0,50gr/kg.
0,50gr/kg.
Okolice Łańcuta skupy - Podkarpackie 1zł+ Vat skrzynka cena z dziś ...
Tak to jest mączniak taniej jest zapobiegać jak teraz leczyć no ale... ja dawałem topsin i bardzo ładnie ograniczył to dziadostwo stosowałem też CK ale to na wiosne a po zbiorach też dam i zobaczymy jak zadziała jedno jest pewne musisz to leczyć bo jak nie to za rok wszystkie pąki na wiosne się nie rozwiną i będziesz potem szukał przyczyny i mówił że to pryszczarek jak dla mnie mączniak jest bardziej groźny jak rdza czy opadzina a to właśnie coraz więcej nowych odmian go ma.
Ile jesteś w stanie zebrać w 1h wiem że to zależy jak sypie ale przeliczałeś kiedyś średnią za 1kg.
I tu się zgodzę ja dziś troche podzwoniłem w sprawie ceny i tak naprawde nic się nie dowiedziałem poza jednym że jedna firma która skupuje ma odstawiać towar do przetwórni narazie bez ceny normalnie ręce opadają jak ma być cena jak ludzie kto pierwszy chce oddać BEZ ceny żeby tylko sprzedać tz. oddać za bezcen .
Jeszcze nie czas na ten temat ale pewnie większość z nas coś tam myśli w tym kierunku ja zawsze trzymałem się programu ochrony ale z czasem widzę że to nie do końca skuteczna ochrona znajomy zamówił już śor i zerknąłem co on tam ma i tak z owadobójczych - Danadium 400 EC to chyba zamiennik Bi 58 a na grzyba Tebu 250 EW jak widzicie zabiegi takimi środkami po zbiorach i jakia jest dawka Danadium bo z starych programów chyba z 1997r to 1,5-2,2L/ha patrząc na inne uprawy gdzie dawka jest 0,6L/ha to dawka bardzo duża.
Temat jest cena porzeczki czarnej jak ktoś chce się wypowiedzieć o czerwonej to niech założy oddzielny post.
Pewnie trzeba by się było cieszyć jak potwierdzi się to co piszecie Ale nie chce wiedzieć co będzie na jesień z nasadzeniami aż strach pomyśleć.
A może ten typ tak ma, ja mam mało czerwonej ale co roku tak samo a w tym roku najwięcej bo tak 60% już się obsypało.
Jubilejnaja kopania mam te odmiane byłem z niej bardzo zadowolony plon wysoki owoce duże i co najważniejsze plon w miare stabilny ALE ma wade wielkopąkowiec odradzam sadzenie tej odmiany wytrzyma max 5-6lat.
Czy zastosowanie teraz CK na mączniaka w porzeczce będzie miało jakieś skutki uboczne ?
Jak chcesz smaczną odmiane to spróbuj sofijewskiej jest ogromna i smaczna a co do zbioru ręcznego to ja zbieram od pierwszego razu kombajnem a straty są minimalne raz nająłem ludzi do zbioru i już tego nigdy nie zrobię.
Fragii i jak teraz wytłumaczysz swoją wypowiedz o cenie 1 zł za agrest ?
W mojej oklicy firma króra skupuje owoce i ma swoje chłodnie w tym roku sprzedała czarną porzeczke a dziwne bo zostały jej zapasy malin co do słów prezesa jak wcześniej pisałeś i tak kupią towar zapłacą grosze i dalej za rok powiedzą że są mega zapasy.
A jak oceniacie w tym roku termin zbioru wcześniej czy później jak w zeszłym roku ?
Wszystko będzie zależało od faktycznej ilości towaru którego będzie mniej w tym roku a cena na start to powtórka z tamtego roku a potem zobaczymy jednak na znacznie wyższą cenę nie ma co liczyć. Jednak chciałbym się mylić i liczę na to
I tu się nie zgodzę że Selekt nie jest do stosowania po malinie sprawdziłem to na swoich malinach ze dwa tygodnie temu malina jesienna wysokość 5-30cm zachwaszczona wiechliną która zakwitła a więc bardzo odporna na zniszczenie przeanalizowałem większość śor przepytałem tu i tam i wyszło że TYLKO Selekt ruszy to dziadostwo jednak na ulotce gdzieś tam wyczytałem że wiechline niszczy w dawce 2L/ha taka dawka w malinie to jednak przesada ale 1L/ha taką dawke zastosowałem sprawdza się znakomicie, oprysk wykonany belką z góry po malinach wiechlina teraz przestała rosnąć zaczyna zółknąć a malina wystrzeliła i ładnie rośnie.
Wygląda to na rewersję ale troche za młode krzaki ile lat ma porzeczka pryskałeś ją herbicydami co to za odmiana ?
Mówisz 1l na 100l wody czyli wychodzi 3l/ha przy dawce wody 300l/ha to jest górna dawka na wiechline w leopardzie, pryskasz z góry po malinach czy jednak troche starasz się je omijać.
Panowie czy teraz można jeszcze opryskać maline jesienną ma wysokość 5-30cm pryskałem ją na wiosnę Agilem ale to porażka środek nie bierze wiechliny a mam jej bardzo dużo wiem że są inne środki ale czy nie zaszkodzą chodzi mi o środki na jednoliścienne.
Te wszystkie prognozy to można o ....... rozbić porzeczki w Polsce jest bardzo dużo ale wystarczą właśnie takie lata jak ten a do zbioru jeszcze daleko i wygląda to całkiem inaczej do tego odmiany niby bardzo plenne ale bardzo szybko się starzeją a co za tym idzie koszty kasacji i kolejnych nasadzeń no i coraz droższe śor. Co do wczesnych odmian to u mnie sofijewska pięknie kwitła a teraz na krzaku nie ma NIC wszystko spadło twierdze że jest mniej odporna na ujemne temperatury jak tisel .
Ja dziś pojechałem w porzeczkę kosić trawe i jak zobaczyłem jak wygląda to zjechałem z pola, kopania 95% spadło, sofijewska 80%, tisel 60%, tylko na młodym tislu coś zostało. Mogę śmiało pwiedzieć że jest już po sezonie.
Najgorsze jest właśnie to że jak by płacili parę groszy więcej to tak jak piszesz ludzie nasadzą kolejne ha porzeczki...
Panowie dajcie spokój narazie malinom po takim mrozie 99% tych objawów to objawy ujemnych temperatur.
Jedna głowica w porzeczce jest wystarczająca no chyba że masz zamiar zbierać jeszcze coś innego dwie głowice to w przyszłośći dodatkowe koszty pamiętaj o tym.
Nie zaszkodzi daj górne dawki bo te srodki nie są aż tak skuteczne środek Agil bym pominoł bo nie niszczy wiechliny a to bardzo złośliwy chwast .
Mechanicznie teraz to narobisz tylko strat bo malina odbija z ziemi daj coś na jednoliścienne w krzak.
Jakoś nie bardzo wierzę żeby w obrębie maliny 40cm nie mogło być chwasta a co do uszkodzeń to obstawiał bym na mróz a z nawozami spokojnie zdążysz.
Niby wygląda na sarny ale chyba to inny szkodnik u mnie w porzeczce pasą się całe stada saren kiedyś myślałem że jakoś ich przegonię ale teraz odpusciłem bo to nie ma sensu czasem to i ze 20szt. ale żadna porzeczka tak nie jest obgryziona a sarny całymi dniami leżą w rzędach czasem zdarza się że rogacz obkoruje kilka porzeczek i tyle ale liści to żadna nie skubie.
Tak jak piszecie dziś byłem zobaczyć porzeczke i maline jesienną porzeczka obsypuje się na potęge liczyłem że coś zostanie ale chyba raczej nic a malina jesienna w dwa dni zrobiła się cała czarna jutro jade z rozdrabniaczem masakra powiem tak ja już chyba jestem po sezonie.
Jeżeli to był mróz a raczej na to wygląda to duży u mnie na porzeczce czerwonej było ok -4st i praktycznie nic nie widać no może delikatnie ile było u Ciebie tego mrozu ?
Ile było na minusie że tak oberwała porzeczka u mnie podkarpackie pierwszym razem -4 a drugim -2 na obecną chwile straty w porzeczce ok. 20% ale zobaczymy co będzie jak przyjdzie wysoka temperatura.
Szkoda że część ludzi podchodzi do tematu ochrony przed opryskiem w ten sposób każdy niech robi co chce jak człowiek młody to zdaje się mu że wszystko może ale potem żałuje i czasem chciałby cofnąć czas. Dziwią mnie ludzie którym szkoda 100zł na maskę nie wiem czy to głupota czy chytrość nic innego tu nie pasuje.
Coś Wam powiem znałem chłopaka który robił opryski ciągnikiem bez kabiny i oczywiście bez maski bo jak to mówił ciężko w masce się oddycha pare lat temu się ożenił do tej pory nie ma dzieci przyczyna nie znana aż do zeszłego roku okazało się że pestycydy są przyczyną w tej chwili chłop się leczy ale efektów nie widać strasznie się obwinia za swoją głupote ale to teraz za późno.
Polecam jak wyżej maske Secura 2000 + odpowiednie pochłaniacze, dobrze przylega do twarzy.
Nie ma takiej odmiany która jest idealna ja przerabiałem trzy polane, polke i teraz polesie nie bardzo się o niej wypowiem ale owoc ma duży i wcale nie jest jej tak mało nadrabia wielkością owocu, polana jak dla mnie najbardziej stabilna odmiana bardzo dużo owoców plonuje bardzo długo ale owoce mniejsze a polka jak dla mnie całkowicie przereklamowana rośnie wysoka a do tego łapie każdą chorobe jaką ma malina no ale znam ludzi co ją chwalą . Ja stawiam na polesie ale to moje zdanie.
Lepiej kupić areometr w sklepie motoryzacyjnym za 9zł i masz na nim odpowiednią podziałkę a ilość na 1ha kilka postów wyżej.
Padło na abamektyne ( mam stare zapasy ) i powiem że efekt naprawde dobry wczoraj jak opryskałem jedną kwatere tisla po dwóch godzinach były bardzo dobre efekty a zabieg był wykonany przed południem w słońcu wybrałem opcję w dzień w słońcu przy temp. 20st a zrezygnowałem z wieczora i nocy bo jest zimno 8st. i tak mi się wydaje że lepiej teraz w dzień nawet jak jest słońce niż w nocy jak jest zimno jedno mnie martwi czy zdążyły złożyć jaja bo jak tak to wiadomo co mnie czeka.
Jak masz pojedyńcze sztuki to reszta pewnie już pedałuje po krzaku do góry radził bym za dwa trzy dni sprawdzić jeszcze raz u mnie dziś na sofijewskiej latały już czmiele. Oprysk wykonałem wczoraj dziś po 24h 99% osobników jest martwa .
Zrobiłem dziś próbę opryskiwaczem plecakowym jednego krzaka abamektyną w samo południe przy pełnym słońcu wiem że tak nie zalecają ale ja zrobiłem w przeliczeniu 300ml środka na 400L wody po 2h. ok 70% przestało się poruszać a reszta stała się powolna efekt jak na porę dnia i słońce całkiem niezły zobaczymy co z resztą jutro chodz w nocy temperatura spadnie pon.10st
Odmiana Tisel.
Sam nie mogłem uwierzyć ale Panowie to jest na 100% przędziorek ( zerknijcie lepiej u siebie ) są takie kwatery że jest sporadycznie ale na tislu i sofijewskiej jest po prostu wysyp najgorsze to to że noce są zimne i zapowiadają przymrozki a więc ze śor nie poszaleje.
Dziś byłem na lustracji w porzeczkach na sofijewskiej i tislu jest czerwono pod liściem tym który już się częsciowo rozwiną co z tym robć czekać czy robić zabieg tylko czym na abamektyne za wcześnie bo w nocy niska temperatura , może envidor ? wiem że są to zaniedbania z zeszłego roku ale muszę coś z tym zrobić bo za tydzień albo dwa będzie po porzeczce. A jak u Was też jest przędziorek.
Stosowałeś abamektyne w porzeczce czy to wróżenie z fusów bo przecież można i dać 5l/ha i na 100% zadziała ja wiem co pisze i przy dawce 0,25 na 500l wody zadziała tylko jak pisałem nie trzeba czekać aż liscie są brązowe a potem narzekać że srodek do bani . Troche mnie dziwi że ludzie walą takie dawki oprysków że głowa boli a potem narzekają że są pozostałości a MY to wszystko zjadamy ...
Dawka 0,25L Abamektyny na 500L wody jest dawką minimalną którą trzeba zastosować jak tylko pojawi się przędziorek jak się zwleka z opryskiem to może to być za mało, ja stosuję taką dawke i daje rade stosowałem ok 4-5tygodni przed zbiorem i w jednym roku po zbiorze co do wielkopąkowca to w takich dawkach i terminach jak ja pryskałem na 100% nie działa
W tym roku stawiam na CK
Kopania w tym roku u mnie jest tak zaatakowana przez wielkopąkowca że chyba ją skasuje nie chce ryzykować żeby to dziadostwo przelazło na inne odmiany no chyba że pojade w tym tygodniu CK jakie stężenie masz tej cieczy że dajesz 35-40L a wody faktycznie dajesz 1000L/ha
Możesz podać jaka moc tych diód bo zerknąłem na taśmy led jest ich od groma a każda ma inne moce.
Sofijewska tak samo się rozwija nie ma mowy o oprysku ...
Pierwsze zabiegi na wielkopąkowca CK kiedy ?
Ja w tym roku nie opryskałem w grudniu w krzak bo zima przyszła normalnie a liczyłem że jak co roku od paru lat będzie bez śniegu i się przeliczyłem a powiem że ten zabieg jest naprawde bardzo dobry i skuteczny tak więc sam nie wiem czym wykonam teraz zabieg.
Panowie ja się tak zastanawiam czy jest sens aż tak dbać o to żeby pod krzakiem nie było ani jednej trawki ?
Ja nie pisałem że kabina jest gazoszczelna tylko że wyłapuje zwiewany oprsk i tyle w mojej okolicy widziałem ludzi co po oprysku wyglądali jak by ich złapał deszcz całe ubranie mokre to chyba lepiej nieszczelna kabina jak ciągnik bez niej...
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl