Melolontha... Odnośnie "Cydru" Lubelskiego to nie pokusiłbym się traktowania go jako wyznacznika smaku cydru. Miałem nieprzyjemność próbować tego specyfiku. Poza miernym smakiem bardzo przeszkadza przegazowanie. Na szczęście pokusiłem się o samodzielne wykonanie tego napoju z czystego soku jabłkowego. Efekt - niebo w gębie, bez porównania do sklepowych wynalazków. PS dla wtajemniczonych mogę dodać, że dodatek amerykańskiego chmielu może wywołać niemały szok (w pozytywnym słowa tego znaczeniu)