Taką informację otrzymałem od znajomego z WODRu
Taką informację otrzymałem od znajomego z WODRu
Vibrant to nowa odmiana , dlatego sadząc ją zawsze staram sie sprawdzić co jest ona warta , ogólnie dość podobna do honeoy , jednak nie drobnieje tak mocno , co do powtarzalności jest różnie ja z frigo miałem więcej owocu przy drugim owocowaniu zaczeła owocować w sierpniu a zakończyła z pierwszymi przymrozkami ale owoc był drobny , co do ilości to myślę że dopiero ten rok da wiarygodną odpowiedz , ogólnie zanim ją wybrałem słyszałem o możliwości zbioru 1kg z krzaka w sezonie tak więc to chyba dobry wynik jednak kolega sadził jesienią sadzonkę zieloną i nie zaowocowała drugi raz tak więc niewiem jak to jest jednak obecnie krzaki są imponująco duze powiem że większe niż honeoy i clery obecnie kwitnące pod włókniną , dla ciekowości clery która nie jest odmianą powtarzającą zawocowała mi drugi raz część sadziłem jesienią część bardzo wczesną wiosną i przykryłem i zawocowała drugi raz nawet w szkółce byli zaskoćzni tą informacją , ale u mnie włąsnie ziemia jest bardzo dobra pod truskawkę i dlatego idę w tym kierunku nasadzeń, jednak vibranta chyba nie będę sadził włąsnie ze względu na drugie owocowanie w tym czasie malina sliwa i nne sprawy trudno by było to wszystko ogarnąć
u mnie idzie na poczatek ditane na rdzę po całości na malinę i wszystko pozostałe na ziemi w promieniu metra od sadzonek
To o czym piszesz jest dość ciekawe bowiem i ja przymerzam się pójść w tym kierunku , ale jeśli to prawda to mijamy się z celem tak jak pisałeś koszt samej sadzonki jest dość wysoki nie wspominając o samych tunelach i stołach , dla mnie to dziwne w ubiegłym roku sadziłem frigo B odmiana vibrant tyle że na tkaninie na polu i pierwszy zbiór był taki jak sobie wyobrażałem w przypadku sadzonki typu B drugi był większy i trwał dłużej , nikt nie wspominał by stosować takie zabiegi przy kwitnieniu a sama sadzonka wyglądała pod koniec sezonu bardzo ładnie tak więc nawet myślałem by w przyszłości kupować właśnie te typu B , dziś próbowałem dodzwonić się do szkółki gdzie kupowałem ale nic tego nie wyszło jak będę coś wiedział napiszę
Po baście 4, 5 tygodni i spokój a potem wszystko wyjdzie od nowa bo niszczymy tylko cżęść zieloną, korzeń pozostaje nie naruszony
ogólnie w truskawce jest w czym wybierać nie jak w przypadku porzeczki i maliny gdzie wszystko idzie w kierunku całkiem odwrotnym , kiedy patrzę na stare programy z poprzednich lat a teraz to wygląda to prawie jak ekologia , ja planuję u siebie zabieg na przedziorka pod włokniną tylko pogoda a bardziej wiatr jest kłopotem do zdjęcia a potem przykrycia włokniny
Na temat tej odmiany znajdziesz wiele info na necie tylko trzeba torchę poszperać , nie rozumiem pytania co do zasadności sadzenia na polu czy zagonach możesz ją posadzić nawet na marsie jednak najważniejsze jest to co zrobisz potem bo odmiana ta niczym szczególnym nie wyróżnia się od innych poza tym że zadbana i dopieszczona może zaowocować drugi raz i tym sposobem jesteśmy w stanie zebrać 1kg z krzaka i tyle reszta to gruba kasa na reklamę by wybic się z gąszczu tych nowości z których każda ma coś innego a tak napradę to jedno wielkie g .....
No nie nie dołujmy kolegi myślę że przemyślał co nie co i z tą łąką dał sobie spokój, i raczej chce zrobić próbę, kiedy ja sadziłem na tkaninie, a nie agrowłoknina to była to wóczas nowość i sam nie wiedziałem jak sie do tego zabrać bo ngdzie nie było info na ten temat nie tak ja dziś , gdy posadziłem 20 ary na próbę sam robiłem próby łaczenia np tkaniny 2,8 m jedna do drugiej i tym sposobem miałem 10 rzędów na 5 metrach, sadzone pod c360 teraz jest c330 i teraz między 5 i 6 rzędem gdzie jest przejazd jest nieco za szeroko, ale wówczas nie pomyślałem o tym że mogę używać węszego traktora, kiedy sadziłem ludzie na wsi patrzyli na mnie jak na dziwaka , kiedy po roku ogrodziłem bo jest to koło lasu i przykryłem włokniną to okazało się że przez rok byłem pośmiewiskiem dla tubylców którzy mówili że państwo posadziło sobie truskawkę na dywanach , ale kiedy dowiedzieli się po ile sprzedje tątruskawkę to im rury zmiękły , dziś gdybym sadził dalej na tkaninie mimo że wychodzi drożej zrobiłbym tak jak za pierwszym razem tkaniana do tkaniny bo ma też na 110 i nie bardzo mi sie to widzi , choć mniej pracy bo nie ma problemu z usunięciem wąsów lub sadzonki i pozbycia się suchych liści np teraz wiosną
Dobrze mówi 2x0,7 dla kolegi , zamiast specjalego widelczyka można użyc klucza 19 sprwdzone i o wiele tańsze rozwiązanie
Masz rację teraz to dobry czas by siać nawozy jednak kolega roxsana pytał czy ktoś siał juz komleks w truskawce a jesli nie to dlaczego z tąd moja odpowiedz że stosowanie go już w pierwszych dniach marca gdy pojawiły sie pierwsze oznaki wiosny to nieracjonalne działanie natomiast stosoawnie azotu w tym momencie a nawet w pierwszych dniach marca tego roku w truskawce jednak w niewielkiej ilości jest tu zasadne , wielu doradców choćby na yutubie mówi o konieczności stosowania go wiosną mowa oczywiście o truskawce
Mateuszu niestety nie każdy ma psa na tyle wytresownego by nie dało się go struć , nie każdy ma ogrodzenie gzie takiego psa można wypuścić, jak zaznaczył tomek robotę robi ktoś z bliska więc każdy sposób nawet znaczenia jest dobry , oczywiście to zapewne jedna osoba bo gdyby to była grupa to zapewne weszli by raz i wyniesli by wszystko co można
W ubiegłum roku posadziłem frigo eleganse matisa i vibranta i powiem tak że eleganse zapowiada się ciekawie i pewnie znajdzie sporą grupę zwolenników podobnie jak vibrant notomiast matis może ten rok sprawi że zmienię zdanie ale jak narazie to nic rewelacyjnego
wg mojej wiedzy nawozy nabytej podczas szkolenia organizowanego przez WODR w Końskowoli wynika ,że nawozy potasowo fosforowe nie należy siać tak w ciemno kiedy tylko ryszy wegetacja , ponieważ np fosfor rozkłada się glebie a następnie jest pobrany przez roślinę gdy temperatura gleby osiągnie 12 stopni , a więc jeśli ktoś wysiał już nawóz i po tych opadach nawóz zacznie się rozkładać to nie znaczy ,że już zaczyna działać , tak więc stosowanie azotu w małych dawkach jest raczej bardziej trafne tylko że roxsana chciał to odnieść do truskawki a moderator przeniósł to w ten wątek by nie dublować tematów
Oczywiście malowanie ma sens tylko wtedy gdy zrobimy to w sposób tylko nam znany , ja gospodarstwo mam przecież kilka kilometrów od tomka6666 miałem taki sam problem z ginącymi nowoposadzonymi drzewkami , po wielu przemyśleniah uznałem że zaznacze drzewka klejem brokatowym i to był trafny wybór taki klej nie wpływa negatywnie na drzewko i utyrzymuje się ponad rok , nawet po takim czasie dotykając drzewko w tych miejscach na rękach i ubraniu pozostaje brokat który staje się mocno widoczny w dobrym słońcu, przy kilkunast kolorach tego kleju mamy możliwość wielu kombinacji wymyślenia własego tylko nam znanego sposobu znaczenia , a cena jednej sztuki wynosi około 3 zł pomnożone przez kilka kolorów wystarcza na zanaczenie 300 - 400 drzew , można użyć również brokaty w spreju , wymieszać z farbą itd, najważniejsze jest to że jeśli kolor zniknie to ten mały brokat pozostanie widoczny w takich zakamarkach w których ktoś obcy nawet nie będzie wiedział
niewiele mogę powiedzieć na pewno ciekawie się zapowiada jest dobrą alternatywą wobec honeoy , odporna na mączniaka , owocu jest więcej , nie drobnieje , zaowcowała drugi raz latem i owoc był dużo dłużej niż przy pierwszym owocowaniu ale oczywiście znacznie mnej, jednak raczej nie będę powiekszał aerał tej odmiany , mimo wszystko bardziej podoba mi się clery ciekawie zapowiada sie też eleganse choć początkowo myślałem że elgancką ma tylko nazwę
Uprawiam truskwkę na agro od kilku lat i co roku uczę się coś nowego , aby tak a inwestycja miała sens to właśnie dobór odmiany jest sukcesem , jedyna odmiana jaka przychodzi mi do głowy to jedna z nowych polskich odmian obecna od kilku lat alioth bowiem lubi ziemie bardziej żyzne i utrzymujące wilgość tyle ,że sadzenie jej na agro nie jest opłacalne bo jest średnio póżna u mnie wychodzi mnej więcej w czasie wysypu honeoy , clery i wibranta, dodatkowo ma krótki okres zbioru oraz nie należy do zbyt plennych , jeśli nie masz innej ziemi to dość trudny temat bo jeśli są tam inne łąki to będzie problem z utrzymanie kwiatu w czasie zimnej zośki , oczywiście można klaść agrowłókninę oczywiście jeśli nie ma w pobliżu lasu bo sarny już nie jednemu zniszczyły włókninę tak więc należało by ogrodzić i tu kolejne koszty , tak więc może inne stanowisko a tu możesz posadzić śliwę to tyle w tym temacie
Upraw truskawki na agrotkaninie nie jest tak całkiem prosta jak się wydaje, wybór takiego stanowiska jest mówiąc najkrócej dość ryzykowny , a jeszcze bardziej ryzykowne będzie sadzenie jeszcze w tym roku , po pierwsze łąka to takie miejsce gdzie mamy wiele chwastów a co za tym idzie również robactwa oraz oczywiście kretów i nornic i jeśli ta łąka jest tylko u Ciebie i nie ma jej w sąsiectwie to masz jakieś szanse na powodzenie w uprawie , podstawa to pozbycie sie chwastów co w tym przypadku w ciągu jednego okresu wegetacyjnego może być tudne , i jeszcze jedno jaką odmianę zamierzasz posadzić w takim miejscu ?
