za gorąco poparzysz. ja robiłem niedawno i gdzie niegdzie na szampionie trafiają się przyparzenia głownie na uwrociach, zabieg przeprowadzany w nocy
za gorąco poparzysz. ja robiłem niedawno i gdzie niegdzie na szampionie trafiają się przyparzenia głownie na uwrociach, zabieg przeprowadzany w nocy
przy silnym wietrze wokół żyłki , skrzydel latawca i czego się da i tak się zaplącze. takie moje zdanie po ubiegłorocznej próbie. w tym roku próbuje na kołkach jeden latawiec kilka dni tak sterczy i jest ok
w sklepie nw agrosimeksie powiedzieli mi włąsnie ze teraz będzie na lot motyli a na czarna głowke to w przyszłym tygodniu dopiero
pomysł dobry ale przy silnym wietrze wszystko sie plącze w tej żyłce. sprawdzałęm u siebie w tamtym roku poszedł wiatr i wszystko poplątane. w tym kupiłem na targu w warce latawce w kształcie ptaka (cos w podobie sokola czy jastrzebia) . na czubku czeresni zamocnowany jest kołek do niego kawałek drutu aby się giął na wietrze ale powracał do swojej pozycji więc wmiare sztywny. na czubku tego drutu zamocowany jest latwiec. jutro zamierzamy dołączyc odgłosy różnych ptaków drapieżnych czy szczekania psa zeby nie było monotonnie
zdjecia mojego rozdzielacza. klawisze przy rozdzielaczu służa jako dodatkowe mieszania w miejscach gdzie był wąż poziomu cieczy w beczce a te dociągnięte do ciągnika do sterowania na boki
Na lot motyli czy czarna glowka? I w jakich okolicach?
Dodam ze oferta byla od prywatnej firmy ale cena zkosmosu. Pewnie w innych miejscah mozna kupic podobne duzo taniej
Latawce w ksztalcie ptakow drapieznych. Dostalem ostatnio oferte 700zl za sztuke. To nie takie tanie... Ps co myslicie o przykrywaniu czeresni agrowloknina?
na co jest ten ostatni bo o czyms takim nawet nie słyszałem
moge podesłać Ci zdjecia jak zrobiłem u siebie sterowanie z ciągnika ,bez nowego rozdzielacza na najtanszym i tez jest ok ale to dopiero za kilkanascie dni bo telefon na gwarancji mam. chyba ze jestes z okolic warki to jedz do sklepu koło orlenu za myjnią i tam popros o 2 koncówki aby przerobic sterowanie zwykłego rozdzielacza. potrzebne będą węże ale to musisz sam zmierzyc ile 2 wyzej wymienione koncówki na wąż zasilający. w starym rozdzielaczu zostają 2 klawisze a drugie dwa idą do kabiny tam facet powinien Ci dokładnie wszystko jasniej wytłumaczyc
nie przekraczaj stęzenia 1 % węglanu a dawke wody dopasuj do modelu sadu
Stosowalem w tym roku gdzieniegdzie trafia sie plama ale od srodka drzewa. Ale jest to sporadycznie wiec chyba zadzialal. Tylko teraz to trochre chlodno
tylko po co zwalczac pryszczarka w dorosłym sadzie :P chyba ze to młode drzewa. ja w starym go nie zwalczam , zasiedla on głownie wilki i polepsza dostęp swiatła do korony drzewa
siarczan magnezu mozna stosowa do 2 % stęzenia czyli 20 kg na tysiąc litrów. tez go stosuje ale dawke daje 10 kg
U mnie lisc czysty ale na szypulce sie trafia. Ogolnie dla mnie ubiegly rok byl latwiejszy w ochronie
jak mieszkasz we wsi w której większośc dojeżdza do pracy w miescie , najlepiej w takiej w której osiedlają sie nowobogaccy to pomysł dobry ale w takim sklepie pasowało by mieć wszystko..
niewielka była. wiele osób pryskało wieczorem kiedy juz temperatura spadała a w nocy było ok 8 stopni więc rano wydaje sie ze jest lepszym terminem. w tamtym roku stosowałem matute czy mutate odpowiednik score i nie narzekałem na działanie . a pryskałem tak wczesnie bo rano jest bezwietrznie mozna pryskac w dzien ale znaczna częsc oprysku do górnych parti drzewa niestety nie dociera
W ubieglym roku poparzyles glifosatem.
Dlatego robilem z samego rana ok 4 zaczalem aby jak najdluzej bylo cieplo. Przez caly dzien bylo ok 16stopni.
Pryskalem wczoraj z samego rana delan plus score plus mocznik i superam na poprawe wchłaniania. Po godzinie od rozpoczecia zaczelo lekko kropic( nawet ciagnika nie zamoczylo dobrze). Tylko czy taki zabieg na mokre liscie mogl zadzialac? Nie rozcieczylo za mocno srodka i czy dodatek superamu mogl powstrzymac zmycie? W najgorszym momencie na niektorych lisciach krople zaczely sciekac ku koncowi liscia ale nie spadaly z niego. .wczesniej pryskane w poniedzialek delan plus discus i w czwartek ciecz.
Podobne objawy do nekrotycznej plamistosci lisci
Podobne objawy do nekrotycznej plamistosci lisci
Ja wlasnie zmieniam pleny jutro moze padac dzis idzie ciecz.
Ja wlasnie zmieniam pleny jutro moze padac dzis idzie ciecz.
