Za rok poniżej 1zł
Za rok poniżej 1zł
Warto zauważyć, że ta cena jest przy słabych plonach. 50gr było przy rekordowo wysokich. Niezły prognostyk na kolejne lata. Za rok poniżej 1zł nieuniknione.
Poniżej screeny moich wiadomości sprzed roku:
https://www.sadownictwo.com.pl/forum/cena-porzeczki-czarnej-2022
https://www.sadownictwo.com.pl/forum/cena-porzeczki-czarnej-2022
Oni mają tam dostęp do wszystkich środków które w UE są zabronione, muszą tylko dbać żeby pozostałości nie było.
czaki234, 2022-10-11 23:00, napisał:
Jeżeli nawozy, paliwo, robocizna będą na takim poziomie jak w tym roku lub podejrzewam wyższym a zapotrzebowanie na czarne złoto będzie na chociażby takim samym poziomie jak w tym roku to cena za kg może przekroczyć spokojnie tą 10 zł granicę
Jak będzie mało tak jak w tym roku to tak. Ale to będzie ostatni rok dobrych cen i jeżeli ktoś posadził w tym roku lub posadzi za rok czy 2 lata to sprzeda po max 1zł. Tak to zawsze działało i nie widzę powodu żeby teraz było inaczej. Do tego dochodzi kryzys i recesja.
Posłuchajce co mówi o gospodarce moim zdaniem najlepszy inwestor w historii o następnych 10 latach:
https://www.youtube.com/watch?v=IMeuzvzToPQ
To co napisałem nikogo nie przekona, ale jak za kilka lat wasze porzeczki będą w drugim roku owocowania i będziecie zastanawiali się czy zbierać bo nie wiadomo czy pieniądze które dostaniecie pokryją koszt zbioru to przypomnijcie sobie to co teraz czytacie i jak będziecie mieli mieć do kogoś pretensje to tylko do samych siebie bo nikt was do niczego nie zmuszał
Tak dla odświeżenia tematu warto przeczytać wątek sprzed 4 lat kiedy czarna była po 50gr(po wysokich cenach 3 lata wcześniej) żeby wiedzieć co na 95% będzie za 3 lata:
https://www.sadownictwo.com.pl/forum/cena-porzeczki-czarnej-2018,strona-6
Warto też prześledzić ceny czerwonej porzeczki, kilka lat temu po 5zł, teraz ledwo 1zł.
I teraz stały punkt programu czyli euforia i sadzenie bo sąsiad zarobił to i ja chcę. A za trzy lata cena poniżej 1zł przez kolejne 4 lata. Wtedy zacznie się płacz pretensje blokady dróg oskarżanie o manipulację co akurat jest prawdą. Ciągle ta sama historia bo psychologia tłumu się nie zmienia. Tak samo wygląda to na rynkach finansowych, bańki zawsze były i będą. Pamięć inwestora sięga max kilka lat, gdyby było inaczej to nie byłoby takiej zmienności i wahań cen. Ludzie liczą sobie potencjalny zarobek mnożąc średni plon po tegorocznych cenać, a nawet dzieląc to na pół licząc że przynajmniej po tyle sprzedadzą, co oczywiście jest euforycznym marzeniem które się nie spełni bo w sadownictwie nigdy się nie spełniło. Jak ktoś liczy że "tym razem będzie inaczej" zawiedzie się bo prawie nigdy nie jest "inaczej". Zobaczcie ile odsłon ma ten wątek w porównaniu do poprzednich lat.
No i teraz kolejny etap cyklu który już przerabialiśmy wiele, wiele razy. Ostatnio na czerwonej. Po wysokich cenach ludzie nasadzą z chciwości i przez następne 6 lat będzie 40-80 gr/kg.
Niby wszyscy o tym wiedzą, ale będą sadzić. Łudząc się, że tym razem będzie inaczej i jak zwykle będzie płacz i zostawianie owocu na krzaku bo nie będzie się opłacało zbierać.
Pewnych rzeczy w psychice ludzi się nie zmieni. Podobnie działają cykle na giełdzie.
Wyewoluowaliśmy do polowania na zwierzynę w afryce, a nie do spekulowania, dlatego chciwość prawie zawsze wygrywa z rozsądkiem
W porównaniu do poprzednich 10 lat temat cen bardzo mało popularny, to pokazuje do jakiego stanu zostały doprowadzone uprawy porzeczki czarnej. Długie lata tragicznych cen zrobiły swoje.
Słyszałem o starcie 3,5-4zł
To też równie dobrze moze być bajkopisarstwo
Wygląda na to, że nie kupią w tym roku tyle ile by chcieli
Północ polski, u mnie będzie słabo z plonami, tak jak rok temu. Chłodnie puste, spekulani się wyprzedali
U mnie wygląda to bardzo słabo, tak jak rok temu
Jak ze spodzieanymi plonami na Tiselu? Szczególnie w okolicach lubelskiego czy innych zagłębiach porzeczki czarnej?
Kto bogatemu zabroni :)
Jeszcze rok, dwa zadowalających cen, a później znowu zjazd na 50 gr jak to już było przeszłości. Nic nowego
Prawda jest taka, że g**** wiesz, tylko coś tam pokrzykujesz pod nosem.
I tak, wiem co piszę
udowodnij że nie piszesz bzdur ujawniając pełne dane firmy skupującej po 4 zł i tej która skupuje po 3,80zł
oczywiście tego nie zrobisz
Gofertus, 2020-07-17 22:10, napisał:
Jutro pewnie 3.85
Jeden zakład się wystawia 4.00 zł. Ale problemy z płatnościami tam chyba są.
Widzę kolejną generację forumowych wróżbitów. Przyznaję, że kiedyś sam do nich należałem.
Za dużo się produkujesz kolego, wyluzuj bo ci żyłka pęknie.
stefan74, 2020-06-07 12:41, napisał:
Wanderlus, 2020-06-07 11:52, napisał:
rewers, 2020-06-07 10:59, napisał:
Jaki region?
Plon w 2019 całkiem niezły
Ja miałem 2019 10t na Tiselu Kombajnujac usługowo u ludzi nie spotkałem takiego plonu sąsiad miał 7 ton z ha a teszta wręcz makabra 2t z ha gdyby nie cena to by nikt nie zbieral
Ponownie, jaki region? I jak w tym roku sytuacja z plonem?
Jaki region?
Plon w 2019 całkiem niezły
malina122, 2020-05-23 09:40, napisał:
Nie jestem pasożytem . Czarna zostało około 20% , czerwona około 30%
region?
malina122, 2020-05-20 16:21, napisał:
jak wygladaja u was plantacje po przymrozkach ?
A jak u Ciebie? Czy jesteś pasożytem?
Może też sam napiszesz? podej też region.
U mnie, okolice bydgoszczy 40% przemarzło
Ciekawy jestem jak na lubelszczyźnie
Jaki wpływ będzie miała liberalizacja obrotu ziemią na Ukrainie na Polskie rolnictwo.
Przypominam, że Ukraina ma ponad dwa razy więcej użytków rolnych od Polski
BARDZO ciekawy materiał, polecam całość:
Jacek Bartosiak i Marek Budzisz o liberalizacji obrotu ziemią na Ukrainie (Podcast)
https://youtu.be/q_n-j8mrdNs
I mały bonus, mniej interesujące:
https://www.youtube.com/watch?v=fQhG2MAJDyU
Drobiarstwo, mleczarstwo, produkcja cukru, materiału siewnego przetwórstwo owoców i warzyw, produkcja słodyczy, pasz, mąki, piekarstwo, a listę tę można ciągnąć, mierzyć się będą musiały z rosnącą presją producentów, na Ukrainie pozyskujacy taniej surowiechttps://t.co/77zH98Z7dE pic.twitter.com/baJZRWFWYO
— Jacek Bartosiak (@BartosiakJacek) April 2, 2020
Czasami można też spotkać zapis, że do 15 maja przy szkodzie CAŁKOWITEJ wypacają 40% sumy ubezpieczenia(później 60%), oczywiście minus 10% wkładu własnego. Przypominam, że w poprzednim roku przymrozki wystąpiły 7-9 maja, więc przy stratach 100% można liczyć na 40% minus 10% wkładu własnego.
Według jakiej logiki jest to 40% nie potrafię w żaden sposób zrozumieć. Czy brzmi to dla was sensownie?
Na dopłatach rządowych korzystają tylko firmy ubezpieczeniowe.
Mam nadzieje, że każdy czyta warunki umowy.
Najgorsza informacja dla polskiego sadownictwa od embarga rosyjskiego:
Czarnoziem na sprzedaż – otwarcie rynku ziemi na Ukrainie
https://www.pism.pl/publikacje/Czarnoziem_na_sprzedaz__otwarcie_rynku_ziemi_na_Ukrainie?fbclid=IwAR0A-BFpxNIxC-3p-zOopQAIZcOuKJPyP5EHSF5oxww8lkn1ms6uLUT4qK8
piotrek197704, 2020-03-23 05:48, napisał:
Wanderlus, 2020-03-22 16:22, napisał:
czy są dla frajerów, okaże się od 15 kwietnia do powiedzmy 20 maja. Nie ma co przesądzać na razie. Poza tym ubezpieczenie upraw powinno traktować się jak standard a nie później płakać i wyciagać rękę do państwa, bo mi się należy.
Rozumiesz, że w warunkach ubezpieczenia jest zapis: wysokość wypłaconego odszkodowania zależy od fazy rozwoju roślin, ale nie ma już dokładnej tabelki wg której jest to obliczone czego dowiadujesz się kiedy proponują śmiesznie niskie odszkodowanie dopiero wtedy przedstawiając warunki?
Rok temu miałem w czarnej porzeczce wymrożenie na tyle duże że nie opłacało się zbierać, NIGDY nie miałem większych strat przymrozkowych a odszkodowania dostałem 30% sumy ubezpieczenia, czy to uczciwe biorąc pod uwagę dopłaty z budżetu? Firma ubezpieczeniowa jest zawsze wygrana w takim układzie jeżeli uszkodzeń jest poniżej 60%, czy tak to powinno działać?
Jesteś w plecy jeżeli nie wymrozi tobie przynajmniej 50% Jak często w ostatnich 10 latach miałeś takie wymrożenie? Nie 30-40% tylko powyżej 50% 2 razy? Pomnóż składke x 10 i dodaj do tego dopłatę z budżetu. Kto tu jest frajerem? żeby zachować bilans na 0 z ubezpieczalnią wymrożenia musiałyby być 60% co drugi rok, tak u Ciebie jest?
Przecież lepiej iść do kasyna i zagrać w ruletke, bo statystycznie szansa na wygraną jest ZNACZNIE wyższa, i nie jest to zła analogia.
Swoją drogą kto wymyślił, że wymrożenie 45% nie ma absolutnie żadnego wpływu na plon? Przecież to idiotyzm, ktoś z jakiejś uczelni czy instytutu musiał wziąć konkretne pieniądze żeby opracować coś tak głupiego i stracić twarz
Odszkodowanie wypłacane za uszkodzenia które wystąpią dopiero po 15 kwietnia. Wtedy będzie już właściwie za późno biorąc pod uwagę że wegetacja już wystartowała. dopiero od 45% uszkodzeń będą wypłacane jakiekolwiek odszkodowania. Te ubezpieczenia są dla frajerów, firmy ubezpieczeniowe kasują z dopłatami grube pieniądze a oferują iluzoryczną ochronę.
Ubezpieczacie od przymrozków?
Czy dobrze rozumiem tę tabelkę i właściwie dopiero od 50% uszkodzonych kwiatów można liczyć na jakiekolwiek odszkodowanie?
https://www.sadownictwo.com.pl/zobacz-uszkodzonych-roslin-a-szk
fe
Ukraina już teraz jest trzecim największym producentem porzeczek na świecie:
"Ukraine is the third largest apple producer in the region, after Poland and Russia, and is also one of the world's three largest producers of sweet cherries and currants"
https://www.freshplaza.com/article/9188948/ukraine-s-fresh-fruit-and-veg-imports-continued-to-rise-in-2019/
Planowany grean deal EU spowoduje wycofanie w przyszłości wycofanie kolejnych środków ochrony roślin.
https://www.sadownictwo.com.pl/jak-skutecznie-ochronic-sad-w-do
W 2019 roku w rosji powierzchnia upraw jagodowych wzrosła o 7,1%
https://www.sadownictwo.com.pl/rosja-w-2019-roku-powierzchnia-u
Wygląda na to, że owoce unia będzie kupowała u naszych wschodnich sąsiadów, bo tam będzie można stosować wszystko, byle nie było pozostałości, ale przecież to da się zrobić.
Od kilku lat kapiłał zachodni inwestuje na ukrainie wykupując ziemię, to będzie klęska dla Polskiego sadownictwa
ZA PRZYJAŹŃ PIS-U Z UKRAINĄ POLSCY ROLNICY ZAPŁACĄ MILIARDY ZŁOTYCH
https://kresy.pl/publicystyka/za-przyjazn-pis-u-z-ukraina-polscy-rolnicy-zaplaca-miliardy-zlotych/
A w zamian ukraińcy blokują nasze paczki dla polaków mieszkających na ukrainie.
https://www.tarnowska.tv/wiadomosci/4674,paczki-z-prezentami-nie-dotarly-na-ukraine-tarnowskie-podarunki-uznano-za-kontrabande
Ciąg dalszy:
Nie da się jednak zaprzeczyć, że jest to jedyna opcja dozwolona prawem. Przypomnijmy, Czesi kontrolowali nasze jabłka, były reklamacje, a mimo to nadal handel przebiega bez większych zarzutów.
Niestety, zdaniem wielu, takie tłumaczenia Ministra są przykładem braku woli politycznej na poprawę sytuacji w branży rolniczej. Sam Minister bez woli rządu, niestety, nic nie zrobi. Prawda jest taka, że w odróżnieniu od ceł, możemy przeprowadzać kontrole wszystkiego co wjeżdża, tylko potrzebna jest ku temu odpowiednia polityka. Takiej polityki potrzebuje także nasza branża.
Fragment artykułu, całość do znalezienia używając google:Niekończąca się historia importu z ukrainy:
Tytułowa niekończąca się historia dotyczy importu płodów rolnych do naszego kraju. Rolnicy, producenci owoców i organizacje branżowe co jakiś czas podnoszą ten temat w kontekście konieczności wprowadzenia zmian i wzmożenia kontroli, przez jakiś czas trwa dyskusja, a potem temat zanika. I tak w kółko...
Rolnicy, w tym sadownicy, domagają się często wprowadzenia ceł, kontroli czy innych ograniczeń importu płodów rolnych. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż walczą o swój byt. To jednak z punku widzenia prawa i procedur nie jest takie proste. Niestety, po podpisaniu traktatu lizbońskiego mamy związane ręce i prawo unijne ponad krajowym. W związku z powyższym, nie możemy wedle własnego uznania wprowadzać osobnych stawek celnych. Zarówno dla krajów unijnych jak i tych spoza Unii. Ostatnie słowo należy do Brukseli, która o los polskich rolników niespecjalnie się martwi.
Minister Rolnictwa ostatnio wypowiedział się na ten temat. Jego zdaniem nie możemy nawet wprowadzić wzmożonych kontroli, gdyż narażamy się na odwetowe działania ze strony tych krajów, w które kierujemy te kontrole. A sami jesteśmy uzależnieni od eksportu.
Gabriel Janowski, były minister rolnictwa(bardzo dobry swoją drogą) o problemie jakim jest dla nas rolnictwo Ukraińskie. Politycy PiS/PO tego nie dostrzegają.
Będzie pozamiatane dla porzeczki przy obecnym bezcłowym imporcie
https://www.youtube.com/watch?v=KVwwKxwSeFU
Adam91, 2019-09-15 17:22, napisał:
Pryskałem na wiosne nawozem siarkowym Microthiol 80 WG w dawce 6 kg/ha. Jak karbendazym jest w siarkolu to i pewnie w tym nawozie też.
Przecież masz podaną przyczynę przekroczenia: Topsin
Adam91, 2019-09-15 16:56, napisał:
Czyli karbendazym może pojawić się po rozkładzie tioftanu metylowego?
tak:
"a Topsin M 500 SC do `leczenia` uszkodzeń pogradowych. Należy jednak pamiętać, że substancja aktywna tego preparatu (tiofanat metylowy) ulega rozkładowi w jabłkach do karbendazymu"
http://www.inhort.pl/files/og%C5%82oszenia/Uwagi_dla_producentow_i_eksporterow_jablek_do_Federacji_Rosyjskiej_dotyczace_ochrony_jabloni_w_drugiej_czesci_sezonu.pdf
Zadzwoń do jakiegoś dobrego instytutu, np w skierniewicach, być może doradzą w tym temacie, czasami substancje czynne konwertują do innych. Chociaż PiS im niestety teraz bezlitośnie odcina finansowanie, więc nie wiem czy mają zasoby żeby się takimi sprawami zajmować.
kontynuacja:
"Dodaje, że kilka tygodni temu, zadając wspólnie z posłem Janem Łopatą pytanie o warunki równie niebezpiecznej umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej, zapytał, czy Rząd nie przewiduje wystąpienia do Komisji Europejskiej o renegocjacje warunków umowy z Ukrainą w zakresie niektórych produktów zalewających nasz rynek. - Otrzymałem od jednego z Ministrów odpowiedz bardzo wymijającą. Poprosiłem więc o szczegóły na piśmie. Do dnia dzisiejszego nic nie otrzymałem - mówi. "
Cytaty z wywiadu, całość do wyszukania poprzez google
Maliszewski: Trzeba ograniczyć dopływ tanich produktów z krajów pozaunijnych!
"Skąd się więc wzięły ukraińskie owoce na naszych rynkach hurtowych, marketach i przetwórniach?
- Otóż po pierwsze, rosyjskie szkodliwe embargo spowodowało bardzo dynamiczny rozwój produkcji w krajach nim nie objętych, w tym na Ukrainie. Nowe sady i jagodniki powstawały i powstają w szybkim tempie, korzystając nota bene ze wsparcia z ich krajowego budżetu oraz nierzadko ze wsparcia innych krajów, w tym Polski (przypominam ubiegłoroczną aferę z polskim pilotażowym programem produkcji malin na Ukrainie) - dodaje.
Po drugie, około dwa lata temu zniesiono większość ograniczeń importowych dla produktów z Ukrainy w imporcie do Unii Europejskiej, co stało się bez sprzeciwu polskiego Rządu. Dziś eksport z tego kraju do Polski stanowi już kilka miliardów EURO rocznie, a jego większość trafia do Polski, zabierając miejsce na rynku naszym produktom. Koszty produkcji na Wschodzie są niższe niż u nas i dlatego maliny, truskawki, jabłka i inne gatunki masowo przekraczają granicę i trafiają do polskich przetwórni, marketów i na rynki hurtowe.
- Kiedy pojawiła się informacja o propozycji otwarcia granic na produkty ukraińskie, chcąc temu zapobiec, dwa lata temu robiłem liczne konferencje prasowe w Sejmie, poruszałem to na Komisjach Rolnictwa, pisałem w prasie i internecie. Polski Rząd mimo mojego „krzyku’’ poparł umowę z Ukrainą. Niestety nasze środowisko również wsparcia mi nie dało, bagatelizując problem, a niektórzy nawet oskarżali o „politykowanie” kosztem innej frakcji politycznej. Na negatywne efekty długo czekać nie trzeba było- import okazał się bardzo groźny, a mam wrażenie, ze jego rozmiary będą tylko rosły - komentuje Maliszewski. "
Kolejny cytat z wywiadu:
"Według Zbigniewa Chołyka problemem jest również nadprodukcja jabłek i innych owoców. - Jeśli od momentu wprowadzenia embarga przed pięcioma laty i utraty największego odbiorcy, nasza produkcja jabłek prawie się podwoiła, to coś z ekonomią w sadownictwie jest nie tak. A nasze państwo i UE cały czas dotują zakładanie nowych sadów i plantacji. Jedyną regulacją produkcji są dla nas anomalia pogodowe: susze, gradobicia, wichury i powodzie. Jak można produkować i kalkulować swoje plony i zyski licząc właściwie tylko na szczęśliwy przebieg pogody, a tak szczerze, to licząc na nieszczęścia pogodowe u innych, w innych rejonach kraju czy Europy. Produkcję powinniśmy zmniejszać, a my ją stale zwiększamy i to ze szkodą dla jakości - apeluje. "
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl