowym zostać, lepiej wyjąc całą głowice i położyć na płaskiej powierzchni(samą głowice bez tej rury).
koszt wymiany łożysk i uszczelniaczy to około 180zł komplet z czego ja wymieniem zazwyczaj tylko 4, bez robocizny,czas pracy przy tym to około 6godzin(mi sie tyle schodzi).
Więc możesz miec jeszcze skrajny przypadek że łożysko na jednej przeciwwadze sie rozsypało i na tle bardzo odsuneło od wałka głownego że nie łapie obu przeciwwag tylko jedną, a taki przypadek rzedko kończy sie wymianą samych łożysk.
tak
w ursusie masz skrzynie carraro która moim zdaniem jest trwała.
poluzoj śrube przy pedale sprzegła taką u dołu, potem w taki otwór na wałku wsać pręt i przekręć zgodnie ze wskazówkami zegara w prawo o około 5 stopni od pozycji w jakiej odkręcałeś śróbe czyli wyjściowej, może wiecej może mniej tego obrotu to zależy ale poprubuj..
ja zrobiłem swojego i c 360 radzi sobie smiało, 60cm wirnik przekładnia 1:1.15. Na 25cm urpawa gleby. Massey 255(bez biegów pełzających) też w tym chodził na wynajmie ale wykożystane 100% mocy ciągnika.
nowy ursus albo carraro, skrzynie bieków te same bardzo trwałe, tylko nie bierz typowego sadownika a wes troche wiekrze gabarytowo. karczownik jagody minimum 60 km ale mf 3512 z biegami pełzającymi też daje rade.
Kloejonsć liter nei ma zanczeina Ploak z Poalkem sei zewszae dgoada.
jesli dobrze wykonana to smiało popracuje, szczególenie te na paski zębate. poza tym pabryczne w razie co nie są takie drogie 2000używka.
15 lat tem zrobiłem taka platforem w 65% i doszedłem do wniosku że to nie opłacalene. miałem tak: silnik mercedes 4 cylindy 2.0 połączony z 2 pompami każda 70litrów do tego most od wózka widłowego wraz z silnikiem hydraulicznym tłokowym kątowym, wózek o nazwie cesab. przednia skrętan oś od wózka widłowego, rozdzielacze od sterowania podestami i włączania kompresora od zamiatarki ulicznej zs 1, do te go do jazdy sterowania jazdą specjany rozdzielacz też od tej zamiatarki który działą jak pedał w nowych linde, dajesz do przodu jedzie do przodu, dajesz do tyłu jedzie do tyłu i im wiecej przechylisz tym szybciej jedizesz. felgi uaz a opony jakieś terenowe. jak chcesz odpsprzedzam ci ten projekt w takim stanie jakim jest. ewentualnie mogre ci sprzedać pomysł wraz z rzeczą z której od reki masz gotowa platforme aby tylko odciąć kila rzeczy. Mam cała zamiatark zs 1 100% (http://sprzedajemy.pl/zamiatarka-zs-13,3579217) takie coś za pół ceny. miała moją platformą ale poszedłem w platformy przerabiane z ursusa c 360.
silnik iveco 4 cylindry, troche mułowaty ale ciągnołem tym 12ton przyczepe pod góre którą wczesniej zaliczałem 110konym fiatem 1000dt i naprawede moge stwierdzić że bardzo silny ciągnik.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl