Poszukaj na Alibaba. Silniczek trudno spalić, ja swój rozebrałem i łożyska rozruszałem i nasmarować.... chodzi na razie
Poszukaj na Alibaba. Silniczek trudno spalić, ja swój rozebrałem i łożyska rozruszałem i nasmarować.... chodzi na razie
Regionalna Agencja przyjmuje zgłoszenia od rolników ile mają jabłka przemyslowego i do kiedy moga go przetrzymać.
Negocjuje z Przetwórniami cene i ilości dostaw. Decyduje czy rolnik ma oddac czy zutylizować u siebie.
Z różnicy cen i rządowych dopłat ma fundusz na zapłatę za zutylizowane jabłko. Utrzymuje cenę na rozsądnym poziomie.
Zakłady Przetworcze pobrały dotacje z ARiMR na rozwój z warunkiem kontraktacji surowca. Mają umowy z pośrednikami realizującymi skup , a nie z rolnikami. To fikcyjne umowy niezgodne z wymaganiami przepisów. Powinno sie to sprawdzić, żeby była furtka prawna do nacisku rzadu na przetwornie.
Nikt nie ma koncepcji jak poprawić obecną sytuację rolników, poza apelami o wstrzymanie dostaw.
Pomysl Nikodema DyzmyD
Jeśli to zaraza ogniowa to powinny być inne pędy zakażające w pobliżu. Zaraza może przyjść przez kwiaty zapylone przez owada przynoszącego bakterie. Tu nie ma kwiatu - więc przez prezeniesienie musi być z małej odległości.
Ja zlikwidowałem parę lat temu paląc wszystkie znalezione pędy (czasem drzewa). Lustrowałem przez lato, znajdowałem po kilka - kilkanaście drzew zarażonych. Od kilku lat spokój.
Czy na zasychającym wierzchołku nie ma w pędzie robaczka?. Dokładnie obejrzyj te pędy i spal. Noś w worku po nawozach i myj ręce.
Wygląda trochę jak przędziorek, ale to raczej brak żelaza. Przyczyną chlorozy mogą być uszkodzenie korzeni, albo zbyt duża zawartość manganu lub cynku, zbyt kwaśna lub zbyt wilgotna ziemia. Dolistnie podane żelazo nie zaszkodzi.
U mnie przemarzło trochę Szampiona ( tak w kratkę) i przy mokrej wiośnie miały jasne liście na początku. To chyba te co za dużo miały owoców w ubiegłym roku , bo zwykle też nie ma na nich owoców.
Jaki to stosuje się węglan potasu na mączniaka - zwykły czy kwaśny węglan ( ten co działa równiez na parcha) ??
Okolice Sandomierza- w swieta. bylo -6 st -7 st poszedl 100% Booskop, Rubin i Idared reszta uratowana jest duzo zdrowych kwiatow. Ostani przymrozek -3.5 st nie zrobil duzych szkod. Sad nad Wisla - w 1997 r zebralem 8.5 tony jablek z 12 ha. Wspolczuje bardziej poszkodowanym.
A nie są to drzewka koło pola ze zbożem? Może to być zwiany oprysk Chwastoksem. Nie widać dobrze kory na gałązkach więdnących - może zrakowaciałe?
Korzystałem z takiego , ale przestałem i jak dawniej wiążę linkę. Zużyłem kilka motków linki i kilka opakowań zszywek, ale szału nie ma. Może ciut szybciej idzie, ale pewniejsze jest wiazanie. Trochę też ręka boli po dłuższym użyciu. Leży w szufladzie.
A ustawa o obowiązkowej kontraktacji? Zakłady wzięły duże pieniądze z Unii przeznaczone na rozwój przetwórstwa owocowo-warzywnego pod warunkiem kontraktacji surowca u rolników. Dopłaty rzędu 50% inwestycji tj. grube miliony powinny zwrócić jeżeli się nie wywiązały z kontraktacji. Tu trzeba naciskać metodami prawnymi. Czy ktoś to ogarnia?
Masz już duże przyrosty pędów w pobliżu dobrze zapylonych zawiązków. Silne cięcie sprawia, że wyrastające pędy powodują różnicowanie wielkości i zrzucanie zawiazków. Moim zdaniem nalezy ograniczyć cięcie drobne i zmniejszyć nawożenie azotowe.
Jak sadzę jednoroczne okulanty dobrze wyrośnięte i rozgałęzione na M9 wiosną to zwykle obficie kwitną, ale nie mam nawadniania i zazwyczaj nie zawiązują żadnych owoców - wszystko zrzucają. Jak gdzieś pojedyńczy zawiązek zostaje to lepiej go usunąc - dzewka muszą rosnąć .
Boskoop / M9 - jak nie pójdzie po 20 gr na przemysł to po 2.0 zł na szrlotkę :)
Na p60 jednak jest więcej wypadów ze względu na zgniliznę pierścieniową i wyłamywanie drzerwek na szczepieniu. Wybieram M9.
Wywiesić pułapki feromonowe na zwójkę koróweczkę i zwalczać w okresie letnim wg. obserwowanych odłowów.
Czerwonolistna p59
Mam kilka 10-letnich drzew Breburn zwykły/ M9 na kl.2 mada ok. Sandomierza. Wzrost dość słaby, silnie wiąże, pędy wiotkie coś jak Elstar w formie. Owoc nie przerzedzany drobny i nie dojrzewa do końca pażdziernika. Zwykle zbieram w listopadzie . Przechowuje się b.długo jak Idared. Barwa skórki nieciekawa, kształt nieco wydłużony, miąższ b. twardy, smak niezly, słodki ale szału nie ma. Wymaga silnego przerzedzania, może wtedy owoc szybciej dojrzeje i się wybarwi. Osobiście nie polecam w naszym klimacie.
Trochę podobne do Pilota, choć Pilot ma bardziej żebrowane owoce.
Polecam Bohemie/M9 oraz Elise/M26, a także Red Jonaprince/M9 - to najbardziej poszukiwane odmiany i oczywiście RedBoskoop/M9.
Wybrałbym M9. Siła wzrostu podobna- większy wpłwy ma wysokość okulizacji (głębokość sadzenia). Na P60 drzewka łatwiej się wyłamuiją,a na mokrych stanowiskach dużo wypadów z powodu zgnilizny pierścieniowej pnia. Na M9 posadz ciut głębiej na słabszej ziemi.
OPRYSKI chlorkiem wapnia od orzecha włoskiego do jesieni.
Na starszych drzewach wystarczy kilka opysków wapniowymi nawozami dolistnymi.
Elise?
Może rozpylacze mają przytkane po jednej szczelince na zawirowywaczu? W samym otworze dyszy lubi się zakleszczyć taka płytka z kamienia np. z chlorku wapnia. Ale to powinno być widać w stożku rozpryskowym. Kosz ssawny opryskiwacza jest za wysoko i zostaje cieczy w zbiorniku? Różnie może być.
Sandomierskie _susza. Na madzie nad Wisłą 3kl. na młodszych drzewkach jabłka stanęły. Nie ma szans na deszcz do końca sierpnia
wg. prognozy yr.no długoterminowej. Takiej suszy od wielu lat nie pamiętam.
A ten bury rumieniec? Może trzeba wcześniej zrywać zanim się pojawi na owocach.
Miałem w swoim sadzie Granny Smith - 3 drzewa na Antonówce w kwaterze Jonathana w Latach 80- 90. Drzewa rosły ok. 20 lat i przetrzymały mrożne zimy lepiej niż Jonatan i Idared, którym jednej wiosny kora popękała, że trzeba było płaty gwożdzikami przybijać. Wzrost silny - zbliżony do McIntosch. Owocowanie obfite, nie były przerzedzane więc nieco przemienne. Zdarzały się jednak owoce duże obok drobnych. Termin zbioru podobny jak Idared. Srednio wrażliwe na parcha i chyba odporne na mączniaka. Owoc zielony z wyrażnymi przetchlinkami. Na obrzeżu korony z lekkim rumieńcem jakby żółtawym na największych owocach. Przechowywany w przechowalni dorównywał trwałością Idared . Miąższ twardszy niż Idared , ale po kilku miesiącach bardziej soczysty i słodki. Po obraniu z twardej skorki kruchy i smaczny. Skórka twarda i błyszcząca. Nie żółknie po dojrzeniu. Podobno odmiana przeznaczona na wypieki, ale o ile pamiętam nie rozsmarza się tak szybko jak Boskoop. Jest też o wiele słodsza.
Myslę, że na M9 może być hitem, bo były zapytania kupców o owoce tej rzadkiej w naszym kraju odmiany. Na pewno lepiej się udaje niż odmiany: Breaburn, FujiBeni Szogun itp. przetestowane przezemnie wynalazki.
www.spoma-bwk.pl
YouTube: As-4
Ale tutaj to musisz grubą kasę wyciągnąć :)
Popatrz :
www.glos-zm.com
Mam kilka drzewek na m26 12 lat. Odpore na parcha i mączniaka- są na obrzeżu. Wzrost średni. Owoce drobnieją, słaby rumieniec, smak średni. Stosunkowo zwięzły i suchy miąższ. Trochę podobne do Pilota w smaku, a do Koksy z wyglądu.
Twarde, dobrze się przechowują . Można polecić na działkę.
Mielec. Ale obawiam się że w innych miastach Agencja Rynku Rolnego równie skutecznie zniszczy lokalne rynki dokładnie przeciwnie do swych założeń statutowych.
Dziś w moim mieście ruszyła bezpłatna dystrybucja jabłek. Ogłoszono wcześniej , że każdy może otrzymać dowolną ilość jabłek w pn. od godz 13 na parkingu pod kościołem. W kolejne dni akcja będzie kontynuowana w kolejnych miejscach. Dziś obserwowałem jak rozdano zestaw ok . 15 ton od sadownika z rejonu Sandomierza odległego o ok.50 km. Brał każdy kto chcial po kilka klatek, a byli i tacy co brali po kilkanaście klatek na dostawczaki.
Od lat zaopatruję sklepy w moim mieście w jabłka, ale myślę że to już koniec mojego handlu i resztę oddam na przemysł. Dzwoniłem w tej sprawie do ARR oraz Banku Zywności przez który przechodzi ta bezpłatna dystrybucja. Niestety nie dostałem satysfakcjonującej odpowiedzi, czy takie działanie jest zgodne z przepisami. Na pewno godzi to w interesy tych sadowników, którzy tracą lokalny rynek ,z którego od lat się utrzymują. Czy na taki cel są przeznaczone środki unijne? Kto kontroluje banki żywności w jaki sposób dystrybuują jabłka? Podobno do rozdania jest 150 tys. ton w całym kraju! Czemu nie zawożą ich w rejony gdzie jest mniej owoców ? W końcu Unia zapyta jak Agencja Rynku Rolnego wydała fudusze na pomoc sadownikom dotkniętym embargiem. Wyjdzie tak jak z rentami strukturalnymi. Ja porobiłem zdjęcia i będę trzymał.
1 |
Portal sadownictwo.com.pl powstał i działa jako niezależny serwis internetowy przeznaczony dla producentów owoców.
Data założenia: 10 czerwca 2001 r.
Pomysłodawca i twórca: Marcin Zachwieja
Portal sadownictwo.com.pl
e-mail: kontakt@sadownictwo.com.pl