Witam w nowym roku.Może w tym ktoś zechce udzielać się w temacie i wymieniać doświadczeniami?Niestety w zeszłym oprócz "kolegi" Turysty oddzew i zainteresowanie było prawie zerowe!Czy w Polsce już tak musi być, że każdy sobie rzepkę skrobie??? Nie można się zebrać i wspólnie pomagać, wymieniać uwagami?Nie zdziwcie się jak będziemy w czarnej dupie i dopiero będzie płacz i lament! Patrząc na to ile jej było pod koniec lata i na jesień w wielu rejonach w Polsce, w tym roku możemy mieć wręcz plagę!Zapewne sporo z Was ma kontakty na Zachodzie Europy, może ktoś napisze jak sobie tam radzą?Pozdrawiam i licze na odzew!