Jedyną szansą na wzrost ceny jest niedostarczanie produktu!!Protesty ok..niech chociaż miasto się dowie jakie są dysproporcje,ale jak spowodować to by ludzie nie sypali?Tu jest pole do popisu dla lokalnych liderów....wójtów,proboszczów....sąsiedzkich autorytetów..nie wiem kogo jeszcze by zachęcali ludzi do nie oddawania!!Inaczej sprawdzi się scenariusz jednego ze skupiarzy w mojej okolicy.."Będzie 6 groszy..i też przywiozą".Ludzie szanujcie się sami,bo nikt Was nie uszanuje a opinia o sadowniku wkrótce będzie" wioskowy głupek"...