Wyliczenia wyliczeniami a rzeczywistość weryfikuje wszystko.Najpierw należy zrozumieć po co uprawiamy jabłonie?
-dla ładnego towaru?
-dla wysokich zbiorów?
- dla rozrywki?
A może dla uzyskania dochodu?
I nie chodzi tu o uzyskanie jak największego tonażu z ha lecz jak najwiekszego zysku.
Jedynym poprawnym i wymiernym wskaźnikiem produkcji sadowniczej jest wielkość zysku od zainwestowanych pieniędzy w załozenie sadu i jego utrzymanie ponieważ sady uprawiamy nie dla samego plonu, ale dla pieniędzy.