W poniedziałek w nocy byl delan plus discus jutro z samego rana pewnie kolo 4 delan plus jakis zamiennik score. Plus do tego ze 3kg mocznika
na brak fosforu to raczej zbyt drastyczne objawy. w polsce są chyba gleby raczej bogate w fosfor ale moge sie mylic. ja bym obstawiał na poparzenie tylko czym? napisz czym i kiedy pryskałeś , oraz czy nawoziłeś drzewka jaka dawka itp
Plamy juz wychodza mam jedna stara niepryskana jablon i po niej zawsze oceniam
Na wtorek zapowiadane silne opady oraz wysoka temperatura moze byc bardzo silna infekcja. Czy ktos stosowal discus czy raczej to juz zapomniany srodek.?
Drugie pytanie czy stosujac fontelis zabezpieczająco nalezy mieszac go z kontaktem czy solo?
chodziło o to aby jakims małym opryskiwaczem najlepiej i najszybciej takim od kwiatków opryskać te chore miejsca tak aż oprysk zacznie zciekać po pniu. sam tak wypalam zgorzele bo w tym roku sporo się ich pojawiło. będe miał porównanie bo robiłem kiedys podchorynem teraz próbuje sodą
poznańska w jednej działce ładnie w drugiej srednio, burlat ładnie, vega nie za ciekawie. okolice warki
Raczej nie chyba ze byla jakas mega infekcja ale na taka chyba zbyt zimno? Wczesniej pryskalem z poniedzialku na wtorek a jutro ma mocniej wiac dlatego pryskam dzis a i maczniaka przychamuje
Wlasnie jestem w trakcie zabiegow ciecza (wieje). Ibe typu score zostawiam na silniejsze infekcje a taka jeszcze pewnie w moich okolicach bedzie (warka)
Co myslicie o przykrywaniu czeresni agrowluknina? Od ptakow moze ochronic a czy od pekania takze? Cenowo wyjdzie taniej niz folia tylko czy przepusci to wode? Zawsze co roku czesc poznanskiej i vegi mi peka a burlata atakuja ptaki i chce cos z tym w koncu zrobic
Kolego z jakiej lokalizacji to wykres?
Ja mieszalem. Ps dobrze dodac cos do zakwaszenia choc nie jest to konieczne
Dosadzony topaz Jako sciezko rusza..
Z delanem kiedys stosujac chyba w czerwcu przypalilo plamy parcha takze dziala. No ni zrobi sie oru e w sloiku tylko czy nie ordzawie?
tak daje sie połowe polskiej dawki. gosc od którego kupiłem już nie sprowadzał jej w inne lata. poza tym giberliny chce zostawić tylko na przymrozki aby nie stososowac ich co roku. może to tylko moja teoria ale nie chce pryzwyzajac drzewa do takich hormonów gdy nie ma koniecznosci ich stosowania
z czwartku na piątek był merpan z tebukonazolem dzis popadałosporo płatków spadło liscie tez ida jak burza. jutro wieczorem chce zastosowac węglan potasu z jakims kontaktem . wiem ze z delanem się miesza a mieszał ktos z tiuramem? i czy taki zabieg w dawce ok 8kg weglanu na ok 1200l wody (pelna śleza) nie ordzawi ?
stosowałem chyba 2 lub 3 lata temu . efekt super na ligolu widac ze zmienił troche kształt , był bardziej 'unijny' tzn wydłuzony kształt wielkosc 7-8cm z kazdego kwiatostanu tylko 1 owoc.drzewo bardziej równomiernie obłozone owocami tzn tyle co na górze to na dole nie było tak ze góra miałą full jabłka a dól srednio. tylko te preparaty maja 1.8 % ga4/7 a polskie 1%
jesli po słonecznym dniu wracaja do normalnego stanu to wcale nie musza byc spalone korzenie .nawóz podsiałes pod pień czy bardziej wokól niego?. moze byc tak ze słoneczny dzien drzewo wiecej wody oddaje niz moze pobrac.
Jezy sam pisales kilka dni temu po godzinie 16 ze zabraklo Ci oprysku i jedziesz konczyc. :p nie chce byc czepliwy ale tak bylo. Jade konczyc pryskanie bo ten wiatr nie dal wczoraj w nocy. Ps u nas niestety tez kazdy w dzien wali nawet ludzie ktorzy wstawiaja murarki do sadu
Stosowal ktos w ubieglym roku tebukonazol? Z jakim skutkiem?
o ile nie bedzie padac bo dla warki mozliwe są jeszcze opady;) wczoraj poszło zato plus delan nie powinno tego zmyc. ciekawe jaka infekcje pokazuja wykresy rim
Po tych opadach ktore zaoowiadaja moze sie sporo wysiac
Myslicie ze merpan wystArczy czy bardziej wskazany np tercel? (bo akurat mam zakupiony)
mozesz wstawic zdjecie, moze spróbuje przerobic tak u siebie
jeden otwór, regulowany mozna przymknąć lewa lub prawa strone
mam stary rozsiewacz identyczny jak ten na jedna strone daje mocniej a blizej a na druga dalej ale mniej. nawet po regulacji jeszcze musze pokombinowac z kątem ustawienia łopatek na talerzu. a dołem sie sypie troche ale nie jest tego wiele
z tym grzybem to moze byc jak jeży pisze .pryskaliscie juz na szara pleśń?
jasnobrązowe miejscami (przewaznie w samym srodku juz czarne -suche łamliwe).aż się zdziwiwłem bo były dosc spore ale wszystkie przysuszone jak by przypalone. pozyjemy zobaczymy jak z tym bedzie , większa motywacja do pryskania jest
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl