Nie interesuje mnie ile globalnie dopłaci państwo.
Interesuje mnie to, że PZU chce ode mnie stawkę za ubezpieczenie od przymrozków wiosennych 13,38% od sumy ubezpieczenia.
Biorąc pod uwagę ich sposób szacowania, cenę np. jabłka, nawozów, śor, problem z pracownikami to moim zdaniem dużo za dużo.