A i jeszcze jedno bardzo ważne aby utrzymać tkaninę jak najdłłużej nie można sypać nawozów zawierających chlor i siarkę bo tkaniana szybko poleci a gwarancja nawet 5 letnia tego nie uzna
Koszt uzależniny jest przede wszystkim od producenta i gramatury są jeszcze w obiegu te z gramaturą 70 , bo te 100 to prawie dwukrotność w stosunku do 70, mam u siebie te z gramaturą 70 będzie 4 rok i jest ok , nawet w miejscach gdzie jadę ciągnikem do pryskaniat nie ma żadnych przetarć bo sadzę tkanina do tkaniny tak więc dla mnie te droższe to trochę pic na wodę
Tak oczywiście że można ogrodzić ale to są dodatkowe koszty , a grubsza zwierzyna to i z tym sobie poradzi , kiedy kilka lata temu Ukraińcy zobaczyli na polu zająca to byli zdziwieni bo u nich ich nie ma, a kiedy po kilu latach zobaczyli stado saren , dzików, nie wspominając o łosiach to śmieli się i mówili że nietrzeba jechać do Afryki bo na polskich polach jak na safari , nietety nawet najmnjesze zwiezątko ma więcej praw niż przeciętny Kowalski , kiedy budowano u nas obwodnicę i odgrodzono pola wzdłuż drogi pół metrową tkaniną by w ten sposób chronić gady i płazy to omało nie trafiłem pod sąd kiedy zdjąłem ten materiał by wjechać do sadu , a kiedy znaleziono kilka martwych żab na ternie budowy to ekolodzy o mało że nie wstrzymali budowy , czy to normalne chyba nie , tak więc sobie myślę że może administrator mógłby zrobić np elektroniczna listę poparcia dla naszych rolników , bo kilka dni temu znajomy jadąc miał pół godzinny przymusowy postój ale nie przez blokującuch rolników, ale przez stado łosi , ile osób już ucierpiało w wypadkach poprzez dziką zwierzynę której ofiarą może być każdy , a straty nie tylko te materialne w bliskim spotkaniu np z łosiem ogromne, tak więc chyba to dobry czas by coś w tym kierunku zrobić bo jak widać rząd jak na razie nic w tym kierunku nie robi .
Może i masz racje jednak po opisie jaki przekazałem do szkółki otrzymałem info , że to ten grzyb gnomia jednak pewności jak widać to i oni nie mają dlatego o wiele trudniej walczyć z tym czymś.
Z taką chorobą miałem pierwszy raz doczynienia ogólnie informacji na ten temat jest mało , choroba ta szczególnie atakuje własnie albę , w moim przypadku było to trochę z mojej winy tak myślę bo posadziłem ją na dobrej glebie gdzie wilgotność była też nie mała ze względu na bliską obecność łąk i cieniujących olszyn , choroba ta jest na tyle paskudna że objawia się dopiero w trakcie owocowania ogólnie gdy sie pojawia jest pozamiatane bowiem owoc a w tym przypadku bardzo duży i ciężki leży na ziemi przy duzej wilgotości dotykając ziemi już czerwony owoc zaczyna ochydnie śmierdzieć tak jakby rósł w miejskiej toalecie następnie od tych juz dojrzałych zepsutych owoców psuje się też zielony niedojrzały owoc ale tylko ten który dotykał tego zoinfekowanego, następnie pierwsze chore już dojrzałe truskawki zaczynają wyglądać jakby były ugotowane odpażone przez słońce to samo w tym momencie momentalnie zaczyna się robić z zielonym owocem , ogolnie choroba ta rzadko wystepuje na glebach lekich dlatego mimo tegorocznej porażki będę sadził wiosną na 6 klasie gleby , wymaga większej ochrony niż potencalnie inna odmiana tyle dowiedziałem się od szkołkarzy ale oprysku jak takiego przeciw tej chorobie nie ma .
rysku
Dobrze roxana mówi każdy swój ogonek chwali , pan Zbigniew jak widać kieruje się w stronę odmian nadających sie do uprawy w tunelach z tenedencją na powtażanie jak widać teraz jest moda na takie uprawy i jest to im woda na młyn dla takich firm jakby to powiedzieć embargo przychodzi im z pomocą bo łatwiej jest sie wypromować , z drugiej strony włoskie odmiany które są ale tak naprawdę niczym się nie wyróżniają, osobiście to mam tego dość bo trzeba miec łeb jak sklep by to wszytko ogarnąć co chwila to coś nowego niby lepszego , a ja tu wielkiej różnicy nie widzę, dla kliienta nie ma znaczenia czy to clery czy vibrant byle była smaczna i czerwona no i duża , i tak alba ponoć bez smaku a idzie jak ciepłe bułeczki i nikt nie marudzi , że nie smaczna , tylko szkółkarze zacierają ręce , tylko jak albe zatakowały grzyby tupu gnomia to już tak chętni nie byli by pomóc by to g.... zniszczyć a reszta owocu nanawała się pod tłukę bo nawet zielony owoc śmierdział jakbym go gnojówką zlał , a niby miała być tak super , to czy na export będzie ta czy inna to nie my mamy na to wpływ tylko Ci którzy mają grubszy portfel i większe wpływy i którzy na naszych ziemiach twożą niby nasze szkółki , a my za rok lub dwa otrzymamy kolejne super nowości
Tak jak pisałem traktor to składak , silnik skrzynia czy podnośnik to sprawdzone i trwałe elementy którym trudno coś zarzucić i tu jest ok , jednak takie podzespoły jakkie wymieniłem i inne małego kalibru są niedopracowane i to wpływa ujemnie na ogólną ocenę ciągnika niby to drobne sprawy ale...
Każda sroczka swój ogonek chwali więc jak jesteś zaineresowany to na priv , od pół roku w posiadaniu i jest ok
Tak oczywiście że chodzi o vibranta to tylko literówka , jednak odmiana ta u mnie sadzona wiosną z frigo rozpoczeła 2 owocowanie na początku sierpnia , podobnie jak clery ale tu tylko ta która była sadzona jesienią zaowocowała poraz drugi, owoc był do pierwszych przymrozków już sam fakt że zakwitł clery poraz drugi był dla mnie zaskoczeniem ,ale chyba to wpływ pogody i stanowisko na lekkim południowym stoku , jednak ta odmiana potrzebuje nieco lepszej gleby , gdyż kwatera w której wiosną będę sadził albe to 6 klasa , więc zanim podjołem decyzję o wsadzeniu tam tej odmiany posadziłem na próbę trochę clery i okazało sie to niewypałem bo pierwszy kwiat zakwitł bez okrywania 18 marca i oczywiscie przemarzł zdjęcia są na starym forum to taak dla ścislości
Bez przesady z tą wodą u mnie clery rośnie co prawda na agrotkaninie więc chwastów nie ma , nawodnienie jest ale używane tylko do podania odżywek choć w ubiegłym sezonie nie robiłem tego ani razu a truskawka była super , tak to smaczna truskawka i chętniej wybierana przez klienta indywidualnego niz honeoya a do tego kilka dni przed honeoy idealna również na zbiór przyspieszony u mnie to podstawowa odmiana w uprawie przyspieszonej chyba że wyprze ją vibranr który jest dość ciekawy i owcuje drugi raz latem
Prognozy na obecną chwilę to teoretycznie wróżenie z fusów jednak , już dziś wiadomo że jeśli nawet nie ma jej zbyt wiele w chłodniach to i tak skupujący nie dadzą zarobić bo wszystko zgonią na embargo , z drugiej strony martwić mogą się Ci którzy eksportowali marmoladę bo w tym temacie już się wypowiedziano że rewelacji nie będzie , alternatywą ma być przedłużony okres zbiorów poprzez uprawę w tunelach by dało sie coś zarobić kogo oczywiście na to stać .
Słyszałem, że firmy z woj lubelskiego zainteresowane są kontraktami na tą odmianę, z jakiego rejonu jesteś dla mnie to całkiem dobra cena tyle że zbiór tej odmiany jest przy najmniej u nas utrudniony bo ludziska nie bardzo chcą to rwać
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl